Bartek Węglarczyk
Sposobem George'a na życie było umrzeć młodo...najpóźniej jak się da. - Podpisuję się pod tym zdaniem każdą cząstką mojej duszy.
Słuchałem dziś (05 grudnia) pięknych przemówień na pogrzebie prezydenta George'a H.W. Busha w Waszyngtonie. Przemówień poruszających, wzniosłych, ale i śmiesznych, zabawnych, takich, które co chwila powodowały płacz setek gości w waszyngtońskiej katedrze - płacz ze wzruszenia lub ze śmiechu.
To było pełne pożegnanie pełnego życia. Tak powinniśmy żegnać tych bliskich nam - pamiętając o tym, co zrobili pięknego, dziękując im za to, że mogliśmy być blisko ich, pamiętając o tym, że kochamy ludzi za to, jakimi są, z ich zaletami, ale i z ich wadami.
Dwa piękne zdania z dwóch przemówień, które zapamiętam na długo:
- "Nienawiść zawsze powoduje korozję pojemnika, w którym się znajduje". - Tak, nienawiść zawsze nas niszczy, nigdy w nas niczego nie buduje. Warto to zdanie wbić sobie do głowy i regularnie przypominać.
- "Sposobem George'a na życie było umrzeć młodo...najpóźniej jak się da". - Podpisuję się pod tym zdaniem każdą cząstką mojej duszy.
Nigdy nie lubiłem czarno-białych zdjęć ludzi, którzy umarli. Nie rozumiem tego zwyczaju. Żadne życie nie jest czarno-białe. Życie jest zawsze kolorowe, a życie ludzi nam bliskich jest kolorowe tak bardzo, że na nas te kolory spływają. Pięknych ludzi chcę pamiętać właśnie tak, w pięknych kolorach.
Bartek Węglarczyk