Roman Giertych
Publicznie wzywam Prokuratora Generalnego do wydania polecenia uwolnienia nielegalnie przetrzymywanego posła opozycji.
Siedmiu byłych Marszałków Sejmu uważa (podaję za PAP), że procedura uchylania immunitetu posłowi Stanisławowi Gawłowskiemu nie została zakończona.
Przypomnę, ze Biuro Analiz Sejmowych zleciło trzy opinie prawne, gdzie trzech różnych profesorów z trzech różnych uniwersytetów uznało, że brak przeprowadzenia głosowania nad reasumpcją głosowania oznacza, że nie została zakończona procedura głosowania w sprawie uchylenia immunitetu. To oznacza, że od trzech tygodni poseł Stanisław Gawłowski jest nielegalnie przetrzymywany w areszcie.
Jego nietykalność przewidziana w art. 105 Konstytucji RP została naruszona, a prawo immunitetu, które od wieków chroniło posłów opozycji przed wykorzystywaniem przez władzę organów ścigania, złamane. Pod apelem podpisało się siedmiu z dziewięciu byłych żyjących Marszałków Sejmu, należących do różnych formacji politycznych na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat, w tym b. Marszałek Sejmu z PiS.
Jeszcze dziś Prokuratura winna zwolnić posła Stanisława Gawłowskiego z aresztu, tak aby mógł się z wolnej stopy udać na jutrzejsze posiedzenie przed Sądem Okręgowym. Brak reakcji na powziętą informację o niezakończeniu procedury uchylania immunitetu oznacza, że mamy sytuację nielegalnego pozbawiania wolności oraz wpływanie przemocą (stosowaną przy każdym zatrzymaniu) na funkcjonowanie organu konstytucyjnego RP, czyli Sejmu.
We wtorek poseł Stanisław Gawłowski ma prawo wziąć udział w posiedzeniu Sejmu i głosować w sprawie ewentualnej reasumpcji.
Publicznie wzywam Prokuratora Generalnego do wydania polecenia uwolnienia nielegalnie przetrzymywanego posła opozycji.
Roman Giertych