Jak informuje Radio Kielce, samorządowcy Starachowic, proponowali zmianę nazwę ulicy Józefa Krzosa - miejscowego działacza komunistycznego, na Bankową - jak chcieli mieszkańcy. Jednak na wniosek radnych PiS nazwa ulicy została podzielona. Część będzie się nazywać Bankową, a część od ronda Lecha Kaczyńskiego ulicą Jadwigi Kaczyńskiej. – czytamy w serwisie radio.kielce.pl
Pierwotnie zamysłem było, aby ulice Starachowic kojarzyły się z częściami miasta w których się znajdują i miały korzenie w lokalnej historii. Stąd powstał pomysł zmiany ulicy Józefa Krzosa na Fabryki Samochodów Ciężarowych STAR lub Pracowników FSC STAR – aby upamiętnić zakład produkujący ciężarówki Star. Ulica ta biegnie od dawnej FSC w kierunku największych osiedli miasta, którą tysiące pracowników FSC szło do pracy.
Jednak radni PiS zdecydowali inaczej. Część ulicy Józefa Krzosa będzie się nazywać ulicą Jadwigi Kaczyńskiej - matki Lecha i Jarosława Kaczyńskich, która urodziła się w Starachowicach 31 grudnia 1926 roku.
Ustawa dekomunizacyjna, którą na początku kwietnia uchwalił Sejm obliguje samorządy do zmiany nazw ulic, placów, skwerów czy szkół, których nazwy upamiętniają osoby, organizacje, wydarzenia i daty symbolizujące komunizm lub propagujące minioną epokę.
W Starachowicach ulic noszących nazwiska osób związanych z komunizmem jest 12. O zmianę nazw ulic jeszcze w czerwcu 2015 roku apelowali do prezydenta Starachowic oraz przewodniczącego Rady Miejskiej przedstawiciele ponad 20 organizacji i stowarzyszeń.
@Marcin_Kaminski Spodziewam się, że już niedługo zobaczymy: ulica Błogosławionego Łona i Piersi, które wykarmiły PAD.
— Pola (@pola_mm) 30 października 2016
(df) thefad.pl / radio.kielce.pl