Manuela Gretkowska
Szary Człowiek nie doczekał nadziei. Osiecka pisała o tych najlepszych, najwrażliwszych „łatwopalni”. Tacy są, a demokracja krucha.
Za wczorajsze wybory opozycja powinna zrobić Polsce laskę. Taką, o jakiej Kuchciński nawet nie marzył. On swoją poganiał, jak kijem parlamentarne bydło.
PiS nie znając prawa, pisze ustawy. Chciał zniszczyć Polskie Stronnictwo Ludowe, nie znając ludu. Zaorać walcem. Ale walec się zaciął.
El Presidente Duda nie spał dobrze tej nocy. Mokre sny o juntach trzymających władzę dzięki Kościołowi, są tylko snami, a Trybunał Stanu i ten w Luksemburgu, coraz bardziej realne.
Polska po samorządowych wyborach podzieliła się mniej więcej na trzy stany: PSL-owski lud, mieszczańskie PO i autorytarny motłoch. Lewicy nie ma, zawisła na stryczku ukręconym przez siebie samą. Konkordat podpisał przecież Kwaśniewski.
PiS się przekonał, że straszenie przynosi odwrotny skutek. Ziobro, Sasin, Prezes pomogli wygrać Warszawie i Łodzi. Czas na lepszą zmianę, na lepszego pisowca. Zaczął Patryk Jaki w europejskim stylu gratulując wygranej Trzaskowskiemu.
Gowin w przypływie odwilży umysłowej powiedział o Kaczyńskim „ 100% cynik”. Będzie więc teraz bardziej europejsko, przymilnie.
Szary Człowiek nie doczekał nadziei. Osiecka pisała o tych najlepszych, najwrażliwszych „łatwopalni”. Tacy są, a demokracja krucha.
Manuela Gretkowska