TheFad.pl – Polska i Świat. Opinie i komentarze

Lądownik Schiaparelli wysłany na Marsa rozbił się o powierzchnię tej planet

Fot. esa.int

Fot. esa.int

– Lądownik Schiaparelli wysłany na Marsa rozbił się o powierzchnię tej planety i niewykluczone, że wybuchł – poinformowała w piątek 21 października Europejska Agencja Kosmiczna (ESA).

Centrum kontroli misji w Darmstadt na podstawie zdjęć przesłanych przez sondę NASA szacuje się, że Schiaparelli spadł na powierzchnię z wysokości od 2 do 4 kilometrów z prędkością ponad 300 km/h i uległ zniszczeniu.

Schiaparelli wszedł w atmosferę Marsa 19 października o godzinie 14:42 GMT rozpoczynając trwającą 6 minut procedurę opadania na powierzchnię. Kontakt z lądownikiem stracono w środę ok. 50 sekund przed oczekiwanym lądowaniem.

– To smutne, ale musimy stwierdzić, że Schiaparelli nie wylądował pomyślnie – powiedział agencji dpa szef ESA Jan Woerner.

Na trzy dni przed planowanym lądowaniem Schiaparelli oddzielił się od sondy Trace Gas Orbiter. 12 godzin po odłączeniu sonda skorygowała swój kurs, żeby uniknąć wejścia w atmosferę i znaleźć się na orbicie wokół Marsa. Z kolei Schiaparelli pozostał w trybie hibernacji, aby ograniczyć zużycie energii. Wybudził się dopiero na krótko przed wejściem w atmosferę Marsa, na wysokości 122,5 km i przy prędkości około 21 tysięcy km/h.

Procedura lądowania rozpoczęła się od wytracania prędkości za pomocą aerodynamicznych osłon cieplnych. Obejmowała otworzenie się spadochronu na wysokości 11 km, przy prędkości 1650 km/h, by obniżyć prędkość do 250 km/h, a potem odrzucenie przedniej osłony i włączenie dopplerowskiego wysokościomierza radarowego oraz miernika prędkości.

Na wysokości około 1 km po odrzuceniu tylnej osłony termicznej i spadochronu zaplanowane było uruchomienie trzech silników na paliwo ciekłe (hydrazynę), aby obniżyć prędkość do mniej niż 7 km/h. Na wysokości 2 metrów nad powierzchnią silniki miały zostać wyłączone.

W czwartek ESA poinformowała, że Schiaparelli przeszedł przez górne warstwy atmosfery Marsa, osłona termiczna zadziałała poprawnie, spadochron otworzył się zgodnie z oczekiwaniami, ale potem lądownik zaczął zachowywać się inaczej niż się spodziewano.

Za sukces ESA uznała natomiast główną część misji ExoMars – manewry sondy orbitalnej Trace Gas Orbiter. W środę sonda ta poprawnie weszła na orbitę eliptyczną wokół Marsa, jej stan jest dobry i będzie prowadziła zaplanowane badania naukowe.

Głównymi naukowymi celami misji miały być: poszukiwanie potencjalnych śladów życia na Marsie, badania rozmieszczenia wody na różnych głębokościach, badania powierzchni i zidentyfikowanie potencjalnych zagrożeń dla przyszłej misji załogowej, badania prowadzone pod powierzchnią gruntu, aby lepiej zrozumieć ewolucję Marsa.

Do celów technologicznych należały: przetestowanie lądowania dużej platformy na Marsie, testowanie wykorzystania energii słonecznej na powierzchni planety, wiercenie w marsjańskim gruncie na głębokość 2 metrów, testowanie rozwiązań dla kolejnych generacji marsjańskich łazików.

 

(df) thefad.pl / źródło: PAP, naukawpolsce.pap.pl, ESA

Exit mobile version