Szukaj w serwisie

×
7 czerwca 2020

Andrzej Żukowski: Kaczyński doszedł do miejsca, w którym każde własne pierdnięcie myli z „wiatrem historii”. A przecież zostanie po nim tylko brzydki zapach

Andrzej Żukowski

Jesteście po prostu Panie i Panowie posłowie z PiS przypadkową zbieraniną, którą ślepy los, a może zwyczajna naiwność sporej części polskich wyborców wyniosła grubo powyżej waszych możliwości, umiejętności, klasy i zasług. Kaczyński w swojej arogancji doszedł do miejsca, w którym każde własne pierdnięcie myli z ‘wiatrem historii’. A przecież zostanie po nim tylko brzydki zapach.

 

To nie pierwszy raz Prezes Kaczyński popisał się wyjątkowym chamstwem. Właściwie w jego wypadku wyjątkiem są kurtuazyjne i dyplomatyczne zachowania i grzeczność, a normą aroganckie, co najmniej burkliwe odzywki lub wręcz histeryczny jazgot i obelgi. Tak się składa, że do swoich oratorskich popisów tego typu używa on niestety miejsca najmniej po temu odpowiedniego, bowiem to co przystoi w pubie lub na rogu ulicy zdecydowanie nie powinno mieć miejsca w Parlamencie.

Wierny giermek Prezesa, Matołusz Morawiecki, który zresztą w normalnym parlamencie grałby pierwsze skrzypce, a tak jest tylko nieostrym cieniem "szeregowego posła", określił niedawne zajście mianem ‘męskich słów’ użytych przez Kaczyńskiego w odpowiedzi na upomnienie przez lidera opozycji, Borysa Budkę, który na próżno usiłował wskazać posłom PiS że znajdują się w Sejmie, co zresztą powinien był zrobić Terlecki jako (podobno) Marszałek Sejmu.

Jeżeli to zachowanie ma świadczyć o "męskości" prezesa Kaczyńskiego, to powinien on natychmiast wstąpić do jednostki takiej jak GROM i udowodnić swoją męskość w bardziej przekonujący sposób. Na początek zresztą mógłby po prostu choć raz pojechać do domu bez opiekunów, i autobusem, a nie limuzyną i pokazać nam wszystkim, że naprawdę jest już dużym, samodzielnym chłopczykiem.

Zwolennicy PiS dzielnie bronią swojego prezesa, a członkowie partii rządzącej posuwają się wręcz do otwartego kłamstwa, tak jak minister Emilewicz, która stała tak blisko Kaczyńskiego, że swoje skierowane do opozycji inwektywy ‘chamskiej hołoty’ wywrzeszczał on dosłownie do jej ucha, co było doskonale widoczne na zapisie video z Sejmu, ale Pani Emilewicz ofiarnie twierdzi, że nic nie słyszała. Dobrze chociaż, że ma na tyle zdrowego rozsądku, i nie próbuje ‘skulsonować’ wrzasku Kaczyńskiego, twierdząc na przykład, że powiedział on ‘damska toaleta’ lub coś w tym rodzaju.

Sam fakt lekceważącego, nieprofesjonalnego i bardziej niż swobodnego zachowania w Sejmie posłów PiS jest żałosny, ale wywrzaskiwanie obelg zmienia Parlament w magiel.

Kaczyński nie rozumie, że godzi w reputację Sejmu, którego ma niezasłużony honor być posłem, a obrażając posłów opozycji, obraża ich wyborców. Wszystko to godzi w instytucję, która jest najwyższym ciałem ustawodawczym Narodu i powinna być miejscem debaty narodowej, a nie burd i bzdur. Tak naprawdę, to widać, że zamiast posłów, PiS wysłał do Sejmu kogoś w rodzaju Komisarzy Ludowych – początkujących polityków z awansu społecznego, chociaż jest dziwne, że czynny w polityce od dziesięcioleci Kaczyński jest sam tego najlepszym przykładem, i zastanawiam się w jakim stopniu jest on jeszcze zdolny oceniać rzeczywistość.

Szkoda, że ani Kaczyński, ani – tym bardziej – ‘Marszałek’ Terlecki, członkowie i zwolennicy ich partii nie rozumieją, że ośmieszając Sejm podcinają gałąź na której siedzą, ośmieszają samych siebie, a ich zachowania będą odnotowane na zawsze.

W żadnym szanującym się parlamencie świata gromadzenie się w grupkach podczas wystąpienia innego posła, tyłem do mównicy i Laski Marszałkowskiej, oraz knajpiane rozhowory nie byłyby tolerowane, nie mówiąc już o obelgach. Takie zachowania są obrazą majestatu Sejmu i Rzeczypospolitej, i są po prostu niewłaściwe, a używając terminologii samego Kaczyńskiego – zwyczajnie chamskie i rzeczywiście godne hołoty.

Jesteście po prostu Panie i Panowie posłowie z PiS przypadkową zbieraniną, którą ślepy los, a może zwyczajna naiwność sporej części polskich wyborców wyniosła grubo powyżej waszych możliwości, umiejętności, klasy i zasług. Kaczyński w swojej arogancji doszedł do miejsca, w którym każde własne pierdnięcie myli z ‘wiatrem historii’. A przecież zostanie po nim tylko brzydki zapach.

***
Tak, jest prawdą, że Pycha kroczy przed Upadkiem.
I tylko Polski żal.

Andrzej Żukowski



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję