Roman Giertych
Dlaczego piszę do anonima? Bo nie wiadomo kto stoi za uchwaleniem złagodzenia odpowiedzialności za pedofilię, co był łaskaw przyjąć ostatnio Wysoki Sejm. Ale już Rzymianie pisali: qui fecit cui prodest. Ten zrobił, kto zyskał...
Drogi Anonimie Kochany!
Widzę mój Anonimie, żeś pięknie to sobie wymyślił i chybcikiem przez Sejm depenalizację pedofilii załatwiłeś. Sprytne, sprytne. Nie powiem. Najlepszy adwokat by tego nie wymyślił.
Oskarżali Cię (oczywiście fałszywie!), że dałeś się skusić jakiemuś dziecku, a tutaj myk i czyn sobie może być albo nie, ale przestępstwa nie ma. Genialne!!!
Po co masz dowodzić swojej niewinności, wnikać w meandry prawa, najmować adwokatów, gdy możesz tego wszystkiego uniknąć. Tobie przecież mój Anonimie nie wypada należeć do grona śmiertelników, którzy pod jakieś przepisy karne podpadają. Należysz przecież do Panów, którzy są tak ważni i potrzebni dla kraju, że nawet jeżeli (czemu oczywiście zaprzeczamy stanowczo), ale przypuśćmy jednak, że jakieś dziecko się przytulało, przytulało i koniec, końców skusiło, to nie powód, żeby groziła Ci jakaś odpowiedzialność. Ta jest dla tych, którzy podpadną władzy i będą ją krytykować. Dla tych artykuł 212 kk się przyda jak znalazł.
Zwracam Ci Anonimie uwagę, że depenalizacja pedofilii to jednak krok trochę egoistyczny. Przecież tylu kolegów boryka się z problemami, a jednym ruchem można im pomóc.
Nasz ukochany Bartuś kolejny miesiąc spędza w celi, gdzie okrzykiem "czołem Panie Ministrze" drwią z niego współosadzeni. Tymczasem drobna zmiana kk i wykluczenie tego artykułu karnego, z którego siedzi (chyba 286 kk) i już. Kwiat naszej młodzieży będzie się mógł rzucić na szyję drogiego naszego Antoniego.
Sam prezes z wyrzucenia 286 kk byłby zadowolonym, bo jak go Austriak będzie o oszustwo oskarżał, jak przestępstwa oszustwa nie będzie? Ale się głupio zrobi naiwniakowi, gdy dowie się, że ścigał wuja za rzecz, która już jest legalna. To świetny pomysł, aby się przypodobać Umiłowanemu Przywódcy. Jeszcze tylko dorzuci pan wykreślenie korupcji menadżerskiej i można się do każdej koperty przyznawać, nawet na wizji.
Pamiętajmy jeszcze o niepublikowaniu wyroków, wypadkach SOP etc. etc. i do końca kadencji Sejmu zabraknie, aby to wszystko uchwalić. No i jak się to wszystko uchwali, to można do samolotu i do Rzeszowa. Każdemu reset jest potrzebny!
Roman Giertych
Dlaczego piszę do anonima? Bo nie wiadomo kto stoi za uchwaleniem złagodzenia odpowiedzialności za pedofilię, co był łaskaw przyjąć ostatnio Wysoki Sejm. Ale już Rzymianie pisali: qui fecit cui prodest. Ten zrobił, kto zyskał...