Szukaj w serwisie

×
4 marca 2019

Stefan Niesiołowski: Antysemityzm w natarciu

Stefan Niesiołowski

Obok bohaterów narażających życie dla ratowania swoich żydowskich sąsiadów i szerzej współobywateli było bardzo wielu tzw. szmalcowników wydających ukrywających się Żydów, w ręce gestapo, bezlitosnych i okrutnych szantażystów, ludzi ukrywających Żydów tylko po to, aby ich obrabować i zamordować

Jak pisze Łukasz Wójcik: Powrót do „normy rozpoczął się, gdy Mike Pompeo, sekretarz stanu USA w trakcie niedawnej fatalnej zresztą konferencji warszawskiej dość niespodziewanie poruszył temat restytucji żydowskiego mienia. I już wtedy w Polsce zapaliły się pierwsze kontrolki ostrzegawcze.

Napięcie znów wzrosło, gdy niedługo potem doświadczona dziennikarka NBC News Andrea Mitchell poinformowała widzów, że powstanie w warszawskim getcie wybuchło przeciwko „polskiemu i nazistowskiemu reżimowi”. (Ł. Wójcik, „Choroba dwubiegunowa”, „Polityka”, nr 9, 5 03 2019r.). Potem premier Netanjahu powiedział izraelskim dziennikarzom, że Polacy pomagali Niemcom w zabijaniu Żydów, a nowy minister spraw zagranicznych Izraela Katz podsumował z właściwym niektórym politykom wdziękiem: Nie zapomnimy i nie przebaczymy. Byli Polacy, którzy kolaborowali i jeszcze raz zacytował „słynne” słowa Icchaka Szamira, że: Polacy wysysają antysemityzm z mlekiem matki.

Jest faktem, że na obszarze okupowanej przez hitlerowskie Niemcy Polski represje za ukrywanie i chronienie Żydów były najokrutniejsze w Europie, z reguły Niemcy mordowali całe rodziny w jakikolwiek sposób związane z ratowaniem Żydów i Jest też faktem, że w przeciwieństwie do wszystkich chyba okupowanych przez Niemcy państw i narodów w Polsce nie powstał żaden kolaborujący z Hitlerem reżim i nie było żadnych jednostek zbrojnych czy paramilitarnych walczących po stronie Niemiec.

Nie było też tak charakterystycznych formacji Waffen SS kolaborujących z hitlerowcami i mordujących Żydów od Skandynawii po Francję i Bałkany.

Rzeczywistość jest jednak znacznie bardziej skomplikowana. Obok bohaterów narażających życie dla ratowania swoich żydowskich sąsiadów i szerzej współobywateli było bardzo wielu tzw. szmalcowników wydających ukrywających się Żydów, w ręce gestapo, bezlitosnych i okrutnych szantażystów, ludzi ukrywających Żydów tylko po to, aby ich obrabować i zamordować. Wielu Polaków przyłączało się do organizowanych przez nazistów zbrodniczych działań, mordowania, palenia, rabowania. Jedwabne jest tutaj najbardziej symbolicznym i znanym, ale nie jedynym przykładem.

Istnieje bardzo bogata literatura zarówno polska, jak i żydowska opisująca makabryczny los żydowskich uciekinierów z getta, w Warszawie, a jeszcze bardziej w małych miastach Żyd, który opuścił getto miał bardzo małe szanse na przeżycie. Pisanie takiej historii, gdzie Polacy są wyłącznie bohaterami jest jej fałszowaniem i nic nie pomogą zaklęcia w postaci absurdalnych ustaw jak niesławnej pamięci ustawa o IPN, według której historia niemieckiej okupacji była czarno biała, a winni byli zawsze inni.

Antysemityzm był obecny w Polsce od setek lat, był istotną częścią naszej rzeczywistości przed II wojną, podczas niej i po niej, gdy niestety dochodziło do zbrodni popełnianych na ocalałych Żydach z motywów rabunkowych, ale także politycznych (walka z żydokomuną itp.). Był od dawna paliwem politycznym dla całych organizacji i ruchów politycznych, istotnym motywem i znakiem rozpoznawczym całych środowisk nazywających się patriotycznymi i narodowymi.

Ile ignorancji i głupoty potrzeba, aby pod białoczerwonymi sztandarami i naszymi patriotycznymi symbolami i znakami obchodzić rocznicę urodzin jednego z największych wrogów Polski – Hitlera?

Środowiska tzw. narodowe chętnie sięgają po symbolikę nazistowską rasistowską i antysemityzm, te zbrodnicze nurty są ze sobą połączone, a ich wyznawcy występują bardzo często wspólnie i to przy co najmniej tolerancji lub życzliwości Kościoła. Dokładnie tak samo było przed wojną.

Kościół mimo wysiłków kilku ostatnich Papieży i wielu wybitnych księży oraz całych środowisk związanych z Kościołem, nie uwolnił się do końca z antysemickiego balastu, a obecny rząd toleruje i w wielu wypadkach wspiera nacjonalistów, rasistów, politycznych chuliganów, także antysemitów przynajmniej poprzez zdumiewającą powolność i opieszałość w ściganiu łamiących prawo nacjonalistycznych bojówkarzy i używających nazistowskich pozdrowień uczestników prorządowych manifestacji jak np. ostatnio w Hajnówce, gdzie hitlerowskim gestem pozdrawiali się uczestnicy prowokacyjnego i absurdalnego w demokratycznym państwie marszu tzw. żołnierzy wyklętych także ku czci ludzi wsławionych morderstwami i okrucieństwem.

Antysemickie stereotypy są powielane np. poprzez przypisywanie ubekom i aparatczykom komunistycznym, różnego rodzaju oprawcom, mordowania polskich patriotów z powodu swojego żydowskiego pochodzenia. To kłamstwo powielane przez antysemitów od końca wojny. Żydzi popierali powojenny stalinowski reżim nie dlatego, że byli Żydami, ale dlatego że byli komunistami i z różnych powodów popierali komunizm. Ubek żydowskiego pochodzenia torturował gen. Fieldorfa i skazał go na śmierć, ale rdzenny Polak Bolesław Bierut mógł go ułaskawić, czego jak wiadomo nie zrobił.

Antysemityzm ma się doskonale ostatnio w budowaniu antyunijnej i antydemokratycznej koalicji co najmniej otaczanej życzliwością i tolerancją ze strony władz. To oczywiście musi wywołać i wywoła co najmniej nieufność ze strony Izraela, jego sojuszników i środowisk żydowskich.

Stefan Niesiołowski

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję