TheFad.pl – Polska i Świat. Opinie i komentarze

MON donosi do prokuratury na posłów PO. „Nie damy się zastraszyć, pokażemy nowe wątki”

Minister Obrony Narodowej poinformował prokuraturę o złożeniu fałszywego zawiadomienia o przestępstwie przez posłów PO.

Antoni Macierewicz. Fot. mjr Robert Siemaszko (CO MON)

Minister Obrony Narodowej złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez posłów PO polegającego na złożeniu fałszywego zawiadomienia o przestępstwie przekroczenia przez MON uprawnień, które miało rzekomo polegać na ujawnieniu informacji niejawnych osobom nieuprawnionym.

Zgodnie z art. 238 Kodeksu karnego fałszywe zawiadamianie o popełnieniu przestępstwa jest penalizowane, dlatego Minister Obrony Narodowej został zmuszony powiadomić prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez posłów PO.

– napisała rzecznik prasowy MON mjr Anna Pęzioł-Wójtowicz. Zaznacza przy tym, że „posłowie PO składając zawiadomienie wiedzieli, że przestępstwa takiego nie popełniono.

„Tonący brzytwy się chwyta”

– Tonący brzytwy się chwyta, to pierwszy przypadek, kiedy zdziwienie i potępienie budzi fakt, że opozycja wypełnia swoją funkcję kontrolną wobec rządu. Działanie szefa MON nic jednak nie zmieni; liczba faktów, które pogrążają Antoniego Macierewicza jest ogromna – powiedział poseł PO Cezary Tomczyk, odnosząc się do zawiadomienia prokuratury przez szefa MON.

– Zawiadomienie prokuratury przez szefa MON Antoniego Macierewicza to akt desperacji z jego strony, nie damy się zastraszyć – dodałi i zapowiedział, że w przyszłym tygodniu Platforma zaprezentuje nowe wątki dotyczące przetargu na śmigłowce dla wojska.

Według Cezarego Tomczyka dokumenty, które posłowie PO dostali z resortu obrony, pokazują, że były przewodniczący podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej Wacław Berczyński, wbrew temu, co twierdzi MON, miał dostęp do dokumentów przetargowych i brał udział w negocjacjach z Francuzami dotyczącymi zakupu śmigłowców Caracal.

Zdaniem posła PO, zarówno MON, jak i Berczyński „zdają sobie sprawę z powagi sytuacji”. – Stąd ucieczka pana Berczyńskiego i takie a nie inne kroki ze strony ministerstwa obrony – powiedział Cezary Tomczyk.

– Będziemy dalej drążyć sprawę. W przyszłym tygodniu zaprezentujemy nowe wątki dotyczące przetargu na śmigłowce wielozadaniowe, powiemy o nieprawidłowościach. Analizujemy wiele dokumentów, tam te nowe wątki pojawiają się na bieżąco, w miarę jak czytamy te dokumenty i analizujemy je – dodał poseł PO.

Poinformował również, że sprawa okazała się na tyle poważna, że w sprawie zakupu śmigłowców dla wojska postępowanie wszczęła z urzędu prokuratura w Szczecinie.

Posłowie Platformy Obywatelskiej zawiadamiają prokuraturę

W poniedziałek posłowie Platformy Obywatelskiej zapowiedzieli, że dają prokuraturze 48 godzin, aby z urzędu zajęła się sprawą przekroczenia uprawnień w pełnieniu obowiązków przez ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, w związku z ujawnieniem tajemnic wojska.

W odpowiedzi rzecznik prasowy MON Mjr Anna Pęzioł- Wójtowicz poinformowała, że:

– Jeśli PO zawiadomi prokuraturę w sprawie rzekomego przekroczenia uprawnień przez przez szefa MON Antoniego Macierewicza w związku z ujawnieniem tajemnic wojska, ministerstwo złoży wniosek o ściganie posłów PO za złożenie fałszywego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.

W środę Platforma Obywatelska złożyła w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z przetargiem na śmigłowce dla wojska.

Posłowie Platformy odwiedziło MON

W ubiegłym tygodniu pięcioro posłów PO: Cezary Tomczyk, Marcin Kierwiński, Joanna Kluzik-Rostkowska, Cezary Grabarczyk i Mariusz Witczak odwiedziło MON. Posłowie przeglądali dokumenty związane z postępowaniem przetargowym na śmigłowce, w którym poprzedni rząd wskazał maszyny Caracal. Do realizacji umowy jednak nie doszło.

Po wizycie politycy PO poinformowali, że do akt związanych z postępowaniem mieli dostęp: dr Wacław Berczyński, Kazimierz Nowaczyk i Bartłomiej Misiewicz – osoby, które nie zostały zweryfikowane przez polskie służby specjalne i nie miały certyfikatów bezpieczeństwa.

Wybór śmigłowców dla armii

Zakup 50 śmigłowców wielozadaniowych był jednym z największych postępowań w ramach programu modernizacji polskiej armii.

Ministerstwo Obrony Narodowej, kierowane wówczas przez Tomasza Siemoniaka, w postępowaniu zakwalifikowało do sprawdzeń weryfikacyjnych śmigłowiec oferowany przez konsorcjum Airbusa – „Program EC-725 Caracal-Polska”.

Do przetargu przystąpiły także zakłady PZL-Świdnik, należące do włosko-brytyjskiej grupy AgustaWestland, ze śmigłowcem AW149 oraz Sikorsky z PZL Mielec ze śmigłowcem S70i Black Hawk. Ich oferty nie zostały jednak przyjęte. MON jako przyczynę podało niespełnienie wymogów formalnych.

Historia przetargu i negocjacji na zakup helikopterów

Berczyński „wykończył” caracale

Przypomnijmy, że w kwietniu były szef podkomisji smoleńskiej dr Wacław Berczyński w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” powiedział, że to on „wykończył” caracale. Przedstawiciele rządu i politycy PiS zapewniali jednak, że Barczyński nie miał nic wspólnego z negocjacjami offsetowymi, które rozpoczęły się we wrześniu 2015 r. i zakończyły w atmosferze skandalu bez podpisania umowy w październiku 2016r.

 

(df) thefad.pl / Źródło: PAP, mon.gov.pl

Exit mobile version