Szukaj w serwisie

×
5 października 2017

Uprawa roślin w tunelu receptą na zdrowie

Samodzielna uprawa warzyw, ziół i owoców pod tunelem może być źródłem ogromnej satysfakcji. Jest to też pokaźne źródło zdrowia - wszak mamy tutaj całkowitą kontrolę nad nawożeniem i podlewaniem roślin. Jeśli nie chcemy uzyskać żywność całkowicie wolną od nawozów syntetycznych, ogródkowa uprawa we własnym tunelu staje się właściwie koniecznością.

Fot. Ogrodosfera.pl

Zalet, jakie niesie ze sobą prowadzenie upraw w tunelu jest jednak zdecydowanie więcej. Przede wszystkim, uprawy tunelowe są pewne: nie zagraża im grad, deszcz, atak ptaków czy gruntowe przymrozki. Dzięki bardzo stabilnym warunkom panującym w szklarni, roślinki rosną w niej wolniej niż na gruncie. To z kolei przekłada się na ich kondycję: są mocniejsze, bardziej rozwinięte, żyją dłużej, a zbiory z nich są większe.

Kiedy rozpocząć uprawę?

Uprawę w tunelu można rozpocząć już w pierwszej połowie lutego - oznacza to, że zbiory będą przyspieszone średnio o jeden miesiąc w stosunku do sytuacji, gdybyśmy wysiali nasiona lub sadzonki w gruncie. Natomiast najlepszym momentem na rozłożenie tunelu jest...jesień. Ziemia wówczas nie jest jeszcze zamarznięta i można z powodzeniem zakotwiczyć w niej folię. Nie zostawiajmy tego do początków wiosny: czekając, aż rozmarznie ziemia, łatwo możemy doprowadzić do sytuacji, gdy niepostrzeżenie nadejdzie moment stwierdzenia, że na rozsady tunelowe jest już za późno.

 

Na zdjęciu powyżej: tunel foliowy. Powierzchnia: 18 m². (stelaż z białych rurek PCV, 4-sezonowa folia UV4). Fot. Ogrodosfera

Jak sadzić rośliny w tunelu?

Uprawę tunelową powinniśmy zaplanować tak, aby rośliny, wzrastając, nie wchodziły sobie w drogę. Dotyczy to szczególnie pomidorów, które już po krótkim czasie od wysiania wypuszczają długie łodygi, a w wielu przypadkach będą też potrzebowały podwieszenia przy suficie tunelu. Nic nie powinno ich wówczas blokować. Istotne jest też, aby rośliny zachowywały odpowiednią odległość od ścianek tunelu: musi być to minimum 15 cm przestrzeni. Duże rośliny natomiast powinnismy sadzić w odległości ok 25-30 cm od ścianek tunelu. Wspomniane pomidory (i rośliny im podobne: ok. 40 cm).

Każdy sadownik powinien być też świadomy podstawowych zasad allelopatii, czyli wzajemnego oddziaływania na siebie poszczególnych gatunków roślin. Na przykład, pomidorów lepiej nie sadzić w bezpośrednim sąsiedztwie ogórków i ziemniaków. Dobrze natomiast będą rosły w pobliżu pietruszki i sałaty. Podczas planowania grządek, zachowywanie tych i tym podobnych zasad może okazać się kluczowe dla powodzenia przyszłych upraw.

Tunel ogrodniczy powleczony folią wyposażoną w sznurki służące do naprężania poszycia. Fot. Ogrodosfera.pl

Skąd wziąć tunel foliowy?

O ile nie brakuje amatorów samodzielnie tworzonych tuneli ogrodniczych, to jednak najbardziej polecaną opcją jest zakup tunelu w sklepie. Gotowy tunel, z gwarancją producenta, z idealnie wymierzoną folią, to komfortowe rozwiązanie: oszczędzające nasz czas, dające dobre widoki na przyszłość (bo taki tunel nie tylko wytrzyma dłużej, ale też można go wymienić, gdy przedwcześnie się rozerwie) i przede wszystkim: estetyczne. Gotowe tunele foliowe często są na tyle dobrze wykonane, że mogą stanowić ozdobę ogrodu, szczególnie gdy zadbamy o aranżację ich otoczenia. Warto zauważyć, że ogrody, w których tunel otoczony jest roślinami ozdobnymi, wygląda lepiej niż ten, w którym tunele stanowią przypadkowy element architektury ogrodowej.

Na zdjęciu: tunel ogrodniczy o powierzchni 18 m² (wymiary: 3m x 6m), zbudowany na stelażu z metalowych rurek. W folię wszyto zamki błyskawiczne, ułatwiające korzystanie z tunelu. Fot. Ogrodosfera

Tunel: metalowy, czy z PCV?

Najpopularniejsze są tunele z konstrukcją metalową. Doświadczeni ogrodnicy jednak nie pozostawiają na nich suchej nitki: są bardzo mocne, ale nieproporcjonalnie w stosunku do zalet drogie. Trudno się je rozkłada, mocno dociążają grunt. Dlatego coraz bardziej są traktowane jako dobre rozwiązanie dla osób, które mają górzysty i wystawiony na wiatry teren. Tunel PCV jest wystarczający dla prawie każdego rozmiaru tunelu: wszak folia nie jest obciążającym poszyciem. Ponadto, tworzywo sztucznie nie koroduje. Kupując tunel z plastikowym stelażem powinniśmy jednak unikać tych produktów, w których rurki zostały pomalowane. Farba, zwłaszcza ta o niewiadomym i potencjalnie szkodliwym składzie, pod wpływem temperatury wydziela do wnętrza szklarni szkodliwe dla zdrowia toksyny.

Szukamy odpowiedniego rozmiaru tunelu foliowego

Po przejrzeniu ofert sklepów ogrodniczych szybko przekonamy się, że możemy bez problemu uzyskać taki rozmiar tunelu, jakiego potrzebujemy. Najbardziej popularne wymiary dla tuneli to podstawa 2 x 3 m, jednak z łatwością znajdziemy też tunel o niestandardowych wymiarach: na przykład ekstremalnie długi i wąski kanał.

Na zdjęciu powyżej: tunel o wymiarach 4 x 10 m, o metalowym stelażu, wyposażony w folię UV2. Fot. Ogrodosfera.pl

Gotowe tunele ogrodnicze kupujemy zwykle w zestawach: dostaniemy więc nie tylko folię i rurki, ale też wszystkie elementy potrzebne do złożenia konstrukcji w całość, a następnie: do komfortowego użytkowania. W paczce więc będą też zawiasy, łączniki, kolana, trójniki, czwórniki, a także rzepy, zapinki i szpilki. Sama folia zaś w dzisiejszych czasach nie jest już tylko zwykłą płachtą z tworzywa sztucznego. Obecnie standardem staje się folia, która jest bardzo dobrze "obrobiona na krawędziach", wyposażona w sznurki ściągające, wgrzane w strukturę takiej płachty. Również sposób, w jaki rozwiązano w takich "gotowcach" drzwi i okna daje dużo komfortu: są to już nie tylko dziury z powiewającymi kawałkami folii, ale zgrabnie wykonane wygodne, szczelne i wyposażone w uchwyty i zamknięcia elementy niewiele różniące się od tych, które spotkamy w szklarniach.

Czy tunel ogrodowy trzeba przestawiać?

Wśród ogrodników temat tego, jaka częstotliwość przestawiania tunelu jest optymalna, jest kontrowersyjny. Nie ma tutaj prawdopodobnie reguły, bo różne zachowania ogrodnicze, jak i różne rośliny w odmiennym tempie zubażają glebę. Nie da się jednak zaprzeczyć regule, że tunel w końcu musi zostać przeniesiony: warunki panujące wewnątrz, czyli wysoka wilgotność, ciągłe czerpanie przez rośliny substancji odżywczych - to powoduje, że glebie wewnątrz trzeba raz na jakiś czas pozwolić się odrodzić, a tunel przenieść w inne miejsce. Mimo że trudno o regułę, to powinno się przyjmować, że czteroletni okres czas używalności jednego miejsca to absolutne maksimum. Zdarza się też również, że gleba jest już całkowicie wyeksploatowana po jednym sezonie - wówczas należy reagować natychmiast.

Zielona folia w tym tunelu ma wgrzaną siatkę przyciemniającą. Fot. Ogrodosfera

Wybierając odpowiedni model dla siebie, powinniśmy zwrócić uwagę na to, aby był to model możliwie jak najlżejszy i taki, który będzie sprawiał jak najmniej problemów podczas przenoszenia. Dodatkowo, okaże się to bardzo istotne w momentach chowania tunelu na zimę.

Podsumowanie

Jak widać, podczas zakładania własnej uprawy tunelowej napotkamy na niemałą ilość kwestii do rozważenia. Warto jednak nie obawiać się trudności i założyć przydomową plantację - uzyskując źródło świeżych, nieskażonych warzyw i owoców, zyskujemy lepsze zdrowie.

Na filmie zobaczymy symulację składania tunelu foliowego ogrodowego:

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję