Magdalena Środa
Rządzi Nowogrodzka i jest tylko jedno pytanie: czy to, że udało się pogonić Macierewicza jest dowodem na osłabienie roli Rydzyka czy na osłabienie Kaczyńskiego
Słynna rekonstrukcja rządu okazała się zwykłą rekonstrukcją rządu. Taki polityczny makijaż, by przesłonić nieco Nowogrodzką i dać pokarm mediom.
Jedni ponurzy panowie w garniturach zostali wymienieni na innych ponurych panów w garniturach, ich poglądy nie mają znaczenia (a mają je?), gdyby wśród ministrów znalazł się spisiały macho Leszek Miller lub diva reżimowej propagandy Magdalena Ogórek nie zdziwiłabym się; bo to naprawdę wszystko jedno.
Rządzi Nowogrodzka i jest tylko jedno pytanie: czy to, że udało się pogonić Macierewicza jest dowodem na osłabienie roli Rydzyka (chciał przejąć narodowy budżet?) czy na osłabienie Kaczyńskiego (i w związku z tym przejęcia wpływów przez np. Ziobro?). Ale to też szczegół.
Rządzą garnitury (jeśli spódniczki to w roli usługowej). A od dawna powtarzam: jedyną sensowną zmianą w polityce będzie zmiana płci. The time is up! Właśnie Oprah Winfrey zapowiedziała start w następnych wyborach prezydenckich...
Magdalena Środa
- Głęboko wierzę, że te zmiany przyczynią się do jeszcze efektywniejszego działania rządu - zwrócił się do nowych ministrów Prezydent @AndrzejDuda. Podkreślił, że jest otwarty na współpracę. #rekonstrukcja
— KancelariaPrezydenta (@prezydentpl) January 9, 2018
➡️ https://t.co/hgUp4yWMTH pic.twitter.com/DFxApZLGUb