Szukaj w serwisie

×
7 marca 2025

Weto Węgier na szczycie UE ws. Ukrainy. Unia nie ustaje – Europa się zbroi

Liderzy 27 państw członkowskich Unii Europejskiej podczas nadzwyczajnego szczytu w Brukseli, który odbył się w czwartek 6 marca 2025 roku, dali zielone światło ambitnemu planowi dozbrajania Europy. Plan ten, zaproponowany przez przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen, ma na celu wzmocnienie unijnej obronności i zwiększenie strategicznej autonomii kontynentu w obliczu narastających zagrożeń, zwłaszcza ze strony Rosji.

Fot. screen shot, youtube

Rozmowy o wsparciu dla Ukrainy napotkały opór ze strony Węgier, które zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami postawiły weto. Choć 26 krajów poparło konkluzje w tej sprawie, Budapeszt pozostał nieugięty. Unia Europejska nie zamierza jednak rezygnować. Przyjęte stanowisko będzie podstawą dalszych działań, a Europa konsekwentnie umacnia swoją pozycję jako kluczowy gracz na globalnej scenie bezpieczeństwa.

Plan von der Leyen. Jak Unia Europejska dozbroi Europę?

Decyzje dotyczące obronności UE mają historyczny charakter. Rada Europejska jednomyślnie przyjęła plan, który przewiduje pakiet pożyczek w wysokości 150 miliardów euro na inwestycje w nowoczesne technologie obronne, od dronów po systemy przeciwlotnicze. Unijne reguły budżetowe zostaną zawieszone dla wydatków wojskowych, co pozwoli krajom UE zwiększać nakłady na obronę bez obawy o sankcje za deficyt. Plan zakłada również większe zaangażowanie sektora prywatnego. Europejski Bank Inwestycyjny rozszerzy finansowanie projektów zbrojeniowych.

„Europa musi być bardziej suwerenna i odpowiedzialna za własne bezpieczeństwo” – podkreślono w konkluzjach. Liderzy zgodnie wskazali, że wojna Rosji przeciwko Ukrainie stanowi egzystencjalne wyzwanie dla UE, wymagające zdecydowanej odpowiedzi.

Co oznacza weto Węgier dla wsparcia Ukrainy przez UE?

Wsparcie dla Ukrainy ujawniło pęknięcia w unijnej jedności. Premier Węgier Viktor Orbán, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, zablokował pełne przyjęcie konkluzji dotyczących Kijowa. Pozostałe 26 państw nie ustąpiło. Deklarują, że nie będzie negocjacji o Ukrainie bez jej udziału, a przyszłość kraju nie może być przedmiotem zewnętrznych ustaleń. Każde porozumienie pokojowe musi zawierać gwarancje bezpieczeństwa, by powstrzymać przyszłą rosyjską agresję. Pomoc militarna będzie kontynuowana, w tym dostawy sprzętu i 30,6 miliarda euro z Instrumentu Ukraińskiego oraz inicjatywy G7.

Uwzględniono również obawy Słowacji dotyczące tranzytu gazu, co prawdopodobnie zapobiegło drugiemu wetu. W efekcie Budapeszt pozostał osamotniony w swoim sprzeciwie.

Przełom w europejskiej obronności

Mimo węgierskiego weta Unia dokonała czegoś, co jeszcze niedawno wydawało się nierealne. Zgodziła się na radykalne wzmocnienie własnych zdolności obronnych. Europa chce uniezależnić się od importu kluczowych technologii i rozwinąć własny przemysł zbrojeniowy.

Plan von der Leyen, otwierający nowy rozdział w polityce bezpieczeństwa UE, zakłada elastyczne finansowanie, wsparcie EBI i zachęty dla firm zbrojeniowych. Wszystko po to, by zwiększyć unijną suwerenność obronną. Szczególną rolę przypisano wschodniej granicy Unii, w tym Polsce, która – jak zapisano – „jest kluczowa dla obrony Europy w obliczu zagrożeń ze strony Rosji i Białorusi”. NATO pozostaje filarem kolektywnej obrony, ale UE stawia na komplementarność i własną siłę.

Czy Europa stworzy własną armię? Jakie będą kolejne kroki?

Unia przez lata unikała śmiałych decyzji w sprawie obronności. Brukselski szczyt to przełom. Europa dozbroi swoje siły i wesprze Ukrainę, niezależnie od sprzeciwu Węgier.

Kształtuje się „koalicja chętnych”. To grupa państw gotowych wspierać Kijów i wzmacniać bezpieczeństwo Europy, również we współpracy z partnerami spoza UE. Teraz przed Komisją Europejską stoi zadanie doprecyzowania szczegółów strategii. Poznamy je 19 marca. Od tych decyzji zależy, czy Europa stanie się realnym filarem własnego bezpieczeństwa, czy pozostanie w cieniu zewnętrznych sojuszników.

Jedno jest jasne. Bruksela wysłała światu sygnał, że nie zamierza być tylko widzem globalnych wydarzeń.

DF, thefad.pl / Źródło: Reuters, BBC, AP News

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję