Dariusz Matecki, największy hejter w Polsce, który został posłem, mimo że odpowiada za zaszczucie syna posłanki i jego śmierć. Ten korzystający z bezkarności współpracownik Zbigniewa Ziobry spiął się na wyżyny swojej bezczelności i zabrał głos, a właściwie wrzeszczał z trybuny sejmowej w obronie – uwaga! - życia.
Matecki wyszedł na sejmową mównicę bronić nienarodzonych dzieci. Szkoda, że zaczuwał te już narodzone... Opozycja przywitała chama okrzykami "HEJTER"!!!
— Pablo Morales (@PabloMoralesPL) November 22, 2023
Zero tolerancji dla takich typów! pic.twitter.com/F3O5lWVCQt
Za obecność tego zuchwałego oprawcy w sejmie odpowiada Jarosław Kaczyński. Przez tę decyzję jego wprowadzenia do sejmu wymierzył policzek demokratycznej i praworządnej Polsce. Jednak to nie wszystko. Ten drań i szczyt łajdaka zuchwałego został skierowany do sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
Organizator masowego hejtu i współsprawca zaszczucia dziecka został zgłoszony do tej samej komisji, co matka zaszczutego chłopca. Przypadek? Nie sądzę. Tak Kaczyński i Ziobro dokonali szczytowego osiągnięcia zuchwałego PiS-bestialstwa.
Jeśli publiczny przestępca reprezentuje PiS i SP w Sejmie, prowokuje, wrzeszczy i śmieje się z przyzwoitych ludzi z pozycji sejmowego członka Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, to znaczy, że PiS dokonał gwałtu na ludzkiej świadomości. Zakpił z Polaków. Okazał pogardę dla ludzi, bezczelnie pogardza zarówno prawem, jak i sprawiedliwością.
Jakich jeszcze potrzeba dowodów, że Kaczyński i Ziobro, to ludzie chorzy z nienawiści i przepełnieni pogardą do jakichkolwiek zasad i prawa. Nie zdziwię się, jak Mejzę i Kowalskiego wyznaczą do komisji etyki, a Macierewicza do spraw służb specjalnych. Przecież oni tak mają.
Mam nadzieję, że niedługo zacznie się odsiew najpierw plew od ziarna w tym zbiorze agresywnego i zepsutego plonu.
Adam Mazguła