Roman Giertych
Straciliście moralne prawo do powoływania się na zwycięstwo z 1920 roku, a tych którzy wam to wypominają - lżycie. Wstyd.
Szanowny Panie Pośle!
W dzisiejszej rozmowie z Wp.pl zasugerował Pan, że mój wpis na tt: "Komitet Honorowy Łuku Triumfalnego 1920: Pietrzak, Król, Piotrowicz. Będą wspólnie walczyć o to, aby uczcić walkę z komunizmem" jest świadectwem postaw tych ludzi, którzy sympatyzują z Komunistyczną Partią Polski.
Komitet Honorowy Łuku Triumfalnego 1920: Pietrzak, Król, Piotrowicz. Będą wspólnie walczyć o to, aby uczcić walkę z komunizmem.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) November 24, 2019
Chcę Panu powiedzieć, że Pana wypowiedź jest wyjątkowo podła. Jestem wnukiem ochotnika z roku 1920, który po przejściu szlaku bojowego osłaniającego wycofywanie się wojsk polskich ze wschodu został ranny 15 sierpnia 1920 roku w szturmie na pozycje sowieckie pod Warszawą.
Uważam, że uczczenie tych żołnierzy, którzy zasłonili Polskę i Europę przed "dobrodziejstwami", które szykował nam komunizm już dawno powinno się dokonać.
Uważam jednak, że czczenie walki z komunizmem nie może odbywać się kontekście promowania do najważniejszego polskiego organu konstytucyjnego osoby, która aktywnie wspierała komunizm.
Za postawę Stanisława Piotrowicza, czyli aktywne wspieranie przez Polaka partii komunistycznej i wysługiwanie się komunistom poprzez prześladowanie patriotów, bohaterowie z 1920 roku postawiliby takiego człowieka pod ścianą. A tymczasem PiS wysyła taką postać do Trybunału Konstytucyjnego, gdzie przez 9 lat będzie on określał fundamenty prawa RP. To jest naplucie w twarz tym, którzy bronili Polskę w 1920.
To jest naplucie w twarz majestatowi Rzeczypospolitej.
Straciliście moralne prawo do powoływania się na zwycięstwo z 1920 roku, a tych którzy wam to wypominają - lżycie. Wstyd.
Roman Giertych