Roman Giertych
Nie można w żaden sposób liczyć na to, że obecni sędziowie będą respektowali ewentualne wnioski o wyłączanie sędziów powołanych przy udziale nowego KRS, jeśli I Prezes Sądu Najwyższego uznaje, że powołane przez Sejm RP osoby są członkami KRS
List do Prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej mec. Jacka Treli
Szanowny Panie Prezesie!
Zwracam się do Pana o przygotowanie przez prezydium NRA propozycji uchwały Naczelnej Rady Adwokackiej o uchyleniu uchwały z Zgromadzenia Izby Warszawskiej z dnia 21. kwietnia 2018 roku, która została podjęta na podstawie przedłożonej przeze mnie propozycji.
Uchwała Izby zmierzała m.in. do absolutnego zakwestionowania prawidłowości wyboru sędziów KRS dokonanego z naruszeniem Konstytucji RP oraz wszelkich decyzji podejmowanych przy udziale tak funkcjonującej Krajowej Rady Sądownictwa, w tym decyzji odnoszących się do powoływania nowych sędziów oraz wzywała do składania wniosków o wyłączanie sędziów wybranych w sposób nielegalny.
W dniu 27 kwietnia 2018 roku I Prezes Sądu Najwyższego zdecydowała się na zwołanym przez siebie posiedzeniu Krajowej Rady Sądownictwa uznać quorum, w sytuacji gdy na sali były obecne osoby wybrane w sprzeczności z Konstytucją RP, a prawidłowo wybranych członków KRS nie było w liczbie wystarczającej do quorum. Tym samym, w sposób symboliczny, została przez I Prezesa Sądu Najwyższego uznana uzurpacja władzy ustawodawczej nad sądowniczą.
W tej sytuacji słuszna uchwała Zgromadzenia Izby Warszawskiej zawisła w próżni.
Nie można w żaden sposób liczyć na to, że obecni sędziowie będą respektowali ewentualne wnioski o wyłączanie sędziów powołanych przy udziale nowego KRS, jeśli I Prezes Sądu Najwyższego uznaje, że powołane przez Sejm RP osoby są członkami KRS.
Od momentu uznania przez I Prezes SN, że wybór dokonany przez Sejm RP można uznać za wybór członków KRS, wszelkie kwestionowanie tego faktu przez nasze środowisko zawodowe byłoby nieliczeniem się z rzeczywistością, a realizm to cecha naszego zawodu. Nasza obrona niezależności, niezawisłości i legalności sędziów byłaby w tej sytuacji nieskuteczna.
Roman Giertych
Adwokat