Porwanie, przetrzymywanie, tortury i okrutny gwałt - to zarzuty które zostały postawione przez brytyjski sąd trójce Polaków (mieszkańców Liverpoolu).
W związku z porwaniem, torturowaniem i zmuszaniem do czynów seksualnych - 41 letni , mieszkający w Liverpool Daniel Misiołek został skazany przez sąd w Liverpoolu na dożywocie.
"Wytatuowany potwór" jak piszą o Misiołku brytyjskie media, pastwił się w "nieludzki sposób” nad uprowadzonym mężczyzną przez 9 godzin.
Ofiara (mężczyzna którego dane nie zostały ujawnione), został zaatakowany przez sprawców, w swoim domu w dzielnicy Liverpoolu – Bootle. Został pobity kijem baseballowym i wywieziony.
W przestępstwo zamieszane są również dwie kobiety polskiego pochodzenia, które porwały ofiarę oraz nagrywały całe zdarzenie.
Mężczyzna został związany i zamknięty w jednej z kuchennych szafek w mieszkaniu oprawcy, przykładano mu nóż do gardła i straszono okaleczeniem.
Został wielokrotnie zgwałcony przez sprawcę oraz torturowany przez towarzyszące mu kobiety. Całe zdarzenie zostało przez nie nagrane.
Jedną z oskarżonych kobiet jest Anna Banaszek ( narzeczona skazanego na dożywocie ) - została skazana na 12 lat
Druga to Dagmara Szary - skazana na 15 miesięcy więzienia.
Mężczyźnie udało się uciec - kiedy sprawcy ponownie związali go i zamknęli w szafie a następnie wyszli z mieszkania - wyskoczył przez okno.
W dniu 4 października, wpłynęło do naszej redakcji sprostowanie w sprawie udziału w zdarzeniu pani Dagmary Szary.
Kobieta ta została skazana na 15 miesięcy pozbawienia wolności za udział w porwaniu. Natomiast nie jest prawdą, że przebywała w domu skazanego Daniela Misiołek, nagrywała całą sytuację, czy też brała udział w biciu, torturowaniu oraz gwałceniu.
Źródło - liverpoolecho.co.uk