Roman Giertych
Niech Pan zaproponuje, żeby każdy podatnik mógł sobie wybrać podatki z tego roku, który mu odpowiada, to szydercy szybko zapomną o krytyce dwóch systemów podatkowych! Albo jeszcze lepiej: niech każdy kto głosował na PiS zapłaci taki podatek jaki uważa, że powinien, a reszta 90% przychodu!
List do Morawieckiego
Szanowny Panie Premierze!
Oj szydzą z Pana teraz wszyscy. Strasznie szydzą. Jedynie ja, pana wierny fan i obrońca mówię jasno: fakt zbudowania dwóch systemów podatkowych jest jasnym dowodem powstania z kolan! Od przybytku głowa nie boli mówi starożytne, słowiańskie przysłowie. Inni mają tylko jeden system, a my mamy dwa! Świetnie
Pan to wymyślił. I proszę się nie przejmować tym wyciem uderzonych Pana wspaniałym pomysłem księgowych. Niech się wezmą do roboty i niech liczą już dziś komu się będzie, który system opłacać. Bo jak nie przewidzą tego, to ludzie nie będą wiedzieli, czy zgłaszać się po ulgę dla klasy średniej, czy nie i będą za nieróbstwo butni księgowi odpowiadać całym majątkiem. Już pan prezes Kaczyński powiedział: że działalność gospodarczą trzeba umieć prowadzić (szczególnie wręczać kopertę z kasą).
Na falę krytyki musi Pan jednak odpowiedzieć. Tych którzy pukają się w głowę na dwa systemy podatkowe trzeba zwyczajnie zawstydzić. Niech Pan zaproponuje, żeby każdy podatnik mógł sobie wybrać podatki z tego roku, który mu odpowiada, to szydercy szybko zapomną o krytyce dwóch systemów podatkowych! Albo jeszcze lepiej: niech każdy kto głosował na PiS zapłaci taki podatek jaki uważa, że powinien, a reszta 90% przychodu!
To byłaby sprawiedliwość społeczna! Zresztą im większy Pan zrobi bałagan, tym trudniej Tuskom i Hołowniom będzie później rządzić, więc im gorzej tym lepiej. Panu z systemu podatkowego po wyborach i tak przecież nic nie przyjdzie. W Argentynie, czy gdzie Pan tam będzie, systemy są przecież inne.
Zawsze życzliwy,
Roman Giertych
PS
Mam wyrzuty sumienia, że nie zatrudniłem tego Pana Ministra Sprawiedliwości. Może pod moją twardą ręką wyszedłby na ludzi, bo Pan sobie rady wyraźnie nie daje. I na marginesie, czy sprawdził już Pan w Citizen Lab telefon swojej żony…?