Szukaj w serwisie

×
5 sierpnia 2020

Stefan Niesiołowski: Zaraza wraca

Stefan Niesiołowski

Uważam, że niezależnie od wszystkiego pójście no koszmarną uroczystość apoteozy p. Dudy jest błędem, bo uwiarygadnia ten reżim. To pisowski prezydent i pisowska uroczystość, wybory nie były równe, media reżimowe powinny zostać ukarane za kampanię kłamstw i nienawiści, a wybory powtórzone, a skoro nie jest to dziś możliwe to poczekałbym na prezydenta wybranego w uczciwy sposób i nie uwiarygadniał tej władzy.

 

Zaraza wraca i to w sensie zarówno medycznym jak i politycznym i trudno powiedzieć co jest gorsze? Liczba dziennych zachorowań przekracza 500, a nawet 600 i stajemy w obliczu kolejnej fali i zapowiedzi dalszego pogorszenia sytuacji. Na tym tle wzruszające są niedawne wypowiedzi p. Morawieckiego, że koronawirus jest w odwrocie i przestaje być groźny, a cały świat może brać przykład z polskiego rządu, który pokazał jak sobie radzić z pandemią.

Znany z prawdomówności, rzetelności, uczciwości i inteligencji p. Morawiecki od dłuższego czasu starannie unika wypowiedzi na temat zarazy, ale wygląda na to, że wirus najwyraźniej nie dosłyszał wypowiedzi orła polskiej polityki. Narracja rządowa jest mniej więcej taka, że wszystko jest dobrze, rząd postępuje znakomicie i świetnie sobie radzi, tylko głupi naród nie stosuje się do słusznych zaleceń, lekceważy je i nie docenia czyli najkrócej rzecz ujmując to społeczeństwo jest samo sobie winne i ponosi odpowiedzialność za wzrost zachorowań. Ponadto p. Szumowski, który stał się zbyt dużym obciążeniem dla pisowców i zostanie najpewniej niedługo wyrzucony stwierdził odkrywczo, że gdyby nie kilka kopalni, zakładów pracy i DPS-ów to liczba chorych byłaby umiarkowana czy coś w tym rodzaju, więc wszystko jest dobrze. To mniej więcej tak, że gdyby nie deszcz nie byłoby powodzi, a gdyby nie cholerny upał nie byłoby suszy. Kolejne genialne odkrycie genialnego ministra.

Wraca też fala ignorancji. Po słynnej wypowiedzi p. Witek, wyraźnie niedocenionej i będącej w cieniu głuchawej p. Emilewicz, że uczyła się o Katyniu z przedwojennych książek, mamy wypowiedź p. Dudy o Powstaniu Warszawskim. Otóż ten mąż stanu stwierdził, że Powstanie Warszawskie było desperackim i bohaterskim odruchem narodu doprowadzonego do rozpaczy rezultatami konferencji w Jałcie. Szkoda, że p. Duda nie powtórzył tej trafnej, głębokiej i wielopoziomowej diagnozy w swoich najnowszych rocznicowych występach.

Obrońcy wiary moralności tradycji i Pana Boga uaktywnili się ostatnio w kolejnym wzmożeniu walki o czystość moralną i tradycyjną rodzinę. Zapowiedzieli wypowiedzenie Konwencji Stambulskiej, ale z drugiej strony nie bardzo mają ochotę zderzyć się z wyraźnie mającymi dość pisowskich moralistów kobietami i szerzej młodzieżą.

Warto przypomnieć, że przedstawicielstwem Pana Boga na ziemi, a na pewno w Polsce jest PiS i ta partia ma prawo orzekać co jest moralne, dobre i zgodne z Ewangelią. Kościół a przynajmniej Episkopat Polski w zasadzie zgadza się z tym poglądem. Nieśmiało chciałbym przy okazji czcigodnym biskupom przypomnieć, że Pan Jezus stał po stronie bitych, prześladowanych i więzionych, a nie przypominam sobie, by spotykał się ze znanym demokratą i przyjacielem ludu cesarzem Tyberiuszem.

