Szukaj w serwisie

×
22 października 2019

Roman Giertych: Protest przeciwko ważności wyborów do Sejmu RP

Roman Giertych

Publikuję protest, który dzisiaj wyślę do SN. Każdy, kto podziela argumenty zawarte w tym proteście może go skopiować (lub uzupełnić) i wysłać na wskazany niżej adres. Termin na wysyłkę pocztą (również w krajach UE) mija dzisiaj o północy.

 

Warszawa, dnia 22 października 2019 roku

Roman Giertych
ul. Nowy Świat 35/4
00-029 Warszawa
PESEL:

Sąd Najwyższy Izba Kontroli Nadzwyczajnej
i Spraw Publicznych
Pl. Krasińskich 2/4/6, 00-951 Warszawa

PROTEST
przeciwko ważności wyborów do Sejmu RP przeprowadzonych
w dniu 13 października 2019 roku

I. Działając w imieniu własnym, na podstawie art. 82, 83 i 241 ustawy Kodeks Wyborczy i art. 101 ust. 2 Konstytucji wnoszę protest wyborczy przeciw ważności wyborów do Sejmu RP przeprowadzonych w dniu 13 października 2019 roku i zwracam się o stwierdzenie nieważności ww. wyborów do Sejmu RP we wszystkich okręgach z powodu dopuszczenia się przez osoby odpowiedzialne w TVP S.A. za przygotowanie oraz prezentację materiałów dotyczących kampanii wyborczej do Sejmu RP, przestępstwa przeciwko wyborom, określonego w art. 249 pkt 2 kodeksu karnego, mającego wpływ na wynik wyborów, polegającego na przeszkadzaniu podstępem swobodnemu wykonywaniu prawa do głosowania poprzez faworyzowanie w mediach publicznych tj. TVP S.A. Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość, przy jednoczesnym dyskredytowaniu innych komitetów wyborczych, ich kandydatów oraz propozycji programowych.


II. Dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów powołanych w uzasadnieniu protestu na okoliczności tam wskazane.


III. Na podstawie art. 49 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., wnoszę o wyłączenie następujących Sędziów Sądu Najwyższego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych: Antoniego Bojańczyka, Leszka Bosek, Dariusza Czajkowskiego, Pawła Czubika, Tomasza Demendeckiego, Marka Dobrowolskiego, Pawła Księżaka, Joanny Lemańskiej, Marcina Łochowskiego, Oktawiana Nawrota, Janusza Niczyporuka, Adama Redzika, Mirosława Sadowskiego, Marka Siwek, Ewy Stefańskiej, Aleksandra Stępkowskiego, Marii Szczepaniec, Krzysztofa Wiaka, Jacka Widło, Grzegorz Żmij, od rozpoznawania niniejszego protestu. Ponadto wnoszę o zawiadomienie mnie o wyznaczeniu składu celem rozpoznania przedmiotowego wniosku, ponieważ jest możliwe, że w stosunku do sędziów wyznaczonych celem rozpoznania wniosku, zajdą okoliczności analogiczne do wskazanych w uzasadnieniu.


UZASADNIENIE

Na wstępie należy przede wszystkim wskazać, że Telewizja Polska S.A. jest medium publicznym tj. finansowanym ze środków publicznych całego społeczeństwa. Zasady funkcjonowania szeroko rozumianych mediów, w tym TVP S.A., jako nadawcy publicznego określa ustawa z dnia 29 grudnia 1992 roku o radiofonii i telewizji. Zgodnie z art. 21 ust. 1 powołanej ustawy publiczna radiofonia i telewizja realizuje misję publiczną, oferując, na zasadach określonych w ustawie, całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom, zróżnicowane programy i inne usługi w zakresie informacji, publicystyki, kultury, rozrywki, edukacji i sportu, cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością oraz innowacyjnością, wysoką jakością i integralnością przekazu. W kontekście prowadzonej kampanii wyborczej do Sejmu RP szczególnego znaczenia nabiera zasada pluralizmu, sprowadzająca się do poszanowania zróżnicowania społecznego i światopoglądowego, poprzez zrównoważone przedstawianie wszystkich opcji politycznych ubiegających się o mandat społecznych w wyborach. Zadaniem telewizji publicznej powinno być bezstronne przedstawianie poglądów prezentowanych przez wszystkie komitety wyborcze, startujące w wyborach, a nie tylko ukierunkowanie na jedną opcję tj. na Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość. W tym kontekście warto odwołać się do art. 21 ust. 2 ww. ustawy - programy i inne usługi jednostek publicznej radiofonii i telewizji w ramach jej misji publicznej powinny m.in. rzetelnie ukazywać całą różnorodność wydarzeń i zjawisk w kraju i za granicą; sprzyjać swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli oraz formowaniu się opinii publicznej; umożliwiać obywatelom i ich organizacjom uczestniczenie w życiu publicznym poprzez prezentowanie zróżnicowanych poglądów i stanowisk oraz wykonywanie prawa do kontroli i krytyki społecznej. Niestety sposób przedstawiania informacji w programie „Wiadomości” nie tylko w okresie prowadzenia kampanii wyborczej, ale także w ramach komentowania bieżących wydarzeń, nie ma nic wspólnego z ww. zasadami, którymi powinny kierować się media publiczne. Powołany program informacyjny przez całą kampanię wyborczą, głównie prezentował Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość, przy czym wydźwięk poszczególnych materiałów bez względu na ich rzeczywiste tło był pozytywny. Co do pozostałych komitetów, to były one przedstawiane w zdecydowanej mniejszości. Przy czym jeżeli był przedstawiany materiał dotyczący ogólnie rozumianej opozycji, to była ona z reguły przedstawiana w niekorzystnym świetle, a cały przekaz miał negatywny wydźwięk, mogący powodować u potencjalnego odbiorcy – wyborcy, negatywny odbiór pomimo, iż nie było ku temu jakichkolwiek podstaw. Oczywistym jest, że obywatele kształtują swoje poglądy i sympatie polityczne kierując się ogólnie dostępnymi informacjami. Tajemnicą poliszynela jest również, to że TVP S.A. jako nadawca publiczny ma najszerszy zasięg, jeśli chodzi o możliwość nadawania i odbioru transmitowanych przez nią kanałów. Zatem największa liczba osób, a co za tym idzie potencjalnych wyborców znajduje się w zasięgu kanałów emitowanych przez TVP S.A. Nierzadko osoby te nie mają ze względów technicznych oraz terenowych (ukształtowanie terenu) dostępu do innych kanałów informacyjnych czy publicystycznych. Zatem ich jedynym źródłem wiedzy na temat bieżących wydarzeń społeczno-politycznych jest nadawca publiczny, który wbrew swoim obowiązkom ustawowym zamiast przekazu pluralistycznego, „serwuje” przekaz ukierunkowany tylko na jedną partię, jeden komitet, dyskredytując przy tym oponentów politycznych opcji sprawującej władzę. Oczywiste jest zatem, że tego rodzaju przekaz miał wpływ na decyzje wyborcze części społeczeństwa, w tym tzw. elektoratu niezdecydowanego. „Uprawianie” polityki przez nadawcę publicznego stoi wprost w sprzeczności z jego podstawowymi obowiązkami ustawowymi, na co nie może być przyzwolenia w demokratycznym państwie prawa. Warto tutaj również wskazać, że nadawca publiczny jest finansowany z opłat abonamentowych wnoszonych przez całe społeczeństwo oraz z dotacji rządowych pochodzących z podatków płaconych przez członków tego społeczeństwa. Zatem skoro całe społeczeństwo „składa się” na działalność i utrzymanie nadawcy publicznego, to również to społeczeństwo ma prawo do poszanowania w programach informacyjnych i publicystycznych zasad bezstronności i pluralizmu. Sposób redagowania informacji oraz ich przedstawiania w programach emitowanych na antenach TVP S.A., tak naprawdę zawęża pole wyboru odbiorcom ww. przekazu w zasadzie do jednej bezustannie promowanej opcji politycznej, przy dyskryminowaniu pozostałych. Warto zwrócić tutaj uwagę, że problem w tym zakresie dostrzegło także OBWE, wskazując „Te wybory były dobrze zorganizowane przed dniem głosowania; obywatele przekraczając próg lokali wyborczych, mieli wiele opcji, lecz ich zdolność dokonania wyboru w oparciu o dostępne informacje była pomniejszona poprzez stronniczość mediów, przede wszystkim nadawcy publicznego” (Ambasador Jan Petersen, Szef Misji Obserwacji Wyborów Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE). Na stronniczość programów TVP S.A. wskazują także inne organizacje, jak chociażby Towarzystwo Dziennikarskie, które wprost wskazało „Zmasowana propaganda rządzącej partii przez publiczną telewizję znosi wymaganą przez prawo równość szans uczestniczących w wyborach partii i zasadniczo podważa wiarygodność wyboru Polaków 13 października.”.


