Roman Giertych
Tego co ludzi łączy przez rodzinę nikt przecież nie zmieni, a nauczyć się tych tam jakichś bzdur o kodeksie handlowym, czym jest rada nadzorcza, jak się prowadzi biznes kolejowy, to każdy może.
List do Antoniego Dudy z gratulacjami.
Szanowny Panie Członku Rady!
Chciałbym serdecznie pogratulować niespodziewanej nominacji do Rady Nadzorczej PKP Cargo. Jak ja się cieszę, że nasz koleje będą miały teraz tak wspaniały nadzór, który w każdej chwili może donieść o nieprawidłowościach do swego bratanka -Prezydenta. I niech się Pan nie przejmuje krytyką zawistników, którzy będą uważali, że ta nominacja to nepotyzm. Panu te drobne 10 tysięcy złotych miesięcznie za jedno lub dwa posiedzenia się po prostu należały. I bez znaczenia jest fakt, że nie ma Pan zielonego pojęcia ani o kolejach ani o transporcie.
Ważne, jak Pan powiedział w wywiadzie, że Pan pieluchy Andrzejkowi wymieniał. I poprzez kontakt fizyczny i organoleptyczny z naszym Umiłowanym Prezydentem dyspozycja do zajmowania wszystkich ważnych stanowisk na Pana spłynęła. Dawniej mówiono: per aspera ad astra, a dzięki Panu będziemy mieli nowe przysłowie: przez pieluchy do dobrej fuchy. Brawo!
Tego co ludzi łączy przez rodzinę nikt przecież nie zmieni, a nauczyć się tych tam jakichś bzdur o kodeksie handlowym, czym jest rada nadzorcza, jak się prowadzi biznes kolejowy, to każdy może. Bratanek się uczy, to i Pan może.
Jeszcze raz gratulacje,
Roman Giertych
Słowo nepotyzm pochodzi od włoskiego słowa nipote, czyli bratanek. Pięknie się bawią nasi włodarze, a spółki SP szorują po dnie.