Nie ma co ukrywać. Nasze zakupy przenoszą się do internetu i ta gałąź gospodarki będzie się rozwijać. Jednocześnie nigdy wcześniej założenie własnego sklepu internetowego nie było prostsze niż teraz. Ale po kolei…
Zwłaszcza w okolicy świąt Bożego Narodzenia można często zobaczyć raporty jak dużo wydajemy na prezenty i jaka część tej kwoty przypada na zakupy w internecie. Jedno powtarza się zawsze: każdego roku te kwoty rosną.
Ale sprzedawać można też w pozostałych miesiącach roku. Duże sieci powoli wkraczają na ten rynek. Leroy Merlin czy Lidl dopiero od niedawna mają swoje sklepy online (i to w ograniczonym asortymencie). Jest więc jeszcze sporo miejsca i czasu na małe, zwłaszcza niszowe sklepy.
Ale założenie własnego sklepu to nie tylko wymyślenie nazwy, wybór domeny i założenie strony. Wiadomo, że muszą być produkty, na które jest zapotrzebowanie. Zacznijmy jednak od początku.
Co zrobić przed otwarciem sklepu? Modele sklepów online
Zanim cokolwiek zrobisz, warto przeanalizować możliwości i w oparciu o nie, zastanowić się co dalej. Pod żadnym pozorem nie opieraj się o przeczucia. Tym bardziej wtedy, gdy nie masz wcześniejszej styczności z branżą, w którą chcesz wejść. Niestety stereotypy są wszędzie. Łatwo wpaść w pułapkę.
Nie jest też tak, że to co działa w innym sklepie i w innej firmie, zadziała w 100% u Ciebie. Nie ma jednej drogi dojścia do celu. Sklep możesz rozwinąć na mnóstwo sposobów.
Tradycyjnie, w sklepie internetowym sprzedaje się fizyczne produkty, np. zabawki, książki, buty itd. Kto powiedział, że tak właśnie musi być. Przecież możesz się wyróżnić! W swoim sklepie możesz sprzedawać np. usługi.
No ale podążając tą najbardziej utartą ścieżką, czyli sprzedażą fizycznych produktów, należy się zastanowić też, czy będziesz te produkty magazynować samodzielnie (np. w garażu albo pod łóżkiem w sypialni), czy może wynajmiesz magazyn, albo całą firmę, która za Ciebie będzie przechowywała towar i wysyłała paczki, czy też będzie to tzw. dropshipping. Czyli tylko zbierasz zamówienia, które później przekazujesz do hurtowni, a ona zajmuje się wysyłką.
Kolejna sprawa dotycząca samego produktu to jego marka. Można się wpędzić w konkurencyjną walkę cenową, w momencie kiedy zdecydujesz się na sprzedaż tego samego produktu, który mają inne sklepy. Ludzie porównują ceny. Więc jeśli masz drożej, idą dalej.
Co można z tym zrobić? Oczywiście dobrym marketingiem możesz pozyskać swoich Klientów. Ale mam też inne propozycje.
Pierwsze rozwiązanie to oczywiście tworzenie własnych produktów. Takich, których konkurencja nie ma, więc trudno porównać ich cenę. Tutaj wkraczamy jednak na grząski grunt. Wymyślanie, tworzenie i produkowanie własnych produktów jest trudne. I trzeba się tego nauczyć. A to może zająć lata.
Drugie rozwiązanie to umowa z producentem, który być może zgodzi się (także z pewnymi modyfikacjami) wyprodukować ten sam produkt (np. zabawkę) ale wg Twojego wzoru i z Twoim logo na opakowaniu.
Jest jeszcze jedna rzecz, którą musisz wziąć pod uwagę. A mianowicie to w jaki sposób będziesz sprzedawać. Tu też jest miejsce na to, by się wyróżnić.
Standardowo sprawa wygląda tak, że ktoś wchodzi do sklepu, kupuje i później zazwyczaj już nie wraca. Albo robi to dopiero za jakiś czas (za kilka tygodni albo nawet miesięcy). To trochę męczące, bo cały czas musisz walczyć o nowych Klientów.