Dowody:

- wydruk artykuł OBWE o "używaniu narracji dyskryminacyjnej przez czołowych polityków" w polskiej kampanii (http://www.tvn24.pl) wraz z informacją prasową OBWE (artykuł dostępny pod linkiem: https://www.tvn24.pl/…/wybory-parlamentarne-2019-opinia-obw…),


- wydruk artykułu „Wiadomości” najbardziej stronnicze w kampanii wyborczej, zastrzeżenia do Polskiego Radia. „O PiS tylko dobrze” (artykuł dostępny pod linkiem: https://www.wirtualnemedia.pl/…/wiadomosci-najbardziej-stro…),


- wydruk artykułu „TVP prowadzi jawną i brutalną agitację wyborczą partii rządzącej” (artykuł dostępny pod linkiem: http://towarzystwodziennikarskie.pl/tvp-prowadzi-jawna-i-b…/).

Dowody na okoliczność nie zachowania przez TVP S.A. pluralistycznego podziału czasu antenowego przeznaczonego na prezentację poszczególnych komitetów wyborczych startujących w wyborach do Sejmu RP w 2019 roku, faworyzowania przez TVP S.A. Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość, przy jednoczesnym dyskredytowaniu innych komitetów wyborczych, ich kandydatów oraz propozycji programowych, co mogło mieć wpływ na podejmowanie decyzji przez wyborców na kogo oddać przysługujący im głos.

Wnoszę o zwrócenie się do TVP S.A. o zabezpieczenie i przekazanie do Sądu Najwyższego pełnego zapisu wszystkich programów informacyjnych w tym całości nagrań "Wiadomości", "Teleexpressu", "Panoramy" oraz całości emisji w TVP INFO na okoliczność ustalenia ilości czasu antenowego poświęconego przez TVP S.A. na prezentacje poszczególnych komitetów wyborczych podczas kampanii wyborczej do Sejmu RP w 2019 roku oraz sposobu przedstawiania poszczególnych komitetów wyborczych.

Jednocześnie wnoszę o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu monitoringu aktywności mediów, na okoliczność ustalenia ilości czasu antenowego poświęconego przez TVP S.A. na prezentacje poszczególnych komitetów wyborczych podczas kampanii wyborczej do Sejmu RP w 2019 roku oraz sposobu przedstawiania poszczególnych komitetów wyborczych, a także czy prezentowanie przez publicznego nadawcę w swoich programach głównie Komitetu Wyborczego Prawo Sprawiedliwość mogło mieć wpływ na decyzje wyborcze podejmowane przez obywateli w dniu 13.10.2019 w wyborach do Sejmu RP.

Warto tutaj również zwrócić uwagę na definicję agitacji wyborczej określoną w art. 105 § 1 kodeksu wyborczego – agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głosowania w określony sposób, w tym w szczególności do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego. W świetle powyższego oczywistym jest, że prezentowanie w materiałach informacyjnych TVP S.A. w pozytywnym świetle głównie komitetu partii rządzącej, przy jednoczesnym pomijaniu lub też negatywnym przedstawianiu pozostałych komitetów stanowi agitację wyborczą na rzecz tego pierwszego. W okolicznościach niniejszej sprawy znamienne jest to, że nadawca publiczny zobowiązany jest przy przekazach informacyjnych do zachowania zasady pluralizmu oraz bezstronności, co niestety nie miało miejsca. Ponadto zgodnie z art. 117 § 1 kodeksu wyborczego komitetom wyborczym, których kandydaci zostali zarejestrowani przysługuje, w okresie od 15 dnia przed dniem wyborów do dnia zakończenia kampanii wyborczej, prawo do rozpowszechniania nieodpłatnie audycji wyborczych, w programach publicznych nadawców radiowych i telewizyjnych na koszt tych nadawców. Tego rodzaju nieodpłatne audycje są publikowane w specjalnych blokach wyborczych i w zasadzie mogą być one publikowane tylko w taki sposób i tylko w określonym czasie. Oczywiście istnieje zgodnie z kodeksem wyborczym także możliwość rozpowszechniania przez komitety odpłatnych audycji wyborczych. Jednakże w tym kontekście należy wskazać, że nadawca publiczny publikując nieodpłatnie w okresie kampanii wyborczej, chociażby w programie „Wiadomości” materiały promujące głównie komitet wyborczy partii rządzącej, przy jednoczesnym pomijaniu innych komitetów, dopuścił się tym samym naruszenia zasad przydziału i publikacji nieodpłatnego czasu antenowego przeznaczonego na agitację wyborczą zgodnie z kodeksem wyborczym. Tym samym jeden z komitetów wyborczych uzyskał przewagę nad pozostałymi, uzyskując de facto dodatkowy bezpłatny czas antenowy przeznaczony na agitację wyborczą, co z pewnością miało wpływ na decyzje wyborcze podejmowane przez poszczególnych wyborców. Ponadto podkreślić należy, że swoistego rodzaju „promocja” partii rządzącej w programach TVP S.A., a co za tym idzie jej komitetu wyborczego, trwała już w okresie przedwyborczym, natomiast zgodnie z kodeksem wyborczym agitację wyborczą można prowadzić od dnia przyjęcia przez właściwy organ zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego na zasadach, w formach i w miejscach, określonych przepisami kodeksu (art. 105 § 2). Zatem niezależnie od naruszenia zasad dotyczących przydzielania czasu antenowego na nieodpłatne audycje wyborcze, nadawca publiczny naruszał także zasady dotyczące momentu, od którego taka agitacja jest dopuszczalna.
Przechodząc do zarzucanego przestępstwa z art. 249 pkt 2 k.k. należy wskazać, że chroni on swobodne wykonywanie praw wyborczych, w tym swobodę głosowania. Natomiast w zakresie strony przedmiotowej mowa jest m.in. o przeszkadzaniu podstępem. Co do podstępu to należy wskazać, że polega on na świadomym wprowadzeniu w błąd innych osób, w celu przeszkadzania w swobodnym wykonywaniu uprawnienia do głosowania. W sytuacji gdy media publiczne promują w zasadzie tylko jedną opcję polityczną tj. PiS, przedstawiając ją w pozytywnym świetle, niezależnie od afer dotyczących osób wywodzących się z tej opcji, pomijając przy tym szeroko rozumianą opozycję lub przedstawiając ją w negatywnym świetle, kreują w ten sposób negatywny obraz rzeczywistości, wprowadzając tym samym w błąd potencjalnych wyborców. Oczywistym jest, że głównym źródłem informacji o wydarzeniach społeczno-politycznych są dzisiaj wszechobecne media oraz to, że kształtują one światopogląd społeczeństwa. Przy czym poprzez kreowanie niezgodne z rzeczywistością informacji o określonych wydarzeniach, można doprowadzić do wprowadzenia w błąd ich odbiorców, a przez to wpływać na podejmowane przez nich decyzje. Przecież w sytuacji, gdy nadawca publiczny nieustannie promuje opcję rządzącą, dyskredytując przy tym partie opozycyjne i stworzone przez nie komitety wyborcze, jest oczywiste, że u statystycznego odbiorcy powstaje przekonanie, że w zasadzie tylko promowana opcja jest słusznym wyborem, mimo iż przekazywane informacje nie muszą mieć nic wspólnego z rzeczywistością. Tym samym odbiorca zostaje faktycznie wprowadzony w błąd przez nadawcę publicznego, co skutkuje utrudnianiem mu swobodnego wykonywania prawa głosu.

