Mieszkająca od 23 lat w Wielkiej Brytanii Polka, która wzięła udział w telewizyjnym programie "BBC's Question Time", została "wybuczana" przez większą część siedzącej na widowni publiczności, po tym gdy powiedziała że czuje się niemile widziana w Wielkiej Brytanii przez 52% głosujących za Brexitem.
Polka próbowała wytłumaczyć zebranym w studiu osobom, że Polacy to najciężej pracujący ludzie na Wyspach i że pracy jaką wykonują z pewnością nie podjąłby się żaden Anglik. "52 proc. głosujących zagłosowało przeciw imigracji. Polski jest tutaj drugim najbardziej popularnym językiem i z tego powodu ludzie powiedzieli im "nie""
Jednak jej argumenty nie zostały przyjęte z entuzjazmem. Lisa Duffy, kandydatka na nowego lidera Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) określiła argumenty Polki jako "śmieszne".
– Nie chcemy blokować imigracji, tylko ją kontrolować – powiedziała. – W referendum nie pytano czy głosujemy przeciwko Polakom czy też nie – dodała polityk.