Szukaj w serwisie

×
4 stycznia 2018

Roman Giertych: Mój projekt ustawy, likwidującej brak lekarzy

Roman Giertych

W ten sposób pan minister Radziwiłł zamknie usta krytykom, którzy mówili że nie radzi sobie ze służbą zdrowia bo naubliżał lekarzom. Skończy się też presja płacowa i głupie gadanie, że po tak ciężkich studiach należy się godne wynagrodzenie. A zaoszczędzone pieniądze będzie można przeznaczyć na inne, lepsze cele

 

Postanowiłem pomóc ministrowi Radziwiłłowi i przygotowałem projekt ustawy, która zlikwiduje niedobór lekarzy w Polsce.

Art. 1

Wprowadza się nowe, następujące wymogi uzyskania tytułu lekarza:

  • dobry stan zdrowia
  • wykształcenie wystarczające do udzielania porad zdrowotnych
  • doświadczenie w udzielaniu porad medycznych

Art. 2

Definicje pojęć ustawowych:

  • dobry stan zdrowia o którym mowa w art. 1 to brak chorób zakaźnych,
  • wykształceniem o którym mowa w art. 1 jest wykształcenie przynajmniej podstawowe
  • doświadczenie o którym mowa w art. 1 to przynajmniej dwukrotna rada udzielona osobie z najbliższego otoczenia w zakresie skorzystania z diety, suplementu diety, lekarstwa bądź zdrowego trybu życia, pod warunkiem że rada ta nie skończyła się zgonem osoby leczonej.

Art. 3

Spełniający kryteria do bycia lekarzem przedstawia drogą elektroniczną wniosek do właściwej komórki NFZ. Brak sprzeciwu w terminie 24 godzin ze strony NFZ uznaje się za zgodę. Z upływem tego terminu spełniający kryteria do bycia lekarzem staje się lekarzem.

Art. 4

Specjalizacje lekarskie uzyskuje się analogicznie do procedury opisanej w paragrafach powyższych, z tym że doświadczenie o którym mowa w art. 1 musi być w dziedzinie, której specjalizacja dotyczy.

Art. 5

Kryteria o których mowa w niniejszej ustawie nie dotyczą lekarzy pracujących w klinikach rządowych do których zastosowanie mają przepisy dotychczasowe.

Art. 5

Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.

---

I w ten sposób pan minister Radziwiłł zamknie usta krytykom, którzy mówili że nie radzi sobie ze służbą zdrowia bo naubliżał lekarzom i ci nie chcą na zaproponowanych warunkach pracować.

Skończy się też presja płacowa i głupie gadanie, że po tak ciężkich studiach należy się godne wynagrodzenie. A zaoszczędzone pieniądze będzie można przeznaczyć na inne, lepsze cele (ze swojej strony proponuję dokupić jeszcze jedną opancerzoną limuzynę za 3 miliony złotych dla pana Ministra).

 

Roman Giertych

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję