Szukaj w serwisie

×
19 sierpnia 2018

Maria Nurowska: List do Komisji Europejskiej, do Dyrektora Generalnego ds. Środowiska

Maria Nurowska

Trybunał Sprawiedliwości zakazał wycinki w unikalnej, prastarej puszczy po tym, jak duży obszar został już ogołocony z kilkusetletnich drzew, a system ekologiczny zaburzony. Boję się, że w sprawie zwierząt chronionych może być podobnie, zdecydowałam się więc do Pana napisać.

 

Pan
Dyrektor Generalny ds. Środowiska
Daniel Calleja Crespo

Komisja Europejska
1049 Bruxelles
Belgia

Szanowny Panie Dyrektorze,

Jestem obywatelką Rzeczpospolitej Polskiej, zatroskaną o to, co się w moim kraju dzieje .

Sejm, Senat, a także szereg innych instytucji ,jak Trybunał Konstytucyjny, podporządkowane są rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość, co praktycznie oznacza jednowładztwo.

Konstytucja Rzeczpospolitej jest notorycznie łamana, a my obywatele możemy jedynie protestować, jednak nasz głos nie był wysłuchany w żadnej sprawie. Tak było z wycinką drzew w Puszczy Białowieskiej. Broniący puszczy ekolodzy byli bici przez straż leśną, skuwani kajdankami, wytaczano im sprawy sądowe.

Niestety instytucje Unii Europejskiej działają opieszale, Trybunał Sprawiedliwości zakazał wycinki w unikalnej, prastarej puszczy po tym, jak duży obszar został już ogołocony z kilkusetletnich drzew, a system ekologiczny zaburzony. Boję się, że w sprawie zwierząt chronionych może być podobnie, zdecydowałam się więc do Pana napisać.

Minister środowiska Henryk Kowalczyk zapowiedział, że podległe mu służby, czyli Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, będą wydawać zgody na odstrzał najbardziej zagrażających ludziom drapieżników. – Stwierdził też: „Ochrony gatunkowej nie mamy zamiaru zdejmować, ponieważ będzie konflikt z Europą. Lepiej robić to małymi krokami, a skutecznie, czyli wyrażając zgodę na każdy wniosek dotyczący redukcji tych chronionych gatunków zwierząt .

Ministrowi chodziło głównie o wilki, że niby miałyby zagrażać ludziom. Jeden incydent, w którym człowiek nie ucierpiał, urósł do rozmiarów góry lodowej i rozpoczęła się medialna nagonka na te piękne zwierzęta, nie mająca nic wspólnego z prawdą. To samo dzieje się z bobrami i innymi chronionymi gatunkami. Myśliwi nie przestrzegają okresów ochronnych, wybijane są masowo lisy, a małe liski wyciągane z nor i zabijane w męczarniach, uderzeniem o kamień albo but oprawcy. Widziałam filmiki wrzucane do Internetu.

Dozwolony został na masową skalę odstrzał dzików, nawet ciężarnych loch, co dla cywilizowanego człowieka jest nie do przyjęcia. Minister Kowalczyk zasłania się chorobą afrykańskich świń, a naukowcy wręcz twierdzą, iż wtedy przechodzi więcej sztuk z Białorusi i one to właśnie przenoszą zarazę.

Litania tych zakazanych działań jest długa, nie pomagają protesty ekologów i zwykłych obywateli. Ostatnio krążą petycje do ministra Kowalczyka o wstrzymanie polowań na dzikie ptaki, nie zważa się bowiem na okresy ochronne, ani na gatunki chronione, jak cyranki .Myśliwi dla sportu strzelają do nich, potem znajduje się martwe ptaki ukryte w lesie albo w trzcinach. Mogę to spokojnie nazwać barbarzyństwem.

Dlatego zwracam się do Pana Dyrektora o szybką interwencję, bo za chwilę się okaże, że w Polsce już wilków nie ma i nie będzie kogo bronić przed urzędnikami łamiącymi prawo.

Chciałam też dodać, że zostałam upoważniona do zabrania w tej sprawie głosu przez moich rodaków, którym na sercu leży los zwierząt.

Z poważaniem
Maria Nurowska Bukowina T.
18.08.2018



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję