Szukaj w serwisie

×
2 października 2018

Dariusz Stokwiszewski: „Pokręcona” polska rzeczywistość poraża – filozoficzne refleksje politologa

Dariusz Stokwiszewski

Najważniejszym jest całkowite ubezwłasnowolnienie społeczeństwa poprzez próby wtłaczania w jego głowy prostackich frazesów, które są narzędziem manipulacji, nieogarniającej rzeczywistości części naszego społeczeństwa.

 

Z zasady siadam do pisania, kiedy mnie coś nurtuje i nie daje spokoju; zazwyczaj są to rzeczy z kategorii trudnych i przy tym ważnych. Oczywiście, każdy inaczej rozumie te kwestie stąd to, co mnie wydaje się fascynujące i godne uwagi, nie musi być takie dla innych osób. Z reguły również nie piszę pod konkretne zapotrzebowanie i nie kieruję się poklaskiem dokonując własnych wyborów. Stąd, bez szczególnej inwencji twórczej zastanawiałem się nad tym, co napisać dzisiaj. Pomyślałem sobie, że nie uda mi się ominąć meandrów polskiej polityki, bo w końcu nią dziś żyjemy wszyscy.

Pomysł pojawił się sam po obejrzeniu (nagranych dzień wcześniej z TVN 24 „Kropki nad i” oraz „Czarno na białym”. Zawsze programy te nagrywam i zwykle do nich powracam. Ciekawa zwłaszcza wydała mi się tu rozmowa Moniki Olejnik z Januszem Gajosem, odtwórcą jednej z głównych ról w filmie Wojtka Smarzowskiego „Kler”. O samym dziele powiedziano już dość dużo; osobiście też podzieliłem się swoją refleksją o tym na FB i nie chcę tego powtarzać. Natomiast w wywiadzie z aktorem padło też wiele pytań, wśród których jedno było dla mnie dość zaskakujące. Dotyczyło stosunku aktora do pewnej wypowiedzi sprzed jakiegoś czasu.

Otóż kilka lat temu w programie Teresy Torańskiej (przypomniał J.G.) wystąpił prezes PiS Jarosław Kaczyński, który odpowiadając na jakieś pytanie dziennikarki stwierdził, że „chce być postrzegany i widzi się w roli emerytowanego zbawcy narodu (sic!)”. Po chwili dopiero do mnie dotarł sens tych słów, wypowiedzianych przez Kaczyńskiego z „powagą godną mędrca Syjonu”. Oczywiście jest to pewna metaforyka, bo: mędrcy ci deklarowali coś innego niż PiS i Kaczyński, który (być może tylko werbalnie) wspiera KK i naszą wiarę, choć z drugiej strony robi wszystko na odwrót, stąd skojarzenie. Mędrcy Syjonu zaś chcieli zmienić porządek świata wprowadzając nowy ład i niszcząc kościół. Jednak ktoś dociekliwy (np. ja) mógłby zapytać, dlaczego Kaczyński i jego partia wciągają KK do brudnej polityki, wykorzystując go w celach typowo ziemskich – bez wątpienia czysto partykularnych?! Przecież tym samym dezawuują go i niszczą.

Jako że moja ciekawość świata jest (jak znana z polskich mediów osoba) nienażarta, postanowiłem pogłębić te rozważania o ten właśnie element.

A może, zgodnie z wątpliwościami, jakie wyraziłem wyżej, naszej polskiej „religijnej prawicy” przyświeca podobny cel, jaki zawarli w księgach wspomniani już mędrcy Syjonu, czekający na nadejście Antychrysta (uważanego za króla Syjonu)?! PiS, jako Antychrysta widzi Unie Europejską, którą pomimo zapewnień chciałby według mnie rozsadzić od środka! Tu muszę, dla zrozumienia istoty rzeczy napisać o założeniach przyświecających „Mędrcom Syjonu”, dla których nienawistnym wrogiem jest każdy goj, a więc nie – Żyd, ale także ten Żyd), który nie podziela ich poglądu na świat przez nich kreowanego.

Protokoły Syjonu powinna przeczytać każda osoba, która chce zrozumieć nasz świat! Pokazują patologiczną nienawiść izraelskich masonów do „nie – Żydów” i pragnienie ich osłabienia. Protokoły to element „inicjacji” 330 masońskich Żydów. Co ciekawe, większość Żydów nie jest świadoma tego programu, stąd łatwo nimi manipulować. Tak samo, jak łatwo manipulować (podaję tu za jednym z polityków PiS) „ciemnym ludem (sic)! Poniżej wybrane przykłady tego, co może nam zafundować szaleniec podobny do jednego z tych 330. Niekoniecznie ważne są tu światopoglądy czy religia. Rzeczą wspólną jest natomiast dążenie do totalnej władzy!

Protokół Trzeci MS mówi m.in.:
Do celu naszego niedaleko; dzieli nas od niego mała przestrzeń i oto droga, którą kroczyliśmy w znoju, zwarła się w sploty żmii symbolicznej, przedstawiającej niejako lud nasz izraelski. Kiedy sploty owe ogarną wszystkie państwa europejskie, ostatnie ujęte zostaną, jak gdyby w potężne szczypce. Współczesna równowaga europejska, konstytucyjna runie wkrótce. Goje sobie wyobrażają, że tę równowagę zbudowali tak dokładnie, że jakkolwiek obecnie zachwiana, wkrótce stanie na poziomie. Ale jej podstawa, mianowicie królowie na tronach ukryci są za swymi reprezentantami. Ci zaś szaleją porwani urokiem władzy nieodpowiedzialnej i niekontrolowanej. Tę władzę zawdzięczają terrorowi, którego widmo krąży po pałacach…! Stworzyliśmy taką przepaść między władzą monarszą jasnowidzącą a ślepą siłą ludu, że jedne i drugie utraciły znaczenie tak, jak bezbronnym jest ślepiec, pozbawiony swego kija”.

Nienawiść wyrasta na gruncie przesilenia ekonomicznego, które powstrzyma operacje giełdowe i ruch w przemyśle (tak - nienawiść). Wszelkimi sposobami docierajcie do naszych podziemnych wpływów i za pomocą złota, które jest wyłącznie w naszym ręku, wywołamy wkrótce taki kryzys ekonomiczny, że we wszystkich krajach europejskich rzucimy całe rzesze robotników na ulicę. Tłumy te pójdą z wściekłością i rozkoszą na tych, którym od kolebki w prostocie swego ducha zazdroszczą, a których dobytek będą mogli rozgrabić. Nam szkody nie przyczynią, bo postaramy się zawczasu wiedzieć o chwili wybuchu i odegnać grożące niebezpieczeństwo!

Protokół Dziewiąty MS mówi m.in.:
„Antysemityzm jest nam niezbędny do kierowania naszymi mniejszymi braćmi”. Mój komentarz do tego mógłby być taki, że w Polsce takim wrogiem mógłby być i jest tzw. „gorszy sort”, czyli tacy jak my …! Stąd niezbędna jest jakaś siła napędowa, którą w tym przypadku jest nienawiść do wszystkiego, co różne od wizji Kaczyńskiego. I na tym polu prezes odnosi „sukcesy” na skalę światową!

Według Aleksandra Sołżenicyna – laureata Pokojowej Nagrody Nobla, Protokoły te są prawdziwe. Stanowią lekturę żydowskich masonów pokazującą im w szczegółach plan obalenia zachodniej cywilizacji, zniewolenia ludzkości i skupienia całego bogactwa świata w rekach lóż masońskich. Wizja, przyzna chyba każdy, przerażająca. Jednak czy nie można jej w skali mikro przenieść na grunt polski. Osobiście widzę tu duże podobieństwa w bezpardonowym dążeniu naszych prawicowych „elit” do osiągnięcia zbieżnych z masońskimi, celów. Najważniejszym jest całkowite ubezwłasnowolnienie społeczeństwa poprzez próby wtłaczania w jego głowy prostackich frazesów, które są narzędziem manipulacji, nieogarniającej rzeczywistości części naszego społeczeństwa.

Czy zatem bezsensowna (dla Polaków i Polski) zachcianka naszego „zbawcy narodu” się spełni?! Nie, jeśli pójdziemy wszyscy do wyborów i dokonamy aktu głosowania! To chyba jedyny sposób na eliminację populistów i szkodników z polskiego życia politycznego! Zróbmy to, aby Polska była krajem kwitnącym, a nie wyrzutkiem XXI wiecznej Europy i Świata!

 

Dariusz Stokwiszewski

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję