Jeśli po spożyciu grzybów wystąpią nudności, bóle brzucha, biegunka i podwyższona temperatura, należy natychmiast wezwać pogotowie lub zgłosić się do lekarza - zaleca Główny Inspektor Sanitarny. W przypadku zatrucia grzybami ważna jest szybka reakcja - podkreśla.
GIS przypomina, że zbierać należy tylko te grzyby, do których mamy absolutną pewność, że są jadalne. Główny Inspektor Sanitarny zaleca by zbierać wyłącznie grzyby wyrośnięte. Młode, bez wykształconych cech danego gatunku, stanowią bowiem najczęstszą przyczynę tragicznych pomyłek.
GIS rekomenduje, by początkujący grzybiarze zbierali jedynie grzyby rurkowe, czyli takie, które pod kapeluszem mają tzw. gąbkę. W tej grupie nie ma bowiem w Polsce grzybów śmiertelnie trujących. Ryzyko zatrucia jest więc mniejsze niż w przypadku grzybów blaszkowatych,
Inspekcja radzi zrezygnować z "błędnych" metod rozpoznawania gatunków trujących, np. przez sprawdzanie, czy cebula gotowana z grzybami zabarwi się na czarno, a srebrna łyżeczka ściemnieje. Nie wolno sugerować się gorzkim smakiem grzybów, bo istnieją gatunki śmiertelnie trujące, które mają słodkawy smak, np. muchomor wiosenny czy zielonawy.
Główny Inspektor Sanitarny zaleca, by zbierać grzyby do koszyków lub innych przepuszczających powietrze pojemników. Reklamówki powodują bowiem zaparzanie grzybów i szybkie ich psucie.
Grzyby wywołują kilka rodzajów zatruć. Niektóre z nich mogą - jak wyjaśnia prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia Bożena Janicka - prowadzić do uszkodzeń komórek narządów wewnętrznych, a w przypadku spożycia muchomora sromotnikowego do skazy krwotocznej i hemolizy krwi.
Inne, jak dodaje, mają ujemny wpływ na układ nerwowy człowieka. Powodują zwolnienie bądź przyspieszenie akcji serca, zaburzenia oddychania, uczucia gorąca, ślinotok czy halucynacje. Część zatruć charakteryzuje się objawami ostrych nieżytów żołądkowo- jelitowych.
Pierwsza pomoc przy zatruciu, jak przypomina PPOZ, to sprowokowanie wymiotów i badania treści żołądka - dzięki temu można szybciej rozpoznać gatunek grzyba, który wywołał zatrucie i podjąć leczenie.
Źródło: Kurier PAP