Warto zastosować takie mechanizmy w swoim sklepie, które spowodują, że Klient będzie wracał częściej. Raz w miesiącu możesz się chociażby przypomnieć takiemu wcześniejszemu Klientowi, że ostatnio kupił drukarkę, więc teraz masz dla niego papier i toner.
Ale możesz też postawić na tzw. model subskrypcyjny. Chodzi o to, że Klient zamawia stałą (np. comiesięczną) dostawę Twoich towarów. Oczywiście najlepiej sprawdzą się tu produktu, które się zużywa, np. comiesięczna dostawa maszynek do golenia, szczoteczek do zębów, skarpetek itd.
Jaką branżę i niszę wybrać?
Najgorzej jest trafić do takiego sklepu, w którym panuje chaos. Mnóstwo produktów, kategorii, promocji i jedno wielkie zamieszanie. O ile nie jesteś Amazonem to raczej nie wchodź w taki system. Skup się na jednej branży, a nawet na wąskiej niszy.
A ten wybór to jeden z kluczowych momentów w Twojej przygodzie z własnym sklepem internetowym. I tu uwaga! Jeśli nie ma konkurencji w niszy, którą wybierasz to znaczy, że coś jest nie tak. Być może to nie jest dochodowa branża albo produkty są wspaniałe ale jeszcze kilka lat upłynie, zanim znajdą się na niego Klienci.
Z drugiej strony jako młody sklep, nie warto wchodzić w takie branże, które są przepełnione konkurencją. Tam marże są tak niskie, że trudno będzie zarobić. W takim przypadku możesz wejść w bardzo wąską niszę. Np. zamiast otwierać sprzęt z różnego rodzaju sprzętami AGD, otwórz sklep tylko z ekspresami do kawy. A tym bardziej wtedy, kiedy widzisz obok także takie “podnisze” w głównej branży. W tym przypadku mogą to być sklepy tylko z lodówkami albo tylko z tosterami.
To pozwala też na współpracę i wzajemną promocję z takimi pokrewnymi sklepami, które są z tej samej branży ale jednocześnie wybrały wąską niszę.
Kto będzie Klientem w Twoim sklepie internetowym?
Branża i nisza już wybrana. Mogłoby się wydawać, że teraz jest czas na konkretne produkty. Otóż nie. Najpierw czas zastanowić się nad tym, kto ma być Klientem w Twoim sklepie internetowym.
Wszyscy! Tak zazwyczaj brzmi odpowiedź startującego przedsiębiorcy. Marzenie! Okazuje się, że sprawa nie jest taka prosta. Inaczej każdy sklep miałby miliony na koncie i odnosił sukces.
Dobrze jest opisać sobie w myślach czy Twoi Klienci to głównie kobiety czy mężczyźni, w jakim przedziale wiekowym, ile zarabiający (widełki), mający rodzinę czy nie, gdzie mieszkający itd.
To trudne. Nigdy tego nie lubiłem. Ale kiedyś natrafiłem na taką ciekawą podpowiedź. Wybierz jednego z Twoich znajomych, który na pewno byłby zainteresowany Twoimi produktami. To Twój idealny Klient. Teraz go opisz najlepiej jak potrafisz. Możesz zapisać wszystko na kartce.
Jeśli nie masz takiego znajomego to też jest na to sposób. Wybierz jedną z postaci, które znasz z telewizyjnych seriali. Na pewno jest tam osoba, która od razu nasuwa Ci się na myśl jako Twój Klient.
Do czego to wszystko? Opis idealnego Klienta przydaje się w tworzeniu późniejszego marketingu (o tym za chwilę). Inaczej będziesz w końcu reklamować produkt do kobiet a inaczej do mężczyzn.
Jak wybrać produkty, które będziesz sprzedawać?
Dopiero teraz, kiedy dokładnie wiesz kto będzie Twoim Klientem, wybierz produkty, które będziesz sprzedawać. Dopasuj je dokładnie do tych osób.
Pójdźmy naszym przykładem - sklepu z ekspresami do kawy. Twoi Klienci mogą w ogóle nie interesować się ekspresami ręcznymi czy też przelewowymi ale za to bardzo będą interesować się tymi automatycznymi, które same wykonują cafe latte i cappuccino.
Firma
Kolejny krok to oczywiście założenie firmy. Co prawda wg polskich przepisów jest obecnie (2019 rok) możliwość przetestowania pomysłu na firmę, o ile nie zarabia ona miesięcznie określonej kwoty.
Jeśli jednak chcesz budować swój sklep w pełni legalnie, być chronionym przez prawo, otrzymać dostęp do różnych ulg (ale też konieczności płacenia różnych opłat) to trzeba założyć firmę. Może to być zwykła działalność gospodarcza, którą założysz w urzędzie swojej gminy lub przez internet.
Nie mówiliśmy jeszcze o nazwie sklepu! No i właśnie… bo Twoja firma też musi mieć nazwę. Możesz połączyć to wymyślanie. Aczkolwiek nie jest tak, że Twój sklep i firma muszą mieć tą samą nazwę. Nie! Te nazwy mogą się różnić. A nawet pod jedną firmą możesz mieć kilka sklepów.
Dlaczego właśnie teraz sugeruję założyć Ci firmę (o ile już jej nie masz)? Dzięki powyższym punktom, mam nadzieję, że masz już koncepcję swojego sklepu. Teraz będzie trzeba wydać trochę pieniędzy. Na towar, stworzenie samego sklepu, logo, opakowania itd.
Będziesz mieć pierwsze koszty. Niech to będą już koszty Twojej firmy. Dzięki temu będzie można je odpisać od podatku.
Jak ściągnąć Klientów do sklepu?
Samo otwarcie sklepu nie spowoduje, że zjawią się w nim Klienci. To tak nie działa. To też wymaga pracy. Czasami przyjdą pierwszego dnia, ale zazwyczaj po kilku tygodniach, a nawet miesiącach. Co nie znaczy, że w tym momencie masz się poddać i zrezygnować. To jest normalne i tak ma każdy sklep. No chyba, że jest to wspomniany wcześniej Lidl. Ale on przez lata pracował na swoją obecną pozycję.
Jest przynajmniej kilka podejść do zdobywania Klientów przez sklep internetowy. Skoro jednak to sklep online to niech to będą też sposoby internetowe. Promocja przez ulotki zupełnie odpada (kiedyś popełniłem ten błąd - z 10 tys. ulotek przyszedł 1 Klient!).
Podam Ci jednak 2 sposoby na pozyskiwanie Klientów, które warto z miejsca wdrożyć do Twojego sklepu.
Pierwszy to oczywiście social media. Dlaczego? Bo tu Klienta możesz mieć praktycznie od razu. A jeśli Twoja reklama będzie dobra to nawet pierwszego dnia. Na takim Facebooku, możesz wykupić płatną reklamą, którą ściągniesz Klientów do sklepu. Dzięki niej, praktycznie od razu zobaczą ją setki, a nawet tysiące osób.
Drugi sposób jest trochę dłuższy, co nie znaczy, że warto go odpuścić. Wręcz przeciwnie. Tu na efekty trzeba poczekać dłużej (nawet kilka miesięcy). Ale za to raz wykonana (a później pielęgnowana) praca, będzie Ci służyć przez długie lata, a nawet miesiące. Mowa oczywiście o pozycjonowaniu. Dzięki temu masz szansę wskoczyć ze swoimi produktami na pierwszą stronę w Google. A kiedy ktoś będzie szukał automatycznego ekspresu do cafe latte, wyskoczy mu Twój sklep.
Oczywiście sposób jest mnóstwo. Kilkadziesiąt, a może nawet kilkaset. Z mojego doświadczenia wynika, że najlepsze są 2 powyższe. A z czasem możesz dodawać kolejne. Pamiętaj jednak, żeby się skupić. Nie chodzi o to, by pozyskiwać Klientów na 10 sposobów po łebkach, ale na 2 porządnie.
Do dzieła, czyli budowa sklepu!
Mam nadzieję, że powyższy tekst choć w małym stopniu był dla Ciebie pomocny. I być może właśnie teraz jest idealny czas na otwarcie Twojego własnego sklepu online.
Artykuł powstał we współpracy z Pawłem Kępą.
https://www.pawelkepa.pl/pl,130,jak-zalozyc-sklep-internetowy