Katarzyna Domagała-Pereira | Monika Margraf-Ostaszewska
W Polsce i Niemczech ceny żywności poszybowały w ostatnich miesiącach w górę. Postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda sytuacja i porównać ceny.
Na zakupy wybraliśmy się w środę (07.06.2023) do sklepów w Warszawie i w Bonn, do tej samej popularnej sieci Lidl. Kupiliśmy te same produkty oferowane w obu krajach, zwykle marki własne Lidla.
Podstawowe zakupy
Do naszych koszyków trafiło kilka podstawowych produktów. Były to: bułka kajzerka, chleb tostowy pełnoziarnisty, mleko, woda mineralna gazowana, olej słonecznikowy, masło, cukier, mąka, jajka, wędlina z indyka, ser Gouda i makaron spaghetti. Z owoców wybraliśmy jabłka, banany i truskawki, a z warzyw – ogórek i pomidory.
Kupowaliśmy produkty tej samej marki lub najtańsze w sklepie. W przypadku warzyw i owoców decydowaliśmy się na sztuki, czyli na przykład cztery pomidory. W przypadku jabłek okazało się jednak, że sześć spakowanych jabłek Jonagold w niemieckim Lidlu waży mniej niż sześć jabłek tej samej odmiany kupowanych luzem w polskim sklepie; tu z pewnością decydująca była wielkość owoców.
Inaczej było też w przypadku jajek. Jajka bio dostępne są w Niemczech w pudełku po sześć sztuk, a w Polsce – po osiem.
Gdzie różnice?
Za 17 produktów zapłaciliśmy w Polsce 89,33 zł, a w Niemczech 22,37 euro. Po odjęciu kaucji za butelkę (0,25 euro) i uwzględnieniu kursu euro z 7 czerwca (4,47 zł) wyszło nam 98,88 zł. Różnica między zakupami w obu krajach wyniosła zatem 9,55 zł.
Dużo tańsze w Polsce było pieczywo. Bułka kajzerka kosztowała 0,33 zł, a w Niemczech po przeliczeniu na złotówki – 0,85. Chleb tostowy pełnoziarnisty kosztował odpowiednio 3,57 i 5,32 zł. Również świeże mleko w butelce było prawie o połowę tańsze (3,19 zł w Polsce i 6,03 zł w Niemczech). O około 70 groszy w Polsce tańsze było także masło, o prawie 90 groszy – cukier, a o ponad złotówkę – mąka.
Znacznie różniła się także cena truskawek: w Polsce kilogram kosztuje prawie 14 zł, w Niemczech – już ponad 21 zł. Dużo (o prawie 3,5 zł) różniła się także cena 300-gramowego opakowania sera Gouda (9,99 zł w Polsce i 13,36 w Niemczech). Taniej w Polsce wypadły także jabłka Jonagold – 3,99 zł za kilogram. W Niemczech kilogram tych owoców jest o ponad 2 zł droższy.
Niemal w tej samej cenie w Warszawie i Bonn były duża butelka wody gazowanej i olej słonecznikowy. Taniej w niemieckim Lidlu można za to kupić wędlinę z indyka i makaron spaghetti (był w promocyjnej cenie). O prawie 2 zł taniej wypadł kilogram bananów, a o prawie 4,50 zł – kilogram pomidorów kiściowych.
Kawa, czekolada, mięso, chemia
Przyjrzeliśmy się także cenom innych towarów: mięsa, czekolady, kawy, proszku do prania i mydła. Zaskoczeniem była cena czekolady Milka, która okazała się o 1,50 zł droższa w Niemczech (po przeliczeniu kosztowała ok. 6 zł). Droższa jest też kawa. Na półkilogramowe opakowanie mielonej kawy Bellarom trzeba wydać w polskim Lidlu prawie 13 zł, w Niemczech – niecałe 18 zł.
Dużo tańsze w Polsce okazało się też mielone mięso wołowe – prawie 23 zł za kilogram, w Niemczech najtańsze tego typu mięso dostępne jest w cenie 8,49 euro za kilogram, czyli około 38 zł.
Na korzyść polskiego Lidla wypadło też porównanie cen proszków do prania. W przypadku około dwukilogramowego opakowania w Polsce trzeba wydać 17 99 zł, a w Niemczech – prawie 24 zł. W obu krajach ceny proszku zrównują się dopiero przy opakowaniach pięciokilogramowych. Nieco tańsze w Polsce jest także mydło w płynie własnej marki Lidla: kosztuje 4,29 zł za litr, w Niemczech – 5,05 zł. W obu sklepach była to tego dnia promocyjna cena.
Zarobki w Polsce i Niemczech
Fakt, że te same zakupy w polskim Lidlu wypadły nieco taniej niż w Niemczech, może nikogo nie dziwić. Różnica jest jednak nieznaczna, a zarobki w obu krajach bardzo różne. Minimalne godzinowe wynagrodzenie wynosi w Polsce 22,80 zł (od lipca wzrośnie do 23,50 zł), z kolei w Niemczech – 12 euro, co w przeliczeniu na polską walutę daje prawie 54 zł, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w Polsce.
Średnie miesięczne wynagrodzenie w Polsce wynosi obecnie 7124 zł brutto, w Niemczech zaś – około 4100 euro, czyli 18 327 zł.
Tymczasem inflacja daje się Niemcom mniej we znaki niż Polakom. W kwietniu br. wyniosła w Niemczech 7,2 proc., a w Polsce ponad dwukrotnie więcej – 14,7 proc.
REDAKCJA POLECA