Adam Mazguła
Cóż, jaki marszałek - taki problem.
Kolejny nieodpowiedzialny i niekompetentny urzędas brunatnej władzy zabrał głos i stwierdził, że musimy odgrzybić i odszczurzyć naszą ojczyznę i to bez środków chemicznych.
Mieszkam przy lesie i zdarza mi się natknąć na muchomora, mnie jednak on nie przeszkadza, niech sobie rośnie. Jeśli jest - to pewnie z jakiegoś powodu.
Szczury też widuję, oczyszczają teren z odpadów. Też nie budzą we mnie morderczych zapędów.
Może marszałkowi chodziło o jego środowisko, o sejmowe sale i rządowe gabinety?
Tego na razie nie wiem.
Ucieszyłem się jednak, że p. M. Kuchciński chce odszczurzać i odgrzybiać bez użycia środków chemicznych. Słyszałem, że w niektórych wypadkach użycie takich środków może wywołać wojnę, jak w Syrii.
Z mojej wiedzy wynika, że słowo marszałek określa stopień wojskowy; w wielu krajach najwyższy stopień, nadawany dowódcom za wybitne osiągnięcia wojenne. W naszych warunkach, rozumiem je tak, że to określenie walczącego najważniejszego dowódcę prowadzącego naród do wojny o godność, wolność i przestrzeganie konstytucji.
Cóż, jaki marszałek - taki problem.
Adam Mazguła
Dystrybutorem książki jest Ateneum.
Na terenie Wielkiej Brytanii książkę można kupić po złożeniu zamówienia TUTAJ >>> |