Donald Tusk wygłosił pierwsze oświadczenie po ogłoszeniu oficjalnych wyników niedzielnych wyborów parlamentarnych. Zwrócił się "z gorącym apelem do pana prezydenta". - Ludzie czekają na pierwsze decyzje, które będą konsekwencją tych wyborów. Tak że prosiłbym bardzo pana prezydenta o energiczne i szybkie decyzje - powiedział.
Donald Tusk podziękował "tym, którzy głosowali z taką determinacją, z takim optymizmem, z taką wiarą w zwycięstwo i w zmianę". - Tym, którzy stali czasami w kolejkach nawet do trzeciej w nocy. Tym, którzy zrobili ten fantastyczny rekord, rekordową frekwencję.
Odniósł się również do pracy członków komisji, mężów zaufania i wszystkich, którzy zaangażowali się w obywatelską kontrolę wyborów do późnych godzin nocnych. Jego zdaniem dzięki ich pracy żaden głos nie został zmarnowany.
"Szczęśliwej Polski już czas"
Donald Tusk skierował również swój apel do Andrzeja Dudy:
- Panie Prezydencie, ludzie czekają na pierwsze decyzje, które będą konsekwencją tych wyborów. Prosiłbym, aby były szybkie i energiczne. Wygrane demokratyczne partie są w stałym kontakcie i są gotowe przejąć odpowiedzialność za rządy w kraju. To prezydent odpowiada za pokojowe przejmowanie władzy przez opozycję. Szybkie i energiczne decyzje oznaczają także poczucie ulgi i satysfakcję dla tych, którzy na tę zmianę czekali.
- Dziś zmieniła się pogoda. W Warszawie jest czyste powietrze i czuję, że coś dobrego się zdarzyło dzięki milionom Polek i Polaków, którzy oddali swój głos. Szczęśliwej Polski już czas - powiedział Donald Tusk.