Szukaj w serwisie

×
7 lipca 2021

Podolski spełnia swoje polskie marzenie

Magdalena Gwóźdź-Pallokat

Niemieckie media komentują transfer Łukasza Podolskiego do Górnika Zabrze: „Jego powrót do ojczyzny jest idealny”.

W niemieckich mediach nie milkną echa po decyzji Łukasza Podolskiego o powrocie do Polski i o dołączeniu do pierwszoligowego Górnika Zabrze.

„Moim marzeniem jest zakończyć karierę piłkarską w Górniku”

„Spiegel.de” przypomina, powołując się na różne agencje prasowe, że piłkarz ma 36 lat, ale nie myśli o zakończeniu swojej piłkarskiej kariery. Przypomina, że Zabrze położone jest niedaleko Gliwic, miejsca jego urodzenia. Na razie jego umowa z klubem opiewa na rok. „Spiegel. de” opisuje, że już w poniedziałek (05.07.2021) można było domyślić się, że szykują się zmiany, po tym, jak w wideo na stronie klubu pojawiło się hasło „The legend continues…”, a Podolski oznajmił: „The saga continues”.

Portal cytuje piłkarza, który już jakiś czas temu na swojej stronie internetowej umieścił post: „Moim wielkim marzeniem jest zakończyć kiedyś moją karierę piłkarską w Górniku”. Przypomina także, że w ostatnim sezonie Podolski grał w Turcji w Antalyapor i po zakończeniu umowy z klubem, od 1 lipca, nie był związany z żadnym innym. „Spiegel. de” dodaje, że Górnik Zabrze jest ósmym przystankiem w karierze piłkarza.

Dziennikarz „Sueddeutsche Zeitung” Philipp Selldorf rozpoczyna swój artykuł „Dorosły pan Podolski" od opinii Łukasza Podolskiego na temat wychowania jego 13-letniego syna Louisa. Dziennik cytuje piłkarza, który powiedział, że chłopiec ma „beztrosko dorastać”. Tłumaczył: „Oczywiście, że są pewne reguły: być miłym, sprzątać, rozsądnie się odżywiać. Ale nie jemy jedynie ryżu i warzyw. Tylko raz jest się dzieckiem”.

Pielęgnował swoje polskie pochodzenie

Gazeta z Monachium zauważa, że w dzisiejszych czasach, jeśli mówi się o powrocie do punktu wyjścia, chętnie stosuje się modne słowo „emocjonalny”. Jak zauważa, akurat w przypadku powrotu do Polski Podolskiego wcale nie jest to takie błędne. „Podolski zawsze pielęgnował swoje polskie pochodzenie (…) jego nie mniej eksponowanej reńskiej tożsamości nigdy nie przeszkadzały jego stare korzenie (…)”. Dziennik zauważa, że Podolski z biegiem lat stał się „kosmopolitą” i jako piłkarz zamieszkiwał w różnych miejscach świata. „Teraz polska liga może czuć się zaszczycona. Obecnego bądź byłego mistrza świata jeszcze w tej ekstraklasie nie było”.

„SZ” dostrzega, że Podolski dawno już mógłby sobie odpocząć, ale „po co”? Zdaniem gazety piłka nożna zawiera w sobie zarówno młodość, jak i daje możliwość zawierania znajomości czy posiadania perspektyw. Gazeta zauważa, że Podolski, jako biznesmen, robi krok w stronę właściciela koncernu: ma udziały w browarze i prężnej sieci kebabów w Kolonii, sprzedaje lody, modę, prowadzi halę do soccera i jest partnerem światowych koncernów. „To, że nadaje się także na polityka, zademonstrował niedawno, gdy dołączył do spotkania 1. FC Koeln i bez ogródek oraz trafnie wykazał, że szef klubu Werner Wolf posługuje się kłamstwem”. Gazeta podsumowuje, że „psotnik Poldi nadal istnieje, ale nikt nie powinien lekceważyć pana Podolskiego”.

Philipp Selldorf cytuje na koniec rozmowę Łukasza Podolskiego z „Koelner Stadt-Anzeiger”, w której przyznał, że najchętniej wróciłby na jedno z boisk w Kolonii w czasach, gdy „nie było komórek, Instagrama, zamieszania, tylko wychodziło się na zewnątrz i dobrze bawiło”. Dziennikarz kończy swój tekst słowami: „Ale niestety, niestety: każdy kiedyś musi trochę dorosnąć”.

Również „Welt” na swoich stronach internetowych pisze o tym, że „Podolski spełnia swoje polskie marzenie” i przypomina, że Zabrze jest kolejnym przystankiem na drodze piłkarza, po Turcji i Japonii.

Podolski „wraca do korzeni”, można przeczytać na portalu dziennika. „Dużo zamieszania wokół napastnika, który na pierwszy rzut oka ma już swoje lata i który chce, by jego kariera wybrzmiała w lidze środkowej klasy. Podobno propozycje napływały również z Ameryki Środkowej i Południowej”. Portal podkreśla, że dla Podolskiego podróż do jego „polskiej ojczyzny” jest sprawą serca. Cytuje także piłkarza, który 10 lat temu powiedział, że każdego roku, gdy odwiedza swoją rodzinę na Górnym Śląsku, chętnie udaje się na pogawędkę ze swoimi przyjaciółmi i znajomymi.

Portal wychodzi również krok do przodu i zastanawia się nad tym, jaka będzie kolejna stacja Podolskiego. Uważa, że jest prawdopodobne, że Podolski wróci jeszcze do 1. FC Koeln, co wielokrotnie zaznaczał. „Pewnie już nie jako zawodnik, ale klub ostatnio wyraźnie zaznaczył, że uwzględnia go w swoich planach, niezależnie od funkcji”.

 

REDAKCJA POLECA

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję