Maria Nurowska
Duża odpowiedzialność spoczywa na inteligencji, która nagle zniknęła, widać ją było w czasie zaborów, w stanie wojennym i nagle rozpłynęła się w tłumie.
W trakcie oglądania Czarnego na Białym włosy stawały mi dęba (dosłownie). Niby wie się, w jakim państwie żyjemy pod protektoratem PiS, ale nagle w jednym kawałku zobaczyłam czarno na białym, jak daleko zaszło to bezprawie.
Jeden człowiek posiadł absolutną władzę nad naszym państwem, toleruje urzędnika o zapędach autorytarnych, za jego to sprawą w Polsce przestał obowiązywać trójpodział władzy.
Nie ma już wolnych sądów.
Prokuratorzy występują w roli psów gończych, ci uczciwi zostali zeslani na prowincję, albo odeszli z zawodu.
Sędziowie, którzy ośmielają się być niezawiśli, będą zwalniani dyscypliarnie, już mamy tego przykłady. Ci, którzy, mimo wszystko, nie chcą się ugiąć, urastają do rangi bohaterów, bo tak trzeba na to spojrzeć.. Odwaga osobista bardzo zdrożała pod rządami PiS.
Jeżeli my, społeczeństwo, nie wypowiemy posłuszeństwa tej sitwie, tym kolesiom, którzy garściami zgarniają przywileje, podejmują w naszym imieniu niedorzeczne decyzje, trwonią miliardy złotych, jeżeli nie potrafimy obronić uczciwych ludzi przed prześladowaniami, to zaprzeczymy ideałom, za które nasi przodkowie oddawali życie.
Duża odpowiedzialność spoczywa na inteligencji, która nagle zniknęła, widać ją było w czasie zaborów, w stanie wojennym i nagle rozpłynęła się w tłumie.
Maria Nurowska