DW
Europa stoi przed epokowym wyzwaniem, z którym można się uporać tylko wspólnymi siłami – powiedział Franciszek w wygłoszonym w prawie pustej Bazylice Świętego Piotra orędziu wielkanocnym.
#Teleexpress | To nie jest czas na obojętność - powiedział papież Franciszek, podczas wielkanocnej liturgii. Błogosławieństwa Urbi et Orbi, czyli miastu i światu papież udzielił z pustej bazyliki Świętego Piotra. pic.twitter.com/U8T5S68DfY
— Teleexpress (@TeleexpressTVP) April 12, 2020
W obliczu pandemii koronawirusa papież Franciszek wezwał ludzi na całym świecie do położenia kresu egoizmowi. Europę zaś do większej solidarności.
- Obojętność, egocentryzm, podziały i zapomnienie, to nie są słowa, które chcemy teraz słyszeć. Wykreślmy je na zawsze - apelował papież.
W swoim przesłaniu wielkanocnym przypomniał zwłaszcza chorych i śmiertelne ofiary koronawirusa. Mówił o zmarłych, z którymi najbliżsi nie mogli się nawet pożegnać. Siły i nadziei życzył też lekarzom i pielęgniarkom, którzy „do wyczerpania i nierzadko kosztem własnego zdrowia” opiekują się chorymi. Jednocześnie wyraził nadzieję na pomoc i pocieszenie dla ludzi, którzy tego szczególnie potrzebują, jak pracujący w domach opieki czy więźniowie i personel zakładów karnych.
Apel o pokój
Wobec rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa na terenach objętych konfliktami i wojną, Franciszek ponowił wezwanie do natychmiastowego zawieszenia broni na całym świecie. Trwająca od lat krwawa wojna w Syrii, konflikt w Jemenie, napięcia w Iraku i Libanie muszą się nareszcie skończyć. Papież zaapelował do Żydów i Palestyńczyków, by ponownie podjęli rokowania pokojowe, aby „znaleźć stabilne i trwałe rozwiązanie, które obydwu stronom pozwoli na życie w pokoju”.
Wsparcie najsłabszych
Papież wskazał przy tym przede wszystkim na dzieci wśród uchodźców, które żyją w „warunkach nie do zniesienia”, zwłaszcza w Libii i na grecko-tureckiej granicy.
W Wielką Sobotę w osobistym liście skierowanym do włoskiej organizacji humanitarnej „Mediterranea Saving Humans" podziękował jej członkom za ratowanie uchodźców na morzu. Jest gotów pomóc organizacji. „Możecie na mnie liczyć”, podkreślił.
Franciszek wygłosił orędzie wielkanocne przed ołtarzem Konfesji, pod którym spoczywają doczesne szczątki św. Piotra. Papież wskazał, że w tym roku wielu wiernych obchodzi „samotne Święta Wielkanocne, przepełnione smutkiem i bólem, sięgającymi od cierpienia fizycznego po problemy finansowe”. Wiele osób martwi się w obliczu tego kryzysu o niepewną przyszłość i swoje miejsce pracy.
Papież zaapelował do ponoszących odpowiedzialność polityczną, by o ile pozwolą na to okoliczności, umożliwili wszystkim ludziom powrót do normalnej codzienności. Także uchodźcy i bezdomni nie mogą być pozbawieni koniecznego wsparcia.
Epokowe wyzwanie
Franciszek wezwał do złagodzenia międzynarodowych sankcji i częściowego lub całkowitego umorzenia długów najbiedniejszym krajom. W przeciwnym wypadku nie będą one w stanie pomóc swoim obywatelom. „Czasy nie pozwalają na to, by o kimś zapomnieć”, podkreślił.
Ze względu na pandemię niedzielną liturgię Franciszek odprawił w prawie pustej Bazylice Świętego Piotra w Rzymie, a nie jak zwykle przed tysiącami wiernych, na tonącym w kwiatach Placu Św. Piotra. Msza była transmitowana na żywo w internecie i telewizji. Tradycyjnie papież udzielił błogosławieństwa „Urbi et Orbi”.
REDAKCJA POLECA