Szukaj w serwisie

×
12 listopada 2021

Adam Mazguła: Uprzejmie proszę, szybciutko do ucieczki, albo językiem PiS-kiboli — wypierda lać!

Adam Mazguła

Aby dokończyć jednak „podłą zmianę” Kaczyńskiego, tylko w tej sprawie, potrzeba oficjalnie dokonać „reformy” nazwy Dnia Niepodległości na dzień PiS-bandyty ulicznej albo, po prostu dzień podległości fanatyków przemocy.

 

Komisarz niebezpieczeństwa „Polskiego ładu”doprowadził do tak daleko idących przeobrażeń, że zmienił wszystko, dosłownie wszystko, nawet znaczenie słów.

Rok temu pokazał, jak bardzo zmienił tradycje świętowania. Zamiast pikników i śpiewania pieśni patriotycznych mamy teraz wybuchowe petardy, palące się kolorowe race, pały i płonące mieszkanie. Zamiast uśmiechów rodziców i ich dzieci w wymownym pochodzie kwiatów i flag, mamy zamaskowanych i ziejących nienawiścią PiS-kiboli, przestępców stadionowych, kościelnych rycerzy nienawiści.To święto ma już bogate tradycje. W tym dniu z narodowcami maszerował A. Duda, cała rada mini sterów i gwiazd reform PiS-u. Maszerowało wojsko, a policji tak się spodobały marsze faszystów, że wszędzie atakowali przemocą, ale tych, którym się ta forma świętowania nie podobała.

Na deskach tego teatru prezentuje się spektakl bitwy dotychczasowych sojuszników, w której głównym bohaterem i reżyserem jest komendant granatowej policji Jarosław Szymczyk. Aktorów dostarczają organizacje kościelne spod hasła „Bóg, Honor i Ojczyzna”.

Aby dokończyć jednak „podłą zmianę” Kaczyńskiego, tylko w tej sprawie, potrzeba oficjalnie dokonać „reformy” nazwy Dnia Niepodległości na dzień PiS-bandyty ulicznej albo, po prostu dzień podległości fanatyków przemocy.

Zmiana nazwy dnia to jedno z ostatnich „dereform” i „polskiego ładu” w kraju. A to dlatego, że PiS nie panuje nad niczym, a już najmniej nad rządzeniem w kraju.

On panuje! Teraz chce wojny, obojętnie jakiej. Może być na granicy z cywilami obcej wiary albo III WŚ z UE. Jednak taka jest metodyka rozwoju faszyzmu, że musi być wojna. Przy tej okazji nazwie się opozycję zdrajcami, bo są przeciwnikami wojny i pozamyka, albo nawet zabije, to znana faszyzmowi procedura.

Ich nierząd tak skutecznie zmienił Polskę, że została tylko wielka ruina, bałagan, brudne buty prezesa i urwany guzik u jego zbyt dużego płaszcza.

Teraz, aby coś zmienić, to trzeba autentycznie zacząć naprawiać powracając do starego. Do tego właśnie służy dawne słowo „reforma”. Jednak do tego potrzeba już innych ludzi i nowej siły politycznej.

Dlatego „uprzejmie proszę, szybciutko do ucieczki, albo językiem PiS-kiboli — wypierda lać!”

Adam Mazguła



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję