Negocjacje między Brukselą a Londynem o warunkach Brexitu nie posuwają się naprzód. Dla Warszawy ważnym problemem jest sytuacja Polaków. Szef brytyjskiego MSW zapewnia, że obywatele UE pozostaną w jego kraju.
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mamy w Królestwie 140 tys. Niemców. W Wielkiej Brytanii mieszka 3,5 mln obywateli UE. Wszyscy powinni pozostać. Chociaż nie ma porozumienia, chcemy, żeby pozostali. Mamy nadzieję, że inne kraje, także w Niemcy, zagwarantują to samo Brytyjczykom – powiedział Javid w wywiadzie opublikowanym w sobotę na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
- Oczywiście chcemy, aby ludzie nadal mogli podróżować. Ani turystyki, ani relacji gospodarczych nie powinno się zakłócać wprowadzeniem obowiązku wizowego. Jednak takiej swobody podróżowania, jaka istnieje obecnie, po upływie okresu przejściowego nie będzie. Wprowadzimy nowy system imigracyjny. Nie zdecydowaliśmy jeszcze ostatecznie, jak będzie wyglądał. Wkrótce opublikujemy Białą Księgę dotyczącą nowego systemu imigracyjnego – powiedział szef MSW Wielkiej Brytanii.
Javid wyraził zrozumienie dla osób, którym nie podoba się wynik brytyjskiego referendum. - Nie będzie drugiego referendum. Decyzja (o Brexicie) nie będzie ponownie poddana pod głosowanie – zapewnił.
29 marca 2019 o północy Zjednoczone Królestwo przestanie być członkiem Wspólnoty. Negocjacie między Brukselą a Londynem nie przyniosły dotychczas żadnych konkretnych rezultatów.
Brak umowy brexitowej oznaczałby, że – wstępnie wynegocjowanie już w 2017 r. – gwarancje zachowania obecnych praw przez Polaków (i innych obywateli UE), którzy obecnie mieszkają i pracują w Wlk. Brytanii, nie zostałyby umocowane w żadnym porozumieniu międzynarodowym między UE i Londynem. Chodzi m.in. o prawa do nieograniczonego czasowo pobytu, zasiłków, edukacji dzieci na równi z Brytyjczykami (również pod względem czesnego na studiach).
Z danych brytyjskiego urzędu statystycznego wynika, że pod koniec 2017 roku w Wielkiej Brytanii mieszkała rekordowa liczba Polaków – 1,021 mln.
REDAKCJA POLECA