Wraca pomysł wykorzystania wielkiej wiedzy prawniczej p. Przyłębskiej i pan Morawiecki po raz kolejny zastosował genialną taktykę zapytania o zgodę tej Konwencji z polską Konstytucją nowy trybunał p. Przyłębskiej. Orzeczenie w/w z pewnością zostanie wydane w odpowiednim czasie i będzie po myśli pisowców. Proponuję odwołać się do trybunału p. Przyłębskiej w przykrej sprawie odebrania pieniędzy gminom, które uchwaliły strefy wolne od LGBT (bardzo to podobne do uchwalaniu w innych okolicznościach obszarów, stref, instytucji wolnych od Żydów). Tak samo należy zapytać ten „trybunał” w sprawie niewydania Polsce przez holenderski sąd handlarza narkotyków insynuujący, że w Polsce sądy nie są w pełni niezależne. Co za podłe kłamstwo. Czy jest uczciwszy sędzia niż p. Piebiak i czy można sobie wyobrazić nikczemniejsze kłamstwo niż taka niegodna insynuacja?

Ten trybunał konstytucyjny powinien też zażądać od Niemców odszkodowań za wojnę i okupację, ukarać amerykańskich Żydów za antypolskie wypowiedzi i generalnie rozstrzygać ostatecznie wszystkie spory z udziałem Polski. Proponuję też, aby w/w trybunał uznał, że polskie klęski w XX wieku były niezgodne z konstytucją. To marszałek Rydz-Śmigły wygrał wojnę w 1939 roku i podyktował fuhrerowi pokój w Berlinie, a gen. Monter wygrał Powstanie i podyktował pokój reichsfuhrerowi SS. Wraca też podporządkowanie reżimowi i ograniczanie możliwości finansowych samorządów. „Premier osobiście zadecyduje, które samorządy dostaną pieniądze z Funduszu Inwestycji Lokalnych”. (Przemysław Jedlicki, „Gazeta Wyborcza”, z dn. 27 07 2020 r.).

Skutecznie dzieląc samorządy na swoje i obce, z wszystkimi przede wszystkim finansowymi konsekwencjami. Tak jak wygląda na to, że podział województwa warszawskiego jest kolejną próbą podzielenia Mazowsza na pisowskie i nie patriotyczne, głównie kosztem Warszawy, która z jakiś agenturalnych i nikczemnych powodów nie jest zakochana w pisowcach czemu daje wyraz przy kolejnych wyborach. Wraca wreszcie Jacek Kurski, który tak naprawdę nigdy nie odszedł, ale teraz już oficjalnie przejmuje chyba zarząd telewizji rządowej. Ogłosił, że to dzięki niemu p. Duda wygrał wybory, co chyba jest prawdą i czeka na dalsze nagrody i wyrazy uznania. Można jedynie polecić mu znane biblijne powiedzenia – stoisz, patrz abyś nie upadł. Wszyscy dyktatorzy i karierowicze uważali, że to ich nie dotyczy i z reguły boleśnie się mylili.
Nie mam zamiaru włączać się w delikatnie mówiąc w co najmniej zbyteczne spory i złośliwości, których nie szczędzą sobie politycy opozycji. Nie twierdzę też, że opozycja jest jakoś szczególnie nieudolna, a pisowcy będą rządzili w nieskończoność (za chwilę jak głoszą niektórzy przejmą senat) bo są tak mądrzy, a ich przeciwnicy tak głupi. Uważam jednak, że niezależnie od wszystkiego pójście no koszmarną uroczystość apoteozy p. Dudy jest błędem, bo uwiarygadnia ten reżim. To pisowski prezydent i pisowska uroczystość, wybory nie były równe, media reżimowe powinny zostać ukarane za kampanię kłamstw i nienawiści, a wybory powtórzone, a skoro nie jest to dziś możliwe to poczekałbym na prezydenta wybranego w uczciwy sposób i nie uwiarygadniał tej władzy. Jako nagrodzony orderem przez Rząd Londyński, który nigdy nie uznał reżimu PRL-u i doczekał się przyjazdu Prezydenta z Londynu do wolnej Polski brałem udział w przekazaniu insygniów II RP na Zamku w 1990 roku. Chciałbym być obecny na zaprzysiężeniu Prezydenta, który będzie Prezydentem wszystkich Polaków i proszę wtedy o mnie pamiętać. Nie jest nim p. Duda.

Stefan Niesiołowski



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję