- Naszym zadaniem jest dotarcie do prawdy, uczczenie i pamięć - mówił na Krakowskim Przedmieściu przed Pałacem Prezydenckim z okazji 78 miesięcznicy katastrofy smoleńskiej Jarosław Kaczyński.
- Uczynienie z pamięci czegoś trwałego, co będzie towarzyszyło naszemu narodowi nie tylko w najbliższych latach i dziesięcioleciach, ale także i później. Ta tragedia była czymś zupełnie niezwykłym. Czymś, co każdy myślący człowiek połączy z tragedią katyńską. I to niezależnie od tego, jakie były jej przyczyny - powiedział.
- Dziś wiemy coraz więcej, co miesiąc wiedzy na temat tragedii smoleńskiej jest więcej. Ale ostateczne orzeczenia, ujawnienie prawdy - jeszcze przed nami. Musimy o to walczyć, tym bardziej, że ci, którzy tę prawdę ukrywali, są znów aktywni. I nie ukrywają swoich celów - mówią, że powstanie komisja - po ich ewentualnym zwycięstwie - która będzie badała manipulacje przy zespole Antoniego Macierewicza, chcą zlikwidować IPN i CBA…
- Ostateczne ujawnienie prawdy jeszcze przed nami. Musimy o to walczyć, tym bardziej, że ci, którzy tę prawdę ukrywali, są znów aktywni. I nie ukrywają też swoich celów - mówił do zgromadzonych prezes PiS.
- Musimy być tutaj za miesiąc, musimy być w kolejnych miesiącach. Aż do tego momentu, kiedy usłyszymy z ust przedstawicieli państwa, co się naprawdę stało w Smoleńsku i kiedy odsłonimy tu, niedaleko stąd, pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej i pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Dopiero wtedy nasza misja będzie skończona - stwierdził.
Podkreślił, że ci, "którzy są przeciw nam, poza kłamstwem oczywiście", mają "już tylko jedną broń". - Tą bronią jest prowokacja. Musimy wiedzieć, że ona będzie stosowana i musimy umieć ją odrzucić. To jest nasza droga do pełnego zwycięstwa i przyjdzie to pełne zwycięstwo - zapewniał.
thefad.pl / źródło: TVN24