Szukaj w serwisie

×
15 czerwca 2019

Adam Mazguła: Jesteś młodym polskim katolikiem? – Zwracam się do Ciebie

Adam Mazguła

Jeśli dzisiaj chcesz być aktywnym członkiem naszej społeczności, praktykującym katolikiem, to zastanów się, dokąd prowadzi nas ta religia gloryfikacji męczeńskiej śmierci, zamiast miłości.

 

Władysław Jagiełło sprzeciwił się grabieży, napadom i morderstwom Zakonu Krzyżackiego Najświętszej Marii Panny, na ludności litewskiej i polskiej, więc pobił ich pod Grunwaldem. Zakon, który powstał na fali organizowanych krucjat został wyrzucony z Węgier, bo chciał przejąć władzę nad krajem. Na fali szybko rozwijającego się kultu zabijania za wiarę od 1226 roku Konrad mazowiecki zaprosił ich do siebie, a papież bezprawnie i pośpiesznie nadał im prawo do ziemi.

Ponieważ Litwa i Polska wcześniej przyjęła chrześcijaństwo, jako religię obowiązującą, to zakon krzyżacki ponownie nawracał ludność mieczem i ogniem na sobie rozumianą wiarę. Wszystko to czynił w imię Boga i Najświętszej Marii Panny. Trudno było walczyć z rycerzami, którzy powołując się na wolę Boga, czynili sobie ziemię poddaną, razem z zamieszkującymi ją ludami.

Po bitwie pod Grunwaldem papież Marcin V obłożył klątwą króla polskiego i wszystkich Polaków do ENTEGO POKOLENIA. Klątwa ta do dziś nie została zdjęta z POLSKI I POLAKÓW obowiązuje ona nadal i w myśl prawa kanonicznego wszyscy Polacy są przeklętymi Antychrystami.

Od tego czasu wszyscy mieli nie tylko prawo, ale i święty obowiązek walczyć z Polakami, bezkarnie ich zabijać, palić, zabierać w niewolę i rabować majątki.

Władysław Jagiełło zawiózł wszystkie dobra i łupy zdobyte na zakonie papieżowi, który je przyjął, ale nie wpuścił nawet posłów za bramy Watykanu i klątwy nie cofnął. Myślisz, że zrobił to w imię Boga sprawiedliwego i dobrego, czy aby pokazać, kto rządzi światem bez oglądania się na boskie przykazania?

Nie była to pierwsza i ostania klątwa rzucona na Polaków przez hierarchów kościelnych. Robili to kolejni papieże i biskupi przed Jagiellonami i ci, którzy doprowadzili do rozbiorów Polski, po powstaniu kościuszkowskim, listopadowym i styczniowym. Przeklinano Polskę i błogosławiono hitlerowskie oddziały idące mordować i zniewalać nasz naród.

Po II Wojnie Światowej, po zdradzie międzynarodowej, która podporządkowała Polskę Sowietom, kościół otrzymał wszystkie dobra i majątki kościelne położone na terenach przyłączonych do Polaki, mimo, że tylko 1/3 z nich była wcześniej katolicka.

W czasach PRL wybudowano więcej kościołów, niż kiedykolwiek w historii. Jednak kler rozpowszechnia kłamstwa, o rzekomych prześladowaniach, i domaga się ciągle niezaspokojonych „zwrotów”. Aż 10 tysięcy biskupów i księży było zarejestrowanych, jako tajni współpracownicy służb bezpieczeństwa PRL. Ala to oni dzisiaj szkalują i szczują na ludzi tamtego okresu i kreują siebie, jako sumienia narodu.

Nie piszę tego, aby kogoś pouczać. Każdy ma swój rozum i potrafi myśleć. Każdy ma prawo do swojej oceny i korzystania z wolności religijnej, lub wolności od religii.

Jednak we wszystkich znanych mi religiach świata Bóg jest miłością. Przybiera różne wizerunki na miarę kultury narodu, który go wielbi, ale zawsze jest to nieskończenie dobra, mądra i miłosierna siła odpowiedzialna za asze szczęście. Sam J. Chrystus też był przecież objawionym synem Boga wszechmogącego.

Jednak, kiedy widzę, jak kolejne rządy zasypują biskupów i księży kolejnymi przywilejami, a oni tytułują się narodowymi patriotami, to przypomina mi się, że nawet Jan Paweł II nie odwołał żadnej klątwy, a biskupi dalej niszczą państwo swoją pychą i niezaspokojonym pędem do bogactwa i wpływów, powołując się na imię Boga.

Jeśli Bóg katolicki jest miłością, uczył skromności, czynienia dobra i rozdawał chleb, to kogo reprezentują urzędujący w Polsce biskupi, którzy czynią wszystko odwrotnie? Czy sadzisz, że są przedstawicielami Boga? A może instytucji, która wspiera każdą władzę w zamian za wciąż nowe przywileje?

Czy biskup jest święty i nie podlega prawu na ziemi? Czy może krzywdzić dzieci, okłamywać ludzi, szczuć na innych, wybierać nam partię polityczną, na którą każe głosować w imię Boga? Czy chciałbyś być molestowany lub zaszczuwany przez księdza z ambony, który najpierw zgwałcił, odebrał godność, zniszczył życie i teraz mści się na Tobie, bo dorosłeś, aby o tym powiedzieć? Jeśli Bóg jest miłością i dobrem nieskończonym, to kogo reprezentują ci panowie w sukienkach?

Wiesz dobrze, że osoby duchowne potrafią walczyć o swoje interesy i nigdy nie przyznają się do popełnionych win. Stworzyli zmowę milczenia, nieuzasadnionej świętości oraz bezprawia i trwają.

PiS obwołał w obecności A. Dudy nieżyjącego od 2 tys. lat Chrystusa, królem Polski. Obwołano też królową Najświętszą Marię Pannę. Przy obecności władz państwowych, koronowano ich obrazy i stawia potężne posągi. Władze kraju padają na kolana i modlą się publicznie o deszcz, albo zatrzymanie opadów.

Sportowcy przeciwnych drużyn błagają tego samego Boga o zwycięstwo, chociaż co to ma wspólnego z miłością wszechmogącą? Czy Bóg, który ma takich fantastycznych przedstawicieli na ziemi jak biskupi polscy ma reagować na wynik sportowy, jeśli nie interweniował, kiedy błagali go o życie gazowani i mordowani niewinni więźniowie obozów koncentracyjnych, właściciele ziemscy innych wyznań, kobiety palone na stosach za popularyzację wiedzy i miliony innych dzieci, kobiet i mężczyzn, zabijanych ze szczególnym okrucieństwem przez swoich chrześcijańskich oprawców?

Na znak panowania kultu śmierci, cały nasz kraj, od Giewontu po Hel pokryty jest krzyżami, stawianymi przy drogach, w szkołach, instytucjach państwowych i w centrach miast, jako symbol uświęconej męczeńskiej śmierci człowieka.

Jeśli jesteś młodym Polakiem, to wiesz, że na Jasnej Górze błogosławi się faszystowskie bojówki, których istnienie jest zakazane Konstytucją.

Księża błogosławią krucjaty PiS-u przeciwko innym obywatelom naszego kraju. Mimo, że większość liderów partii rządzącej wspieranej przez kościół ma niejednoznaczne preferencje seksualne, kościół ogłosił walkę ze zwolennikami wolności rasowej i seksualnej.

Interesu kleru w Polsce pilnują tysiące powołanych na posady państwowe kapelani wszystkich instytucji od wojska, po urzędy skarbowe.

Agresywna religia nie pozwala się rozwijać edukacji szkolnej i od przedszkola po studia i ma najwyższy priorytet. Oprócz dwóch godzin tygodniowej indoktrynacji wiarą, szkoły otwarte są na komunie, święta kościelne, roraty, msze za szkołę i ojczyznę…

Drogi polski przyjacielu,

widziałeś pewnie ubranych w płaszcze zakonne Rycerzy Chrystusa i NMP, Orderu św. Stanisława, Krzyżaków... Jest tych bractw wiele. Nawet harcerze maja swoje ortodoksyjne chrześcijańskie odmiany. Z niedowierzaniem przyjąłem informację o powołaniu kolejnego zakonu obrony przed „grzechem”.

W bazylice Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask w Niepokalanowie odbyła się uroczystość zaprzysiężenia Wojowników Maryi. Według organizatorów w Niepokalanowie zjawiło się 2 tys. mężczyzn, którzy zostali przyjęci do grupy „Wojownicy Maryi Only4Men".

- Być Wojownikiem Maryi to znaczy walczyć pod sztandarem Niepokalanej z szatanem, grzechem i swoimi słabościami na wszystkich polach swojego życia. Ogromnie wzrasta nasza miłość do Kościoła, do sakramentów, do Eucharystii, spowiedzi i adorowania Pana Jezusa. Jesteśmy zakochani w Matce Bożej. To wielka pomoc dla mężczyzn, którzy w dzisiejszym świecie są zatruwani fałszywymi wzorami męskości. Naszym celem jest pomoc mężczyznom w przywracaniu ich tożsamości - mówił Piotr Hubert Kowalski, lider warszawskiego regionu Wojownicy Maryi.

Jednym ze znaków zakonu jest miecz, który otrzymali wszyscy wojownicy. Miecz, symbol krwawych walk i średniowiecznej krucjaty krzyżowców otrzymali wojownicy, a nie rycerze. Mają walczyć mieczem, z kim? Kto wskazuje wroga? Po co biskupom nowy uzbrojony fanatyczny zakon wszelkiego posłuszeństwa?

Wojownicy agresywnej krucjaty mają walczyć z grzechem i w prawnej osłonie rządu dokonywać rozbojów na niewiernych, chociaż nikt tu nie jest wrogiem i każdy ma prawo korzystać ze swojej wolności.

Drogi przyjacielu,

pewnie widziałeś maszerujących z kapłanami faszystów po ulicach polskich miast hańbiących pamięć o bohaterskich obrońcach polskiej państwowości. Marsze te są pod szczególną ochroną władz, a ci, którzy pokojowo protestują przeciwko nim są szkalowani przez policję i partyjne sądy. To bardzo niebezpieczna gra władzy wspieranej ślepo przez biskupów. To kierunek na reżim i przemoc, to symbol ponownego wprowadzenia do Polski Krzyżaków, którzy są ponad prawem.

Jeśli dzisiaj chcesz być aktywnym członkiem naszej społeczności, praktykującym katolikiem, to zastanów się, dokąd prowadzi nas ta religia gloryfikacji męczeńskiej śmierci, zamiast miłości. Zanim wstąpisz do zakonu krzyżowców zdobądź się na refleksję, komu chcesz służyć i w imię, jakich wartości?

Kiedy ktoś próbuje Ci opowiadać o kulturze i tradycjach chrześcijańskich, przypomni sobie ten list do Ciebie i poszukaj w innych źródłach wiedzy o wierności idei, a nie interesom biskupów powołujących się na Boga.

Zanim podniesiesz miecz wojownika Maryi na człowieka, zapytaj tego, co ci go wręczył, dlaczego zamiast kochać jak nauczał Bóg, uczy zabijać i nienawidzić. Jeśli kolejny raz posłuchasz ”katolickiego radia Rydzyka”, albo przemawiających w kościele polityków wzywających do wojny i konfrontacji pomiędzy Polakami, zapytaj celebrantów, jaką wiarę reprezentują i dlaczego to nie jest nauka Boga?

Nie chcę Cię pouczać, masz swój rozum i swoją odpowiedzialność za czyny i słowa. Sam z pewnością rozpoznajesz prawdę i fałsz, odróżniasz agresję i wojnę od pokoju oraz braterstwa w tolerancji. Chcesz być taki, jak od Ciebie oczekują biskupi polscy, twoja sprawa, ale wtedy nie opowiadaj, że wierzysz w Boga.

Nie daj też wmówić sobie, że w Twoim interesie jest wspieranie faszystów i PiS-u. Oni każdą swoją decyzją udowadniają, że nie są miłością.

Zawsze z dobrą radą,

Adam Mazguła

Książka "Adam Mazguła - Żołnierz gorszego sortu" dostępna w księgarniach na terenie całej Polski i w systemie sprzedaży internetowej.

Dystrybutorem książki jest Ateneum.

Na terenie Wielkiej Brytanii książkę można kupić po złożeniu zamówienia TUTAJ >>>



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję