Magdalena Środa
Idzie kryzys ekonomiczny, zwiększa się bezrobocie, politycy są w ciągłym ogniu krytyki, mamy kryzys demokracji i… demokraci głosują za podwyżkami dla samych siebie?
W żaden sposób nie da się obronić podwyżek dla posłów i rządu.
Jako prof. UW zarabiam trochę ponad 5 tys. zł. Moje koleżanki ze szkół podstawowych zarabiają po 2 tys. Lekarze rezydenci niewiele więcej, a mają znaczącą większą odpowiedzialność niż posłowie czy ministrowie.
Do rządowych podwyżek, premii, gratyfikacji już przywykłam. PiS nabija sobie kiesę od lat, ale posłowie opozycji?!?! Zamiast do parlamentu mogli pójść do biznesu. Tam się zarabia, w polityce się służy.
Poza tym chodzi o czas i okoliczności: idzie kryzys ekonomiczny, zwiększa się bezrobocie, politycy są w ciągłym ogniu krytyki, mamy kryzys demokracji i… demokraci głosują za podwyżkami dla samych siebie?!?! Skandal. Chwała tym, którzy zrozumieli tę kompromitację i jej poważne konsekwencje głosując przeciw.
Zapamiętajcie te nazwiska, można na nich liczyć. Reszta w przyszłości powinna stawiać na własną przedsiębiorczość a nie obywatelską służbę.
Magdalena Środa