Adam Mazguła
Jeszcze tylko prezes broni wartości chrześcijańskich. Obywatele, którzy zdali bez protekcji maturę wiedzą, że nie da się ich w praktyce dalej chociażby tylko tolerować.
Jeśli przerażająca krzywda dzieci, zaczynająca się od ich chęci obcowania z Bogiem, jest jeszcze jakąś wychwalaną wartością chrześcijańską, to ciemnota, która każe cierpieć i nosić swój krzyż grzechu, zakryła mózgi znacznej części Polaków i hoduje im raka otępienia.
Szanuję prawo wszystkich do ich wolności religijnej, ale chcę z całą mocą dalej krzyczeć krzywdą naszych dzieci:
PRECZ ZE SZKOŁY, PRECZ Z PAŃSTWOWYCH INSTYTUCJI przestępcy domniemanego Boga!
Jeszcze tylko prezes broni wartości chrześcijańskich. Obywatele, którzy zdali bez protekcji maturę wiedzą, że nie da się ich w praktyce dalej chociażby tylko tolerować.
Adam Mazguła