Roman Giertych
Los naszego kochanego marszałka Kuchcińskiego został przesądzony. Tak więc czas pomyśleć o następcy i tutaj nie mogło zabraknąć głosu Pana najlepszego doradcy. Na myśl przychodzą mi tylko dwa nazwiska: Krystyna Pawłowicz lub Marek Suski.
Szanowny Panie Prezesie!
Obaj wiemy, że niestety los naszego kochanego marszałka Kuchcińskiego został przesądzony. Parszywa opozycja dopnie swego i doprowadzi do tego, że przy końcu kadencji nieodżałowany druh Pana musi odejść. Swoją drogą to dla takich Nitrasów i Brejzów należałoby specjalne kary mutylacyjne wprowadzić, a nie tylko finansowe. Jakby im za każdy bezczelny atak obciąć kawałek palca, to by się awanturnicy uspokoili.
Tak czy siak samoloty wykończyły Marszałka, a jego drobne (zasłużone po tysiąckroć!) przywiązanie do luksusu jest jeszcze nieakceptowalne w naszej chromej demokracji, gdzie lud nie dojrzał do tego, że prawdziwa służba państwu wymaga, aby władza miała odrobinę radości za trudy rządzenia. I że nie wszyscy mogą latać luksusowymi samolotami, ale że lud w tych samolotach spożywa kawior i pije szampana ustami swych najlepszych przedstawicieli. Taka dojrzałość wymaga czasu i pokory, które narody uzyskują w dojrzałych strukturach pod okiem doświadczonych przywódców (Rosja, Kazachstan etc.).
Tak więc czas pomyśleć o następcy i tutaj nie mogło zabraknąć głosu Pana najlepszego doradcy. Na myśl przychodzą mi tylko dwa nazwiska: Krystyna Pawłowicz lub Marek Suski. Każde z nich ma swoje zalety, a wad nie widać. Bystrość, lojalność, opanowanie, aparycja to ich wspólne atuty.
Pawłowicz dodatkowo stanowiłaby przykład, że PiS i płci pięknej pozwala sprawować drugą godność w Państwie.
Z drugiej strony Suskiego tak wszyscy z Carycą kojarzą, że pomogłoby to przyjaźni polsko-rosyjskiej, która przecież jest fundamentem planowanego przez pana Prezesa wyjścia z UE. Nadto Suski, który wie, że z Radomia szybciej się lata do Afryki, bo bliżej niż z Warszawy, mógłby stanowić dla naszej młodzieży przykład wiedzy geograficznej.
Sam już nie wiem kogo Panu rekomendować. Może warto losować?
Roman Giertych