Szukaj w serwisie

×
16 kwietnia 2021

Marcin Matczak: Mówili, że problemem jest zasiadanie postkomunistycznych sędziów w SN. Dzisiaj postkomunistyczny prokurator likwiduje demokratyczną instytucję

Marcin Matczak

Mówili, że problemem jest zasiadanie postkomunistycznych sędziów w SN. Dzisiaj postkomunistyczny prokurator likwiduje demokratyczną instytucję. To, co mówi Piotrowicz na temat wykładni Konstytucji, jest niezgodne z podstawową wiedzą prawniczą, której uczymy na pierwszym roku studiów. TK sprawdza zgodność z NORMĄ konstytucyjną, a nie z pojedynczym PRZEPISEM

 

Mówili, że problemem jest podobno samo zasiadanie postkomunistycznych sędziów w SN. Dzisiaj postkomunistyczny prokurator likwiduje demokratyczną instytucję wolnej Polski i usłyszymy, że to triumf państwa prawa.

To on stoi za usunięciem Rzecznika Praw Obywatelskich. Sędzia TK Stanisław Piotrowicz, w PRL prokurator, a potem poseł PiS. Zasłynął, ogłaszając w 2001 r. na konferencji prasowej powody umorzenia śledztwa w sprawie molestowania małoletnich przez proboszcza parafii w Tylawie. Zeznania o dotykaniu intymnych miejsc dzieci tłumaczył tym, że "ksiądz ma zdolności bioenergoterapeutyczne". Całowanie w usta według Piotrowicza było oznaką czułości na zasadzie: "daj ciumka". Fot. screenshot / youtube

Decyzja w sprawie RPO jest błędna i podyktowana nie Konstytucją, ale interesem politycznym. Konstytucja RP ma nie jeden, ale ponad 240 przepisów. Dłuższe niż 5 lat działanie RPO jest zgodne z jej przepisami, wymagającymi sprawności działania instytucji. Niezgodne jest tylko z politycznym interesem PiS, który zastąpił w niby-TK Konstytucję jako wzorzec kontroli prawa.

W szczególności to, co mówi Piotrowicz na temat wykładni Konstytucji, jest niezgodne z podstawową wiedzą prawniczą, której uczymy na pierwszym roku studiów. TK sprawdza zgodność z NORMĄ konstytucyjną, a nie z pojedynczym PRZEPISEM. Norma jest połączeniem kilku przepisów: tego o 5-letniej kadencji i tego o sprawności działania instytucji. Ustawa o RPO jest zgodna z tą normą.

Przejęcie TK doprowadziło ostatecznie do uderzenia w konkretnych ludzi m.in. przez decyzję aborcyjną. Tak samo będzie z RPO. Gdy PiS wprowadza swoich ludzi do instytucji ochrony naszych praw, one przestają działać, a zaczynają klaskać. A władza robi, co chce.

Marcin Matczak



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję