Maria Nurowska
W Polsce miesiąc kwiecień powinien być poświęcony PAMIĘCI OFIAR ZBRODNI KATYŃSKIEJ, niestety partia rządząca zawłaszczyła ten czas dla obchodów rocznic katastrofy samolotu, w której zginęło kilkadziesiąt osób.
W 480 p.n.e pod Termopilami została stoczona bitwa pomiędzy wojskami greckimi pod przywództwem Sparty, a armią perską, która odniosła miażdżące zwycięstwo.
W XX wieku w tym miejscu powstał pomnik – memorial z posągiem króla Sparty Leonidasa po środku, zaś na wzgórzu Kolonos, gdzie bronili się ostatni ze Spartian umieszczono tablicę:
„O cudzoziemcze, powiedz Lacedemończykom, że wierni ich prawom, tu spoczywamy”
W XX wieku, po wojnie 1939 - 1945, upamiętniony został Holocaust, a także Powstanie w Getcie Warszawskim. Odkąd wybudowano w Warszawie Pomnik Bohaterów Getta, nie ma światowego przywódcy, który nie złożyłby tam kwiatów.
Po przegranej kampanii wrześniowej w 1939 roku część oficerów Wojska Polskiego została wzięta do niewoli przez Armię Czerwoną. O ile Niemcy traktowali jeńców wojennych zgodnie z konwencjami międzynarodowymi, Rosjanie mieli za cel wymordowanie całej polskiej inteligencji.
5 marca 1940 roku Stalin podpisał rozkaz, w którym zlecał służbom NKWD rozstrzelanie 26 tysięcy polskich jeńców wojennych.
KATYŃ, nazwa ta kryje czyny, które nie podlegają żadnej kwalifikacji w cywilizowanym świecie. Ofiary zbrodni to głównie oficerowie, podoficerowie oraz szeregowcy Wojska Polskiego, pochodzący z rezerwy, a więc profesorowie, docenci i wykładowcy polskich uniwersytetów, lekarze wojskowi i cywilni, w tym wybitni specjaliści, prawnicy, inżynierowie, dziennikarze, literaci, wreszcie funkcjonariusze Policji Państwowej, Korpusu Ochrony Pogranicza, Straży Granicznej…
Wywózki z obozów jenieckich rozpoczęły się na początku kwietnia 1940 roku. Nieświadomi niczego jeńcy zwożeni byli do Katynia z różnych stron Związku Radzieckiego. Czekały tam już na nich wykopane doły, a ofiary pozbawiano życia strzałem w tył głowy. Znak rozpoznawczy sowieckich oprawców.
Wojny były i będą, i zawsze istnieli wygrani i pokonani, od postawy tych pierwszych wyznaczane były jednak granice człowieczeństwa.
W XX wieku Katyń stał się tego zaprzeczeniem, jak w XXI wieku zaprzeczeniem jest to, co się wydarzyło 11 września 2001 roku. O godz. 8,46 a.m w Nowym Jorku boeing 767 uderzył w północną wieżę World Trade Center. Tak zaczął się atak terrorystyczny na Amerykę. Zginęło 2996 osób. W miejscu, gdzie stały wieże, wybudowano pomnik- memorial ofiar tej zbrodni. Cały świat o tym pamięta!
Ale świat musi się wreszcie dowiedzieć o Katyniu. Prawda o tej zbrodni ukrywana była latami, najpierw Rosjanie zwalili winę za ten mord na Niemców, potem Churchill zabronił nagłaśniania zbrodni, bo ZSRR stało się sojusznikiem Aliantów, następnie rząd komunistyczny w Polsce przez pół wieku zabraniał mówić prawdy o Katyniu. Słynny krzyż katyński, który pod osłoną nocy polscy patrioci ustawiali na starym Cmentarzu Powązkowskim, bezpieka za każdym razem usuwała.
Teraz Polska jest wolna, ale ten akt terroru niestety nie przebił się do ludzkiej świadomości na świecie, ale niestety też i w Polsce.
Ci jeńcy, to była najlepsza tkanka polskiego narodu i Stalin dobrze wiedział, że zgładzając Ich,obcina temu narodowi głowę. Oni walczyli za Ojczyznę, a zgotowano im śmierć w upodleniu.
Pamięć jest tym, co my wszyscy, ludzie, możemy Im ofiarować.
W Polsce miesiąc kwiecień powinien być poświęcony PAMIĘCI OFIAR ZBRODNI KATYŃSKIEJ, niestety partia rządząca zawłaszczyła ten czas dla obchodów rocznic katastrofy samolotu, w której zginęło kilkadziesiąt osób.
Podczas gdy w Warszawie OFIARY KATYŃSKIE NIE MAJĄ POMNIKA, powstaną dwa upamiętniające tamtą katastrofę. Stawianie takiego pomnika w bliskości GROBU NIEZNANEGO ŻOŁNIERZA uważam za moralne przestępstwo!!!
Pamięć o Katyniu zanika, młodzi ludzie uczą się teraz o żołnierzach wyklętych.
Dlatego napisałam książkę, opierając się na notatkach, które znaleziono w ziemi, przy ich autorach.
„Pamiętnik znaleziony w Katyniu” ukaże się 17 września, data nieprzypadkowa. Nieprzypadkowo też udostępniam ten tekst w Wielkim Tygodniu.
Proszę Przyjaciół, aby go powielali, bo jak napisałam "Pamięć jest tym, co możemy Im ofiarować”.
Maria Nurowska