Dariusz Stokwiszewski
Sejm wczoraj zdecydował o tym, że obywatelski projekt komitetu „Ratujmy Kobiety 2017”, zakładający liberalizację obowiązujących przepisów w sprawie odgrzewanej, co jakiś czas, sprawie aborcji nie będzie procedowany. Tu szczególne gratulacje kierują do tych gnuśnych posłów opozycji
Jak już pisałem nie tak dawno temu, Antoni Macierewicz nie odejdzie w niebyt. Teraz będzie miał dużo czasu, aby wyjaśnić przyczyny i przebieg „zamachu smoleńskiego”, tym razem, jako szef podkomisji działającej w tej sprawie. Potwierdziło to Ministerstwo Obrony Narodowej. Myślę, że teraz będzie mieć jeszcze lepiej; ogromne funduszy oraz żadnych konkretnych zobowiązań. Tak więc, do liczonych w milionach kosztów za 93. miesięcznice dojdą jeszcze te, na carpe diem byłego ministra, ON, a także jego pomagierów od puszek, parówek, bomb termobarycznych i innych bzdur.
***
Dochodzę do konkluzji, że wszystkich ludzi, trzymających się „jak tonący brzytwy” wersji Antoniego Macierewicza o zamachu, zaatakował jakiś nietypowy i nieuleczalny „wirus”, odpowiedzialny za blokadę percepcyjno – intelektualną. To już staje się jakąś, swoistą plagą, w instytucjach państwa. Czy przyjdzie kiedyś jeszcze czas na refleksję oraz opamiętanie Jarosławie Kaczyński?! To już staje się czymś wstydliwym dla Polski!
Nie traćmy jednak ducha, bo jest niewielkie światełku w tunelu: otóż członkowie i zwolennicy PiS (co prawda tylko nieliczni) wyrazili otwarcie swój sprzeciw, kierując ostre słowa do samego prezesa PiS. Zrobiła to też (jakaś enigmatyczna) młodzieżówka pana Rydzyka w imię obrony niejakiego Jana Szyszki.
Nie wiedziałem, że taki twór istnieje, choć z drugiej strony wiadomo, że „dryblasta” ochrona redemptorysty Tadeusza jest podobno, (jak ćwierkają toruńskie wróble) bardziej skuteczna i bezkompromisowa (nerwowa) od papieskiej, kiedy „broni” naszego „dobroczyńcę” i „duchowego ojca narodu” przed jego (głuchymi i ślepymi na wszystko) wielbicielami. Jednak to akurat można dość łatwo wytłumaczyć, bo gdzie biednemu jezuicie, Franciszkowi do ojca Rydzyka (niesamowita arogancją i pycha tego ostatniego „obywatela i guru świata chrześcijańskiego, ale tylko w naszym zaścianku”) zapewnić mu muszą według mnie (jeśli istnieje jakaś pozaziemska sprawiedliwość), dno czeluści piekielnych.
Zawsze się zastanawiałem czy nie popełniam bałwochwalstwa i, co jeszcze gorsze, herezji lub świętokradztwa (bo imperium o. Tadeusza kojarzy mi się ze złotym cielcem), nazywając go ojcem duchownym.
Wracając do meritum, powiem, że to chyba pierwszy przypadek, kiedy prezes PiS został publicznie wygwizdany i zwyzywany nieco, podczas miesięcznicy. Czyżby „rysa na szkle partii” stawała się tak wielka, że może okazać się początkiem końca „jedności zjednoczonej prawicy”? TRZYMAM ZA TO KCIUKI!!!
***
Nie mniej powalająca jest wiadomość o tym, że pani Beata Mazurek została wybrana na wicemarszałka Sejmu, na którym zastąpiła szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego. Muszę stwierdzić, że do najbardziej spolegliwego Marszałka Sejmu po 1989 r., (Marka Kuchcińskiego – absolwenta pomaturalnego studium ogrodniczego – sic!) dołączyła myśląca (ale jedynie i wyłącznie według schematów prezesa), nowa pani wicemarszałek. Dobrze, że choć ta podwładna Marka Kuchcińskiego ma studia (socjologia w KUL), bo kompromitacja byłaby większa. Ta dwójka jest o tyle „wyjątkowa” na tle innych ludzi z PiS, że ich serwilizm w stosunku do prezesa jest niepodważalny!
***
Sejm wczoraj zdecydował o tym, że obywatelski projekt komitetu „Ratujmy Kobiety 2017”, zakładający liberalizację obowiązujących przepisów w sprawie odgrzewanej, co jakiś czas aborcji, nie będzie procedowany. Tu szczególne „gratulacje” kieruję do tych gnuśnych posłów opozycji, którzy nie mieli czasu bądź chęci na wzięcie udziału w głosowaniu.
To SKANDAL drodzy „wybrańcy Narodu”, i to, tym bardziej że w ten sposób zniweczyliście wysiłki opozycji pozaparlamentarnej, która w swoistym „pocie czoła”, wykonując „czarną robotę” za was, zbierała w całej Polsce podpisy za przyjęciem uchwały. Uważam, że nie ma i nie może dla was jakiegokolwiek wytłumaczenia. ROZLICZYĆ WSZYSTKICH WAS POWINNI WYBORCY PRZY URNACH W 2019 ROKU!
***
Na koniec wspomnę tylko o przesądzonym losie poprawek do ustawy samorządowej czy ustawy o Prawo leśne (o ile się nie mylę). TO JEDEN WIELKI SKANDAL!!! Co na to ta niby opozycja?!!! Czy wy też tak bardzo ufacie prezesowi „drogie” posłanki i „drodzy” posłowie?!!!