Roman Giertych
Uważam, że Putin z Kaczyńskim musiał się już dogadać. Tusk ostrzegający o planie Kremla z pewnością nie napisał dzisiaj niczego przypadkowo.
Ktoś wreszcie powiedział to głośno. Dotychczas udawaliśmy, że nic specjalnego się nie dzieje. Ot, w Polsce nastąpiła zmiana rządu, a ten realizuje swój program. Tymczasem prawda jest brutalna. Żadni agenci Putina nie działaliby inaczej niż PiS.
Spójrzmy.
Polityka obronna:
Ośmieszanie munduru polskiego żołnierza przez oddawanie hołdu smarkaczom, brak zakupu jakiegokolwiek sprzętu wojskowego przez dwa lata, marnowanie pieniędzy wojska na cele niemilitarne, rozwalanie jednostki GROM, ośmieszanie MON poprzez wypowiedzi niesprawdzone, kuriozalne (jak ta z tego tygodnia o gorącej wojnie z Rosją), wreszcie jak powiedział Prezydent RP "ubeckie metody" wobec nieposłusznych generałów to spektakl godzący w podstawowe interesy Polski i obiektywnie działający na rzecz Putina i Rosji.
To samo dotyczy tzw. Podkomisji Smoleńskiej, której głównym zadaniem jest rozprowadzanie absurdalnych teorii mających w gruncie rzeczy zdjąć z Rosjan część współwiny za złe naprowadzanie samolotu.
Polityka zagraniczna:
konflikt z Unią, Niemcami, Francją, Czechami, Włochami, Grupą Wyszehradzką oraz najświeższy konflikt z Ukrainą to czyste marzenie Putina. Kontakty wyłącznie z prorosyjskimi politykami amerykańskimi.
Wszystkie te ruchy PiS robi w czasie, gdy Rosja utrzymuje aneksję Krymu i okupuje wschodnią Ukrainę.
Czy można sobie wyobrazić głupszy moment do konfliktu z Zachodem i Ukrainą?
Jedynym wytłumaczeniem takiego działania jest porozumienie z Putinem.
Polityka w zakresie wymiaru sprawiedliwości:
próby likwidacji niezależnego sądownictwa oraz niezależnej PKW oraz zlikwidowanie niezależnego Trybunału to akty de facto stawiające nas na drodze do opuszczenia UE. Rozwalenie UE to marzenie Putina.
Bez niezależnego sądownictwa i niezależnych wyborów wylądujemy w ten, czy inny sposób poza UE. Zdani na łaskę Putina.
Polityka wewnętrzna.
Prześladowania wobec protestujących, sprawy karne robione za udział w demonstracjach, popieranie działań o charakterze nacjonalistycznym, wspieranie Marszu tolerującego rasistów to są wszystkie działania osłabiające wizerunek Polski jako kraju zachodniego. Taki jest ich cel. Niczym innym nie da się tego wytłumaczyć.
Chodzi o sprowokowanie Zachodu do reakcji, które później można przedstawiać jako atak na Polskę.
Oczywistym i ostatecznym celem tych wszystkich działań jest wyjście z UE. Taki jest też strategiczny plan Rosji w odniesieniu do Polski.
Uważam, że Putin z Kaczyńskim musiał się już dogadać. Być może kosztem Ukrainy.
To tłumaczyłoby irracjonalne działania zmierzające do podgrzania wzajemnych animozji i przygotowywanie nastrojów antyukraińskich w Polsce.
Sądzę, że następny etap działań Putina wobec Ukrainy będzie skorelowany z wystąpieniami Polski o charakterze rewizjonistycznym. Takie Zaolzie 2. Taka sama głupota ekipy obecnej jak tej sanacyjnej z 1938 roku. I ten sam może przynieść efekt...
Tusk ostrzegający o planie Kremla z pewnością nie napisał dzisiaj niczego przypadkowo.
I na koniec pamiętajmy.
Kiedyś premier Tusk o aferze, która zniszczyła poparcie dla PO powiedział, że "była pisana cyrylicą".
Dzisiaj już wiemy bardzo dużo o tym, że oprócz Rosjan w sprawie maczali palce ludzie związani z obozem obecnej władzy.
Czy tak zaczął się sojusz Kaczyńskiego z Putinem?
Roman Giertych