Uzasadnienie wniosku o wyłączenie sędziów
Zgodnie z art. 49 k.p.c. niezależnie od przyczyn wymienionych w art. 48, sąd wyłącza sędziego na jego żądanie lub na wniosek strony, jeżeli istnieje okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego w danej sprawie.
Sędziowie, którzy zasiadają w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych zostali powołani na stanowiska po wejściu w życie Ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw z dnia 8 grudnia 2017 roku. Nowelizacja ta w istotny sposób narusza zasady funkcjonowania konstytucyjnego organu sądownictwa, który stanowi Krajowa Rada Sądownictwa. Wprowadziła ona m.in. wybór przez Sejm wszystkich 15 członków Rady, co stoi w ewidentnej sprzeczności z art. 187 ust. 1 pkt 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, według którego domeną Sejmu jest wybór jedynie 4 członków Rady. Z powołanego przepisu Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej wynika również, że członkowie Rady wybierani są spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych. W wybranej w dniu 6 marca 2018 roku Krajowej Radzie Sądownictwa nie ma przedstawicieli Sądu Najwyższego, sądów apelacyjnych ani sądów wojskowych.
Powyższe pozwala stwierdzić, że Krajowa Rada Sądownictwa w obecnym kształcie nie ma należytego umocowania w ramach systemu prawnego określonego w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, wytypowała właśnie Krajowa Rada Sądownictwa ukształtowana po wejściu w życie nowelizacji z dnia 8 grudnia 2017 roku. W konsekwencji występują poważne wątpliwości co do legalności wyboru, jak również niezawisłości sędziów, którzy zostali wskazani przez Krajową Radę Sądownictwa. Należy mieć na uwadze, że wybór składów z sędziów powołanych do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego budzi w szczególności daleko idące wątpliwości co do niezależności od władzy ustawodawczej i wykonawczej. Ze względu na fakt, że protest wyborczy dotyczy faworyzowania przez TVP partii rządzącej, a partia ta poprzez swój klub poselski wybrała osoby do KRS, które brały udział w procedurze powołania w/w sędziów to istnieje oczywista obawa, że dokonany wybór może wpłynąć na bezstronność sędziów rozpoznających niekorzystny dla partii rządzącej wniosek. W związku z tym uprawniony jest wniosek, że niniejsza sprawa nie zostanie rozpoznana w sposób bezstronny w rozumieniu przepisu art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, o ile rozpoznawać ją będą sędziowie, którzy mają swoisty "dług wdzięczności" wobec partii rządzącej.
Wątpliwości, które zostały powyżej podniesione nie są tylko udziałem wnioskodawcy i przedstawicieli doktryny, czy orzecznictwa, ale także organów niezależnych. Przywołać
w tym miejscu należy wszczęcie przez Komisję Europejską postępowania o naruszenie prawa Unii Europejskiej w związku ze stwierdzeniem naruszenia praworządności.

Z tych wszystkich względów, wnoszę jak na wstępie, to jest o wyłączenie wskazanych tam Sędziów Sądu Najwyższego i rozpoznanie protestu przez sędziów SN, których wybór nie został dokonany w udziałem osób powołanych przez partię rządzącą.

Kwestie formalne
Niniejszy protest składany jest zgodnie z art. 241 kodeksu wyborczego tj. w terminie 7 dni od dnia ogłoszenia wyników wyborów do Sejmu przez Państwową Komisję Wyborczą w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, co miało miejsce w dniu 15 października 2019 roku.

Mając na uwadze powyższe wnoszę jak na wstępie.

Roman Giertych



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję