Adam Mazguła
Krytykowali, że inni kradną. Mówili: wystarczy nie kraść. Potem kradli, ale się dzielili. Teraz rabują okupacyjnie, bezczelnie, bezkarnie, śmiejąc się Polakom w twarz. Modląc się publicznie: Ojczyznę dojną racz nam dać Panie. To już nie jest Rzeczpospolita wszystkich Polaków, to reżim okupacyjny narodowo-socjalistycznej rasy PiS-panów i plebanów
Nie ma demokracji i wolności bez wolnych mediów i niezależnych sądów. Nie ma tyranii i wypaczeń władzy tam, gdzie życie jest jawne, kontrolowane i oceniane przez niezależne media, sądy i obywateli.
PiS wprowadził cenzurę i ograniczenia w przekazie informacji. Wszystko, co robi, czyni tajnym, lub ściśle tajnym, aby nikt nie znał jego łajdactw, przekrętów, pozoracyjnych działań dla przykrycia wielkich złodziejstw typu okupacyjnego.
Krytykowali, że inni kradną. Mówili: „wystarczy nie kraść". Potem kradli, ale się dzielili.
Teraz rabują okupacyjnie, bezczelnie, bezkarnie, śmiejąc się Polakom w twarz. Modląc się publicznie: „Ojczyznę dojną racz nam dać Panie".
To już nie jest Rzeczpospolita wszystkich Polaków, to reżim okupacyjny narodowo-socjalistycznej rasy PiS-panów i plebanów. RzeczPiSowska, PiS-Polska wybranych łajdaków.
Wszyscy inni to płatnicy i wierzyciele tego, co PiS ukradnie.
Kradli, kradną, będą kraść! Dopóki ich nie obalimy i nie osądzimy.
Najtaniej byłoby już, teraz, szybko. Chociaż rozsądek każe czekać na wybory.
Adam Mazguła
Postanowiłem wspierać najsilniejszą i najbardziej wyrazistą partię opozycyjną
Będę całym sobą wspierał najsilniejszą i najbardziej wyrazistą partię opozycyjną, która ma szansę wygrać z PiS-em. Partię, która dzięki doświadczeniu i zdolnościom politycznym Donalda Tuska podjęła walkę, ma inicjatywę, rozumie ideę wspólnej listy i zaprasza wszystkich do walki ze złem.
Postanowiłem wspierać najsilniejszą i najbardziej wyrazistą partię opozycyjną, która ma szansę wygrać z PiS-em. Partię, która dzięki doświadczeniu i zdolnościom politycznym Donalda Tuska podjęła walkę, ma inicjatywę, rozumie ideę wspólnej listy i zaprasza wszystkich do walki ze złem.
Każdy dzień PiS-okupacji demokracji w Polsce to strata miliardów i milionów złotych, a opozycja się bawi w koterie, krętactwa, programy. Nie chce wspólnych list, bo każdy chce mieć swoją odmienność i liderów, którzy obejmą władzę po PiS-ie.
Pieszczoszki, najpierw trzeba tę władzę zdobyć!
Mam wrażenie, że oni niewiele potrafią zrobić, tylko się puszyć na fotelach podziwiając sondaże. Potrafią jeszcze zwizytować media i czekać, aż opozycja uliczna lub Donald Tusk poprzez swoją aktywność zdobędzie władzę, a oni wtedy będą niezbędni do zbudowania koalicji zdolnej do rządzenia. Przy okazji postawią dalsze warunki. Oczywiście bez Donalda Tuska, którego wszyscy publicznie atakują i bez opozycji ulicznej, która już ósmy rok walczy o świadomość Polaków na ulicach miast i miasteczek. Ósmy rok jest ona poddawania represji policji i prokuratury, szkalowania, podsłuchiwania, zwalniania z pracy nawet członków rodzin.
Tymczasem Hołownia bawi się słowem niczym kaznodzieja, Kosiniak Kamysz puszy prawem do klauzuli sumienia, a Czarzasty w moim opolskim ma organizację, która jest interesem rodzinnym Woźniaków, zresztą we współdziałaniu z PiS-em.
Postanowiłem, więc nie tylko stać na ulicy w towarzystwie moich przyjaciół. Będę całym sobą wspierał najsilniejszą i najbardziej wyrazistą partię opozycyjną, która ma szansę wygrać z PiS-em. Partię, która dzięki doświadczeniu i zdolnościom politycznym Donalda Tuska podjęła walkę, ma inicjatywę, rozumie ideę wspólnej listy i zaprasza wszystkich do walki ze złem.
Jestem zdania, że nie wolno dalej rozpraszać sił, a nadszedł czas ich łączenia.
Dlatego przyłączam się do opolskiego koła Platformy Obywatelskiej.
Uważam, że nie ma innego programu na obecne czasy, jak pakiet spraw podstawowych dla przywrócenia porządku w kraju po okupacyjnych i antydemokratycznych rządach PiS-u.
Zanim partie opozycyjne będą mogły się różnić, cel dla wszystkich powinien być jeden: obalić PiS i przywrócić w Polsce bezwzględne obowiązywanie Konstytucji RP, a szczególnie:
– przywrócić konstytucyjny system prawny,
– odebrać PiS-owi i odpartyjnić wszystkie instytucje państwa,
– przywrócić Polakom demokrację parlamentarną w demokratycznym państwie prawa,
– odrzucić Kościół katolicki od przestrzeni państwowej i finansowanej przez państwo,
– bezwzględnie rozliczyć przestępczą PiS-partię, jej członków i koalicjantów bezprawia z dokonanej ruiny Polski.
Ludzie, którzy o tych priorytetach nie wiedzą, nie rozumieją ich albo bawią się z tymi, którzy latami stoją na ulicach w nadziei na normalność w kraju, lepiej, żeby teraz się sami zdyskwalifikowali. Tak jak teraz nie potrafią budować nadziei, jednego frontu walki z bezprawiem i zamachem okupacyjnym na Polskę, tak później trudno będzie im zaufać w budowaniu odpowiedzialnego demokratycznego rządu z ich udziałem.
Jednocześnie wzywam wszystkich moich przyjaciół, znajomych i tych, którzy wspierają od lat moją opozycyjną działalność do budowania jednego wspólnego frontu walki o normalność.
Angażujcie się po tej stronie mocy.
Zapraszam Was do mojego nowego koła i do każdego innego Platformy Obywatelskiej. Jeśli ktoś nie chce partyjnie, to niech pomaga, jak potrafi, słowem, aktywnością w mediach społecznościowych, protestami ulicznymi, udziałem w obserwacji wyborów i każdy inny sposób wspierający wspólną walkę.
Nie krytykujmy tych mniej aktywnych i bardziej cwanych na opozycji, ale zawstydzajmy ich swoją aktywnością w krytyce i ujawnianiu łajdactw i złodziejstw partii okupującej. Nie na innych partiach opozycyjnych, ale na PiS-ie koncentrujmy całą swoją krytyczną uwagę.
To jest czas określenia swoich priorytetów w patriotycznym postrzeganiu Polskości.
Wybór jest jeden.
Albo przywrócimy Polakom Polskę demokratyczną w rodzinie europejskich wartości, albo ostatecznie pogrążymy ją w rękach złodziei i narodowo-socjalistycznych okupantów. Wtedy też ostatecznie i na długie lata stracimy swoją wolność, godność, wolne media, niezależne sądy, prawo do prawdy, nauki, przyzwoitości i czystego powietrza. Propaganda będzie nas przekonywać, że żyjemy tylko dzięki milionerom PiS-u, wybrańcom Boga, najszczęśliwiej i w najwspanialszym kraju na ziemi, z dala od demoralizującego nas zachodu.
Określiłem swoje priorytety, zróbcie to i Wy, przyjaciele i znajomi. Wszak ci, którzy stoją z boku, tolerancyjnie potakują, uważają, że polityka ich ominie, wspierają tych, co są przy władzy, wspierają PiS.
Adam Mazguła