Adam Mazguła
Szanuję pamięć o ofiarach katastrofy pod Smoleńskiem, ale winniśmy przede wszystkim HOŁD dziesiątek tysięcy zamordowanych Polaków w służbie narodu w Katyniu, Miednoje, Ostaszkowie… i wielu innych miejscach mordów.
Adam Mazguła: Tekst napisałem rok temu
Nie wiem, czy to prawda, ale podobno Jarosław pojedzie pod Smoleńsk, aby w przypadającą 10 kwietnia rocznicę wiadomej katastrofy odkurzyć stojący tam krzyż, pozbierać w końcu papiery i zeschłe kwiaty po uroczystości żałobnej sprzed 10 lat.
Do Katynia nie wstąpi, bo pociąg powrotny z batalionem ochroniarzy nie może czekać zbyt długo, z uwagi na możliwe i stałe zagrożenie osoby ochranianej. Ponadto nigdy tam nie był i możliwe, że nie wie, po co Polacy tam jeżdżą, bo nie czytał takich przedwojennych książek o Katyniu jak historyczka Elżbieta Witek.
Przewodnikiem ma być Antoni smoleński, który zapozna prezesa z historycznym miejscem zjedzenia obiadu przed paniczną ucieczką do Polski i przybycia do Pałacu po cenne dokumenty.
W trosce o pobudzenie patriotycznego skrzydła swoich zwolenników przed wyborami, do Katynia wzorzec – reproduktor „rasy panów” wyśle Mariusza z Ambasadorem, aby przeliczyli groby i sprawdzili, czy w odwecie za zniszczone pomniki i miejsca pamięci żołnierzy radzieckich w Polsce, ktoś nie przyniósł tam wieńca z gwiazdą, albo jakiś terrorysta z Polski w koszulce z napisem KONSTYTUCJA nie zostawił na piasku napisu: „Katyń pamiętamy”.
Podobno do Smoleńska pojedzie również oligarcha Tadeusz, aby ocenić, jak na wraku robić dalsze interesy.
W ramach pamięci o ofiarach i zadośćuczynienie po skutkach niedawnych ekshumacji MON rozpatruje wypłaty kolejnych zaledwie milionowych transz odszkodowań dla PiS-owskich członków rodzin. Jak wiadomo, kończą się im pieniądze, a trauma nie odchodzi. Ponadto, „im się to, po prostu, należy”.
A tak na poważnie,
KIEDY DYKTATOR I PREZES PARTII RZĄDZĄCEJ, PREZYDENT, PREMIER RZĄDU, MARSZAŁKOWIE SEJMU I SENATU PRZYPOMNĄ SOBIE ŁASKAWIE O MOGIŁACH POLSKICH BOHATERÓW W MIEJSCACH KAŹNI.
Szanuję pamięć o ofiarach katastrofy pod Smoleńskiem, ale winniśmy przede wszystkim HOŁD dziesiątek tysięcy zamordowanych Polaków w służbie narodu w Katyniu, Miednoje, Ostaszkowie… i wielu innych miejscach mordów.
Cześć ich pamięci!
Tymczasem, obecni władcy nigdy tam nie byli, a tylko ukradli pamięć poległych bohaterów dla ofiar katastrofy, aby za pomocą tego oszustwa grać politycznie i propagandowo na emocjach parafialnej Polski.
Adam Mazguła