Szukaj w serwisie

×
5 września 2016

„Dlaczego uważam, że rządzą nami idioci?” Ministrowie PiS w Londynie chcą zapewnić bezpieczeństwo Polakom

W poniedziałek po południu szefowie MSZ Witold Waszczykowski i MSWiA Mariusz Błaszczak polecieli do Londynu. Mają spotkać się ze swoimi brytyjskimi odpowiednikami i Polonią. W ostatniej chwili odwołano wylot ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.

Ministrowie udali się do Wielkiej Brytanii w związku z incydentami skierowanymi przeciwko polskim obywatelom.

– Chcemy sprawdzić, czy służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo wykonują swoją pracę, czy jesteśmy tam, w Wielkiej Brytanii traktowani jednakowo – tłumaczył na lotnisku przed wylotem Waszczykowski pilną podróż na wyspy.

- Jest to oczywiste, że urzędnicy państwa polskiego interesują się stanem bezpieczeństwa Polaków tam mieszkających - mówił.

Błaszczak z kolei zaznaczył, że podczas wizyty padną pytania dotyczące bezpieczeństwa, bo – jak stwierdził – jest to priorytet dla rządu PiS. Minister będzie chciał się dowiedzieć „w jaki sposób władze Zjednoczonego Królestwa zamierzają zapewnić bezpieczeństwo obywatelom naszego kraju”.

Wyjazd to PR-owska zagrywka. Nie zapewni bezpieczeństwa Polakom 

Z wyjazdu do Londynu kpią internauci, których zdaniem podróż ministrów rządu Beaty Szydło nie ma pomóc tamtejszym Polakom, ale posłuży PR-owi PiS-u.

"Trzech ministrów, nieradzących sobie z ksenofobią i rasistowską agresją u siebie, zamierza rozwiązać analogiczny problem w Wielkiej Brytanii" ocenił wyjazd ministrów redaktor naczelny "Liberte" Marcin Celiński.

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję