Wy kur...a w ogóle nie myślicie. Nawet gdybym miał hasło „zielona gruszka dla każdego Polaka” i gdyby to złapało, to trzeba z tym hasłem iść i trzeba je wspierać — wykrzyczał Paweł Kukiz, podczas wywiadu jakiego udzielił dla TAKT.TV.
Co go tak rozzłościło? Pytanie o jednomandatowe okręgi wyborcze, czyli o JOW-y, z którymi jego partia KUKIZ’15 szła na wybory w 2015 roku.
- (...) już nawet przymknął oczy na te JOW-y i tak dalej, i tak dalej. Nawet jakby to miałoby być puste hasło w tej chwili. Rozumiesz? — mówił Kukiz.
- Ale to nie lepiej z tych JOW-ów w ogóle (...) - próbował wtrącić jeden z prowadzących.
- Nie, lepiej atakować i k***a mieć cały czas mieć 2 proc. poparcia. Nie puścicie mi tego, okej? Nie chce mi się gadać. Wy k***a w ogóle nie myślicie. Nawet gdybym miał hasło „zielona gruszka dla każdego Polaka” i gdyby to złapało, to trzeba z tym hasłem iść i trzeba je wspierać — krzyczał polityk.
Szczyt hipokryzji i dążenie do władzy za wszelką cenę, czy manipulacja dziennikarska?
- Zmanipulowane. - stwierdził Paweł Kukiz odnosząc się do kilkudziesięciosekundowego fragmentu wywiadu opublikowanego przez TAKT.TV.
- Wcześniej pytali mnie, dlaczego nie z Korwinem. Odpowiedziałem, że Korwin nie chce JOW-ów a ja z nich w życiu nie zrezygnuje, bo to cały sens i cel mojego uczestnictwa w polityce. I że mógłby, chociaż KORWIN potraktować te moje JOW-y jako puste hasło, ale się zobowiązać, pomóc mi w ich wprowadzeniu, to wówczas ta koalicja byłaby możliwa. - tłumaczy na swoim profilu na Facebooku.
- Nie dość, że wyjęto te scena całkowicie z kontekstu rozmowy, to z pierwszego zdania w tej scenie, które rozpoczyna się od "KORWIN mógły, chociaż... (itd)” wycieli "Korwin" sugerując, że to moje "traktowanie" JOW- ów, jako jakiejś "zielonej gruszki na wierzbie"... - tłumaczy.
Jak ocenił, takie metody manipulacji stosuje PiS, on zaś z dążenia do JOW-wó nigdy nie zrezygnuje, bo tak przysięgał - "Obojetnie z kim, obojętnie jakimi metodami. Byle osiągnać ten Cel. - dodaje.
Dariusz Frach / thefad.pl