Szukaj w serwisie

×
16 kwietnia 2018

Dariusz Stokwiszewski: Państwo neokomunistyczne, popierające neonazistów, z FB w tle!

Dariusz Stokwiszewski

Niestety, polska rzeczywistość nie zapowiada się dobrze i to z wielu powodów. Jednym z nich jest postępująca, ale chyba nikomu (może poza światłymi przedstawicielami naszego społeczeństwa), nieprzeszkadzająca faszyzacja naszego kraju.

 

W ciągu ostatnich kilku tygodni regularnie, co dwa, trzy dni jestem pozbawiany na jakiś czas dostępu do Facebooka. Według mnie dzieje się tak celowo po to, abym nie mógł się wypowiadać na tematy społeczne, ważne dla Polaków i Polski. Takich jak ja, jest wielu; wszyscy mamy także podobne problemy. Przyznaję, że jestem dość aktywny na FB, ale działania moje mieściły się i mieszczą w granicach objętych regulaminem portalu, nikogo nie obrażając.

W Polsce tymczasem dzieją się coraz „dziwniejsze” rzeczy, a polskie społeczeństwo i funkcjonariusze publiczni (jak sędziowie, co jest szczególnie ważne, ale nie tylko oni), poddawani są politycznej presji, a nawet zastraszani. W kraju zaczęło funkcjonować coś, co określa się mianem „efektu mrożącego”, który powoduje ogromne obawy przed utratą pracy, dochodów i społeczną stygmatyzacją - negatywnie pojmowanym napiętnowaniem.

Polska nie jest już przez większość z nas postrzegana, jako strażnik praw oraz wolności obywatelskich, zawartych w Konstytucji RP, a raczej, jako opresyjne państwo partyjne! Obawiamy się nie tylko dalszego ograniczania naszych uprawnień, wynikających m.in. z zasad demokratycznego państwa prawa, ale zaostrzenia przepisów, co mieć będzie na celu jeszcze bardziej „skuteczne zwalczanie” przeciwników politycznych partii rządzącej. Nachalna, niezwykle kłamliwa propaganda prorządowych mediów oraz funkcjonariuszy państwa, dąży do wprowadzenia społeczeństwa w błąd w wielu kwestiach. Korzystając z niewiedzy i naiwności wielu obywateli Polski, obiecuje im się rzeczy, których państwo nie jest, i nie będzie w stanie spełnić. No, chyba że odbierze w sposób nielegalny innym to, co ci legalnie uzyskali (renty, emerytury etc.). I to jest bardzo prawdopodobne!

Jako czynni i świadomi obywatele, chcący uświadamiać społeczeństwo o zagrożeniach dla naszego bezpieczeństwa, także socjalnego, czujemy się w obowiązku informować je o tym, jak naprawdę wygląda polska rzeczywistość w 2018 roku i jak może wyglądać już wkrótce.

Niestety, polska rzeczywistość nie zapowiada się dobrze i to z wielu powodów. Jednym z nich jest postępująca, ale chyba nikomu (może poza światłymi przedstawicielami naszego społeczeństwa), nieprzeszkadzająca faszyzacja naszego kraju.

Drugim są spory w łonie niezorganizowanej i skłóconej opozycji parlamentarnej, której uczestnikami są w większości te same, od 25 - 30 lat osoby, które nie są w stanie wnieść nic nowego do naszego życia politycznego. Na tym korzysta rządzący reżim, który udając prawicowość, jest według wielu z nas, populistycznym ruchem neokomunistycznym, wprowadzającym do życia (pod przykrywką demokracji, z którą nie mają nic wspólnego) marksistowsko – leninowskie zasady, a przy tym, jak na ironię losu, pozwalającym na wzrost potencjału i aktywności polskich ruchów neonazistowskich.

Kolejnym dramatem mogą być, głoszone obecnie propozycje dość drastycznych zmian w konstytucji, które mogą wywrócić dotychczasowy demokratyczny porządek państwa „do góry nogami”. Podobnie jest też ze zmianami, które wprowadzono do dotychczasowego Kodeksu wyborczego. Wszystkie one psują państwo polskie i wprost zmierzają według nas w kierunku wprowadzenia w Polsce dyktatury oraz innych wynaturzeń społeczno - politycznych.

W to wszystko wpisuje się to, od czego zacząłem; zamykanie ust osobom chcącym się na Facebooku wypowiadać pro publico bono. Osobiście widzę tutaj pewną paralelę do sytuacji politycznej w Polsce. Nie wiem, w jakim stopniu państwo kierujące się, jak w tym przypadku, niejasnymi przesłankami niesłużącymi na dodatek Polsce, może wpływać na te, niby niezależne i tym bardziej że niepolskie media. Nie mniej, moje obawy są bardzo duże, a świadomość zagrożeń praw człowieka i obywatela tym większa, że podbudowana przecież wiedzą naukową i świadomością patriotyczno - obywatelską. Mając wszystko to na uwadze, zwracam się bezpośrednio do niezależnych instytucji międzynarodowych o to, aby rozpostarły nad Polską pewną prewencyjną kontrolę, bo tylko to może spowodować powrót przynajmniej części elementów demokracji, których pozbawiły Polskę rządu PiS, SP i wspierających ich ruchów: Kukiz ’15 oraz WiN! Nie zostawiajcie Polski i Polaków samych w rękach ludzi, którzy mogą w środku Europy stworzyć wyspę dyktatury, autorytaryzmu czy innego patologicznego ustroju. Europa ma obowiązek myśleć o swej przyszłości, gdyż już raz, prowadząc politykę appeasement w stosunku do przedwojennych Niemiec, doprowadziła do wybuchu II wojny światowej, której można było zapobiec poprzez aktywną dyplomację i nieustępliwą politykę. Słaba i niedemokratyczna Polska to również słaba i narażona na podziały i rozpad Europa!

 

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję