Rumunia zapowiada przyjęcie ok. 2 tys. uchodźców w ramach unijnego programu relokacji.
Szef rumuńskiej dyplomacji Teodor Melescanu zapowiedział przejęcie ok. 2 tys. uchodźców z Grecji i z Włoch. Na telewizyjnym kanale informacyjnym Realitatea TV minister powiedział w sobotę (19.08.17): - Niedawno złożyliśmy ofertę dla 1942 uchodźców z Grecji i Włoch, których możemy przejąć do Rumunii.
W ramach obowiązującego w UE programu relokacji Rumunia już przejęła blisko 700 uchodźców. Ponadto Bukareszt przeznacza 5,3 mln euro na pomoc humanitarną dla syryjskich uchodźców przebywających w krajach ościennych ogarniętej wojną Syrii.
Rumunia jako jeden z najbiedniejszych krajów członkowskich UE najpierw wzbraniała się przed przejmowaniem obowiązkowych kwot uchodźców z innych państw unijnych. Później zaakceptowała ten kontrowersyjny mechanizm.
Dotychczas jednak tylko kilkaset uchodźców wyraziło chęć przeniesienia się do Rumunii.
W UE przede wszystkim Polska i Węgry odmawiają przyjmowania uchodźców w ramach unijnego programu relokacji. W 2015 roku szefowie MSW państw członkowskich UE podjęli większością głosów i wbrew protestom państw Europy Wschodniej decyzję o przesiedleniu według rozdzielnika 120 tys. uchodźców do innych państw UE, aby odciążyć Włochy i Grecję, czyli kraje przez które uchodźcy przybywają do Europy.
Komisja Europejska wszczęła w związku z niewywiązywaniem się z zobowiązań ws. relokacji uchodźców procedurę przeciwko Polsce, Czechom i Węgrom. Unijny rozdzielnik jest obowiązującym prawem UE.
Decyzję o relokacji zaskarżyły Słowacja i Węgry przed Trybunałem Sprawiedliwości UE. W lipcu jego rzecznik generalny wypowiedział się za odrzuceniem skargi argumentując, że skarga jest bezzasadna. I choć jego stanowisko nie jest wiążące dla sędziów Trybunału, zazwyczaj wydają oni orzeczenia zgodne z jego opinią.