Prokurator Generalny Adam Bodnar skierował do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu b. ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. Zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień poprzez odtajnienie i publiczne ujawnienie fragmentów Planu Użycia Sił Zbrojnych RP WARTA-00101, który opisuje strategię obrony Polski przed potencjalnym atakiem Rosji.
Co powiedział Radosław Sikorski?
Szef polskiej dyplomacji, Radosław Sikorski, w ostrych słowach skomentował całą sprawę.
„Trzeba być kryminalnym oportunistą, żeby zdradzić plany Wojska Polskiego na obronę ojczyzny, byle zapunktować w kampanii wyborczej” – powiedział w Brukseli.
Dodał, że jako były minister obrony jest oburzony faktem, że dokumenty dotyczące obronności zostały upublicznione dla korzyści politycznych. Wyraził nadzieję, że „niezawisły sąd da Błaszczakowi i innym pseudopatriotom nauczkę na całe pokolenie”.
Zarzuty wobec Mariusza Błaszczaka
Wniosek do Sejmu o uchylenie immunitetu Błaszczakowi dotyczy jego decyzji o ujawnieniu w lipcu 2023 r. fragmentów Planu Użycia Sił Zbrojnych RP WARTA-00101. Dokument ten powstał w 2011 r. i przedstawiał koncepcję obrony Polski w razie rosyjskiej inwazji.
Były minister zarzucał poprzednim rządom PO-PSL, że planowali obronę na linii Wisły, co – według niego – oznaczało oddanie połowy kraju przeciwnikowi. Jednak ujawnienie takich informacji budzi poważne kontrowersje pod kątem bezpieczeństwa państwa.
Czy Błaszczak stanie przed Trybunałem Stanu?
Zapytany o możliwe konsekwencje dla Mariusza Błaszczaka, Radosław Sikorski odparł:
„Zwykły sąd kryminalny tu wystarczy.”
Obecnie decyzja o uchyleniu immunitetu należy do Sejmu. Jeśli zostanie uchylony, Błaszczak może stanąć przed sądem za przekroczenie uprawnień i ujawnienie tajnych dokumentów.
Sprawa kar dla Polski i orzeczenie Sądu UE
W tej samej wypowiedzi Sikorski odnosił się również do decyzji Sądu Unii Europejskiej, który potwierdził zgodność z prawem potrącenia Polsce 320 mln euro przez Komisję Europejską. Kara dotyczyła niezawieszenia Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
„To jest część tego olbrzymiego rachunku, jaki płacimy za bezprawie i złodziejstwo Zjednoczonej Prawicy” – podsumował Sikorski.
Reakcja PiS i samego Błaszczaka
Mariusz Błaszczak nie zamierza rezygnować z immunitetu i uważa, że jego działania były uzasadnione. Twierdzi, że odtajniony dokument miał charakter historyczny i jego ujawnienie było w interesie publicznym.
Z kolei prezes PiS, Jarosław Kaczyński, nazwał całą sprawę „czysto polityczną akcją”. Stwierdził, że Błaszczak miał prawo do odtajnienia dokumentu, a obecne działania wymierzone w niego są odwetem politycznym.
Co dalej?
Sejm zdecyduje w najbliższych tygodniach, czy uchyli immunitet Błaszczaka. Jeśli tak się stanie, były minister będzie musiał zmierzyć się z zarzutami przed sądem.
DF, thefad.pl / Źródło: gov.pl, onet.pl, tvn24.pl, pap.pl